a moze forex
Wersja do druku
a moze forex
wsumie statystyka jest nieubłagana ;d
to ktoś jeszcze w ogóle czyta Kiyosakiego oprócz dla beki / w ostateczności motywacji do posprzątania pokoju?
za 150k kupisz 2-3 dobre kawalerki.
jeszcze rok-dwa lata temu kazdy propsowal czytanie kiyo heh no to kupilem tego bogatego ojca i przeczytalem polowe bo kiepsko mi to szlo... wole jakies ksiazki praktykow, konkretne a nie takie pitu pitu
Kiyosaki to brednie jak cholera, o wiele lepsza książka to Fastlane milionera.
Za 50-100kzł spokojnie mozesz zaczac jakis handel, znajdz tylko dojscie do kogos kto sprowadza albo sam sprowadzaj zza granicy i sprzedawaj.
Podoba mi sie podejscie Avera, to fakt, ze warto zadbac o siebie co by sie nie robilo. W kazdej pracy ludzie inaczej traktuja czlowieka jak widzą dobrze ubranego, zawsze obcietego, ogolonego, opalonego i pachnącego faceta.
ps. lubie takie tematy, kazdy zawsze podsunie jakis pomysl albo news
Cały czas przecieram oczy ze zdziwienia kiedy kolejna osoba twierdzi, że można kupić za 50 k mieszkanie. Proponuję zapoznać się z cenami nieruchomości i nie pierdolić takich zabawnych dyrdymałów, bo za 50 k to można co najwyżej kupić samochód średniej klasy a nie mieszkanie, nawet najmniejsze.
neguję ten post. zakup kawalerki do remontu to koszt 50k jezeli dobrze sie obrocisz.
Poprosze o chociaz jeden przyklad takiej oferty. W jakims miescie, nie 100km od najblizszego wiekszego miasta.
No chyba, ze rozmawiamy gdzies o jakiejs kawalerce rozjebanej na mazurach w malusienkim miasteczku gdzie stoi tylko ten blok to ok.
Juz nawet nie o to chodzi, ale tam jedyne mieszkanie ktore sie nadaje pod wynajem to jest to za 75 tysiecy bo reszta to do kupienia dla jakiegos janusza ze slunska co mu nic nie przeszkadza bo nikt normalny tam nie zamieszka.
+ meble kup do tego mieszkania i juz z 75k robi sie 100k, wiec zeby kupic jakiekolwiek mieszkanie pod wynajem trzeba minimum te 100tys i nawet nie dyskutujcie.
Bo moze i kupicie za 50-60 tys ale rozjebane, bez mebli albo rozjebane i remont generalny 20+tys, meble kolejne 15, jakies notariusze i reszta nieplanowanych wydatkow i 100 wychodzi.
pytasz sie czy da sie kupic. da sie kupic. mowie Ci ze do remontu, ale da sie kupic. dzielnice sa normalnie osiedlone i pelno ludzi tam mieszka, wiec nie rozumiem o co Ci chodzi.
@Zwytkly ;
ale kto tu kiedykolwiek w tym temacie napisal o takich miastach? ja nic takiego nie mowilem wiec skad ten wniosek? ja mowilem, ze mozna kupic kawalerke za 50k w normalnie zamieszkanej okolicy i miescie.