Afera zbożowa

Cytuj:

---

Lord napisał

import rolny z ukrainy do polski wg eurostatu
ale niech bedzie, ze masz racje
ukraina przeciez nie wypycha tego zboza, tylko ktos u nas musi je kupowac

---

No bo ktoś je kupuje, brane są na pewno łapówki. Tutaj bardziej chodzi o to, że mamy kraj z dykty, a po drugiej stronie mamy żerujących w systemie korupcyjnym oligarchów. Przykładów rozlewania się towaru nawet jeśli jest zakazany wwóz są setki, mimo wszystko państwo nie działa. Nasze nie działa to jak ma ukraińskie działać skoro ono nigdy nie działało xD

Tylko no wracamy do słuszności strajków czy mają rację czy nie. Według mnie jasno i klarownie mają prawo do strajku, bo ktoś wymyslił system, budował to latami (UE), a teraz ktoś inny chce zmienić nagle reguły gry i wywrócić to do góry nogami.

Cytuj:

---

Silverdwa napisał

No bo ktoś je kupuje, brane są na pewno łapówki. Tutaj bardziej chodzi o to, że mamy kraj z dykty, a po drugiej stronie mamy żerujących w systemie korupcyjnym oligarchów. Przykładów rozlewania się towaru nawet jeśli jest zakazany wwóz są setki, mimo wszystko państwo nie działa. Nasze nie działa to jak ma ukraińskie działać skoro ono nigdy nie działało xD

Tylko no wracamy do słuszności strajków czy mają rację czy nie. Według mnie jasno i klarownie mają prawo do strajku, bo ktoś wymyslił system, budował to latami (UE), a teraz ktoś inny chce zmienić nagle reguły gry i wywrócić to do góry nogami.

---

+1

no i klasycznie skutek tego syfu jest taki ze spoleczenstwo juz podzielone i zalane fejk niusami - wlasnie odbylem dyskusje o ukraincach na granicy podcierajacych dupe polska flaga, gwaltach na kobietach, zabitych rolnikach i nielegalnych przerzutach ludzi ktorzy wyplacaja +800 i wracaja do kraju :moth

No i problem rozwiazany.

https://x.com/DominikSerwacki/status...830844919?s=20

Tak się rozwiązuje problemy za PO pała przez plecy a jak nie pomoże to strzelać jak kiedyś do górników jakoś za pisu nie było takich incydentów tylko jak społeczeństwo strajkowało to się szukało kompromisu. Donald ty kurwo jebana w dupe!

o czym Ty pierdolisz?

a) nikt nikogo nie pałował?
b) rolnicy pod sejm, a nie blokowac granice
c) polski eksport tracił na tym wiecej niz ukrainski
d) to jest sytuacja kryzysowa, nie ma miejsca na takie spierdolenie w momentach w ktorych sie waza losy tez i naszego kraju

Ale nie możemy zapominać, że minister i sam premier popiera protesty rolników XD Tylko jak widać, nic z tego nie wynika dla nich pozytywnego :wybory-ko

Ta rudy dostał ta posadę w eu za piękne oczy, na bank będzie działać teraz w interesie polski i polakuw:feelsokayman

Z jednej strony szkoda, że więcej ludzi sie do nich nie przyłączy. To oprócz walki z tym napływem zboża jest troche ideologiczne, ekoidioci, którzy są w mniejszości ograniczają resztę. Tak jak z tymi lotami samolotów etc, mozna znalezc fajne filmiki na twitterach, dieselek do lambo moze byc i to 5 litrów, ale broń boże żeby cebula z polski w skodzie miała 2.0 tdi ooooo nie tak nie można bo truje xD


fajny tłit
https://twitter.com/WolnoscO/status/...2R7tVJRwA&s=07

1. Bezpieczeństwo żywnościowe
Bezpieczeństwu żywnościowemu Polski nic nie zagraża. Zarówno w Polsce, jak i całej UE jest nadprodukcja żywności. Zerknijcie na dane importu i eksportu żywości z Polski w 2023:
https://i.imgur.com/CGOuiJB.png
Widać że produkujemy więcej żywności niż potrzebujemy. Reszta idzie na eksport. Fajnie, eksport jest fajny. Tyle że w całej UE jest nadprodukcja żywności.
A jak czegoś jest za dużo, to cena spada

