Spróbuje na zimę ...
Coś się zaradzi ( z ulotkami własnych usług dobre)
Ferie będą to porobię ...
PS; Spróbuje u wujka bo ma spore podwórko
Wersja do druku
Spróbuje na zimę ...
Coś się zaradzi ( z ulotkami własnych usług dobre)
Ferie będą to porobię ...
PS; Spróbuje u wujka bo ma spore podwórko
Zamiast tych ulotek lepiej sam pochodź po sąsiadach i powiedz, że chcesz uzbierać na coś, a nie chcesz brać od rodziców. Zaproponuj to odśnieżanie i zapytaj czy jest coś jeszcze w czym mógłbyś pomóc. Na pewno coś będzie + ludzie doceniają, że chcesz coś zdziałać w tym wieku, serio. Podejdź ich psychologicznie.
To jest Polska a nie USA. W naszym kraju, każdy skurwiel, woli się sam zatyrać na śmierć aniżeli zlecić komuś innemu i mu w dodatku za to zapłacić.
Jedyna opcja to podejść kościelniaków. Przebierz się za cygana i siedź pod kościołem w niedziele, albo już montuj szopke i w święta śpiewaj kolędy.
W okresie świątecznym chodź po domach jako kolędnik. Każdy moher ci da parę złoty i pewnie na nie jedno ciasto zaprosi.
Chyba zapomniałeś że sqm-y przed kościołami są już zajęte przez samych cyganów, to mafia a za mafją jak zaczniesz to skończysz na mszy o 12 w trumnie.
Pozostaje ci pomoc sąsiadom ale czy to się uda to trudno powiedzieć, nadchodzą święta więc coś jak trzepanie dywanów, pomoc w wyrzucaniu śmieci itp, zacznij się rozgrzewać i ćwiczyć bo dywany nie są lekkie.
ja 2 razy chodziłem po kolędzie z 3 kolegami, chodziliśmy 4h z szopka i przebraniami(wszystko rodzice załatwili) i profit po 250 zł na łeb + najedliśmy się tylu dobrych rzeczy że szok ;d było zajebiście bo i dobra kasa i ubaw
polecam
Nie no my to wszystko elegancko, stroje zajebiste, wyjebana szopka, 4 kolędy(tylko ja nie umiałem 3 ale się uczyłem po drodze) W dodatku chodziliśmy po okolicy gdzie wszyscy nas znają to z chęcią przyjmowali i dawali grube $$$
Do mojego domu raz przyszedł kolędnik taki żul znany w całej okolicy i próbował śpiewać jakieś kolędy i wymachiwał zniczem który zajebał z jakiegoś grobu xD
Swoją drogą to ile kapuchy potrzebujesz?
Tylko problem:
1. Ja nie cygan gruzu nie wpier*****
2. Nie umiem kolęd i nie umiem śpiewać ...
Mieszkam w mieście gdzie ludzie są inni na kolędy nie otwierają, dywanu nie dadzą bo boją się że ocyganię, odśnierzać to robi zarząd osiedla ...
W skrócie: Przejeb*** mam z tym zarabianiem a 2k nie dostanę na święta
Do kazdego pomyslu szukasz wymowki... Nie wroze Ci sukcesu.
No może tak (obydwoje rodziców pracuje) ale mi kasy nie odpylą ;/
Popróbuje ... Oprócz kolęd ;p
Nie żebym cię obrażał, ale jesteś błędem wychowawczym swoich opiekunów. Na każdy REALNY pomysł pracy dla 13latka znajdujesz jakies ale. Jeśli nie zmienisz podejścia to i mając 18lat sobie nie poradzisz ze znalezieniem, czy też utrzymaniem się w pracy. Życzę ci tego, żebyś nie znalazł pracy, bo może coś w końcu samemu zaczniesz kombinować.