bog nie istnieje, wiara tak samo
Wersja do druku
bog nie istnieje, wiara tak samo
agnostyk to rodzaj karła świeckiego siedzący w najciemniejszych norach.
pzdr
:nazipepe
co to za robota @Pluton ;
jak to pisał @termere z multikonta pies bity xD
ale szanuje za swiadectwo
a dla tych z was co pisali zle rzeczy w tym temacie to polecam przejrzec swoje zycie i zastanowic sie dlaczego sie zgodziliscie na to ze to ma tak wygladac juz do konca skoro dobry Bóg moze uwolnic ze szponów smierci chujozy i smutku kazdego kto sie do niego zwroci
pozdruwka leci reputek
ćpun zrozumiał prawdę objawioną, już to gdzieś widziałem:lewyohyou
pomysl se tadek ze jeszcze kilka miesiecy i sam bedziesz jak gollum
Prawo przyciągania boskie sprawiedliwe prawo. Proś a będzie ci dane, co zasiejesz to zbierzesz. Jeśli czujemy w Sercu brak to otrzymujemy brak a gdy zaczniemy odczuwać obfitość to ona pojawia się. To takie proste...
Na wstępie napiszę, nikogo nie zamierzam namawiać do wiary w Jezusa Chrystusa. Jeśli nie chcesz to nie czytaj tego, wyjdź z tego wątku i idź własną drogą, bo możliwe że to nie jest dla Ciebie, ale może kiedyś gdy dopadnie Cię nędzota życia pomyślisz o Jezusie z którego się śmiałeś i szydziłeś.
Dodam, że nie należę do żadnej sekty. Nie jestem katolikiem, świadkiem jehowy, buddystą, hinduistą, nie należę do żadnego wyznania, nie jestem protestantem, prawosławnym itp. Nie należę do żadnej religii.
Żyję naukami Jezusa Chrystusa, tak jak robili to pierwsi apostołowie po Jego zmartwychwstaniu.
Miałem świadomość, że umieszczając swoje świadectwo na tym forum spotkam się z ogromnym niezrozumieniem. Możecie sobie ze mnie szydzić, śmiać się, uznawać za wariata i sekciarza ale traktuję to jako komplement. 99 osób może to zlać i opluć, ale być może kiedyś znajdzie się jedna osoba, która chciałaby poznać czym jest Królestwo Niebieskie.
Być może kogoś zainteresuje jak to jest żyć bez własnego ja, jak to jest być w pełni szczęśliwym, budzić się codziennie rano z uśmiechem na ustach, pomagać innym z serca, jak to jest żyć bez wyrządzania krzywdy innym, jak to jest żyć bez depresji, jak to jest być całkowicie wolnym od wszystkich uzależnień, jak to jest być we wspólnocie braci i sióstr którzy skoczyliby za Tobą w ogień i oddali Ci swój ostatni grosz, jak to jest żyć ze świadomością że po śmierci fizycznej czeka Cię coś jeszcze bardziej wspaniałego niż na Ziemi gdzie panuje prawie całkowita ciemność.
To o czym piszę nie jest z tego świata - zarezerwowane jest jedynie dla nielicznych osób, które chcą poznać prawdę. Światłość przebija jakąkolwiek ciemność, światłość jest wieczna, ciemność gaśnie i jest martwa w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Co sądzisz o holokauście
a byłeś też uzależniony od masturbancji? Bo to najgorszy grzech. Jak z tego wyszłeś?
brzmisz jak sekciarz, ale skoro alternatywą jest ćpanie i wrak człowieka to podejrzewam że z dwojga złego lepiej się odkleić w tę stronę :bloodtrail niech cie papiez polak trzyma w opiece :2137
tldr troche tylko koncuwke przeczytalem ale tak szczerze mowiac to trzeba byc slepym :ezy zeby nie dostrzegac w zyciu boga (a la sily wyzszej)
i to jest najgorsze wlasnie, obrzydliwa wiekszosc ludzie 1st swiata dzisiaj mysla ze sa hurr durrrr mega rozwinieci maja edukacje swiadomosc i bug w ogule xd o czym tu muwisz gosciu jaki bug jak dzieci w afryce glodujo a w polsce kaczynski https://static.poorchat.net/emoticons/MxD5o7v5JV/1x a tak naprawde nie potrafia nawet porzadnie oddychac xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD ergo nic sie nie zmienilo teraz goje wierzo w wielkom nauke :kekw co oczywiscie pasteżom jest na renke bo po huj byc dobrym jak mozna byc zlym uganiac sie za piniondze samohodziki robio brum brum a piekla nie ma
problem w tym ze tacy ludzie uzondzajo se pieklo tutaj nawet o tym nie wiedzac. i na zawsze pozostaja slepi, łaknac tylko wiecznie niezaspokojonej zondzy wladzy i seksu. i tylko wincyj i wincyj. :fook i nie zmienia sie nic dalej czeba rzyc zmieniaja sie tylko narzedzia, jestesmy dalej tym samym guwnianym gatunkiem jakim bylismy w sredniowieczu