2. Zielony ład UE

https://i.imgur.com/huNmckL.png
I znów zonk.
Komisja Europejska 2 tygodnie temu wycofała się z głównych założeń Zielonego Ładu wobec rolnictwa. Niestety.
Ugorowanie(przekształcanie w łąki i lasy) 4% gruntów rolnych UE przepadło. Ze szkodą dla dochodów rolników.
W założeniu miało to zmniejszyć nadprodukcję żywności, w efekcie zwiększyć opłacalność. Rolnicy byli przeciw ?
Żeby było śmieszniej, rolnicy zmusili UE do wycofania się z redukcji o połowę pestycydów. A ponoć płody rolne z Ukrainy są rakotwórcze, bo używają pestycydów ?

3. Import z Ukrainy obniża ceny
To akurat prawda. Tyle że czy to źle ?
Źle dla rolników, ale dla całej reszty dobrze.
No i o ile obniża ?
Zerknijmy na ceny płodów rolnych w USA.
Tam chyba macki ukraińskich oligarchów nie sięgają
https://i.imgur.com/3n0JfVF.png

Pszenica, kukurydza, soja. Ceny ostro spadły.
A może nie tyle spadły, co powróciły do pułapów sprzed kryzysu energetycznego i wojny. Czyli okolic 2021.
Rolnicy przywykli do cen po kryzysie wojenno-energetycznym. A gdy wróciły do normy, są oburzeni ?
Mnie jako przedstawiciela pozostałej poza rolnictwem ~96% części społeczeństwa to cieszy. A Was nie ?

I na koniec dochodzimy do kluczowej kwestii.
4. OPŁACALNOŚCI PRODUKCJI ROLNEJ w Polsce
Dlaczego jest nieopłacalna ?
A może jest, tyle że nie wszędzie ?
I czy aby na pewno to wpływ importu z Ukrainy ?
Zerknijcie na średnią powierzchnię gospodarstw rolnych w województwach(dane 2022)

https://i.imgur.com/A1SkrdM.png

Najmniejsze gospodarstwa to:
- podkarpacie
- małopolska
- świętokrzyskie
Akurat na granicy z Ukrainą. Małorolne gospodarstwa z południowo-wschodniej Polski nie są konkurencyjne z gospodarstwami z zachodnio-północnej. A nawet z warmińsko-mazurskiego.

W czym tkwi strukturalny problem polskiego rolnictwa ?
W braku przystosowania się do konkurencji.
W każdym biznesie trzeba konkurować na rynku.
Ceną, jakością, wolumenem podaży.
A my przyzwyczailiśmy rolników, że wystarczy wyjść na ulice, zablokować drogi albo granice, wysypać zboże albo gnojówkę przed siedzibą rządu.
I dopłaty się znajdą.
Może czas już nauczyć ich konkurencji ?
Konkurencji, w której żyje cała reszta Polski ?

/post nie moj

jakis tldr tego tematu? kto jest synem kogo? po ktorej stronie stoimy i kto stoi po drugiej stronie

dzięki aris

Cytuj:

---

moth napisał

jakis tldr tego tematu? kto jest synem kogo? po ktorej stronie stoimy i kto stoi po drugiej stronie

dzięki aris

---

fansworth sobie coś uroił

cowboy też zaczynał od wrzucania wykresów, statystyk i wypowiedzi innych, zwolnij

to trzeba na chłopski rozum, poczekać i tyle, davida przeczekaliśmy to i kukurydze przeczekamy

Cytuj:

---

Fansworth napisał

Komisja Europejska 2 tygodnie temu wycofała się z głównych założeń Zielonego Ładu wobec rolnictwa. Niestety.
Ugorowanie(przekształcanie w łąki i lasy) 4% gruntów rolnych UE przepadło. Ze szkodą dla dochodów rolników.
W założeniu miało to zmniejszyć nadprodukcję żywności, w efekcie zwiększyć opłacalność. Rolnicy byli przeciw ������
Żeby było śmieszniej, rolnicy zmusili UE do wycofania się z redukcji o połowę pestycydów. A ponoć płody rolne z Ukrainy są rakotwórcze, bo używają pestycydów

---

Ty serio widzisz jakiś sens tego posta? Ugorować żeby zmniejszyć nadprodukcje i zwiększyć cenę. Miałoby to wyłącznie sens gdyby rynek unijny został zamknięty a nie otwarty na towary z Ukrainy i Ameryki Południowej.
W skrócie chłop zostawia pole, a i tak nadwyżka żywności jest marnowana bo przywiozą tak czy siak. Rynek nie znosi próżni, jakby ci chłopi byli niepotrzebni to już byliby 2 lata temu niepotrzebni. [ Tutaj trzeba mieć mocno najebane wg mnie żeby nie zauważyć absurdu]
O pestycydach - spójrzmy na ilość zużywanych substancji aktywnych i rodzaj substancji aktywnych. Dlaczego PL używająca 2kg substancji aktywnej ma redukować ją o 50% gdy np. Niemcy zużywają 4kg czy Holandia 9kg. To jest niesprawiedliwe i to mocno.
A o samych substancjach - odchwaszczanie kukurydzy przy zastosowaniu ATRAZYNY - u nas wycofana od 2007 roku, udowodniono naukowo, że powoduje bezpłodność. Tam dalej można ją stosować, u nas są inne środki, które są pod kontrolą i póki co nie stwierdzono ich szkodliwości.
Średnie wielkości gospodarstw to można o kant dupy potłuc ponieważ, mamy w PL wielu KRUSowców, a gdy składano wnioski pomocowe za nawozy mineralne okazało się że w PL tylko 20% gospodarstw czyni zakupy, czyli realnie istnieje. Natomiast posiadaczy ziemi jest znacznie więcej, często po prostu dają ją w dzierżawę bezumowy pisemnej. Obstawiam, że taka średnia dla gospodarstwa produkującego zboża to tak minimum 50-70ha (co ciągle jest wartością małą)
Ceny spadły - tak, zgodzę się są takie jak przed wojną, ale KOSZTY WZROSŁY PODCZAS WOJNY I NIE SPADŁY W TAKIM SAMYM STOPNIU JAK CENY ZBOZ - prostuję to po raz kolejny

Najmniejsze gospodarstwa podakarpacie, malopolska, swietokrzyskie czyli tereny nierówne, górskie, z duzym rozdrobnieniem, bardziej agroturystyczne niż do produkcji roślinnej. Przy granicy z UA są naprawde fajne i w miare duże gospodarstwa jak na PL.

Jak ktoś mający np. 300 hektarów w Polsce ma przystosować się do konkurencji z towarem wjeżdzającym od korporacji co ma 300 tys ha i jeszcze bez cła?

No tak, bo u nas jest tak zajebiscie ze jak ktos ma 5 hektarow to mu licza 20k dochodu z zyta, pomimo ze posiada juz zalesiony samowolnie ugor xD
Z reszta po trudnych trzech latach dla rolnictwa, gdzie faktycznie rolnik mogl chuja zrobic, przychodzi czas, gdzie pogoda sie poprawila i jest urodzaj i sie okazuje nagle ze kurwa, zboza od chuja i jeszcze ktos sprowadza cos z zagranicy przez co podaz jest taka (gdzie twoja narracja byla taka, ze ukraina placi lapowki zeby opierdalac tanie zboze u nas xD), ze zboze chuja kosztuje
Nie chce juz tu wspominac o dotacjach, doplatach, odszkodowaniach i innych chujach mujach gdzie taki rolnik wali czesto (przynajmniej u mnie w lubuskim) w chuja oraz nie mowie o tym, ze nasi rzadzacy to debile do kwadratu. Fakt jest taki ze litere prawa stanowi rzad rzeczypospolitej polskiej, senat i pan adrian dlugopis i to tam powinni oni wszyscy strajkowac a nie blokowac granice z krajem, ktory odwala kite za nas

Ja naprawde stoje za slabszymi ale ta cala szopka to jest woda na mlyn dla malpy obsranej z kremla