No zużycie już postępuje, to fakt, ale za to umysłowo i jakieś mięśnie to top
Wersja do druku
No zużycie już postępuje, to fakt, ale za to umysłowo i jakieś mięśnie to top
jak 30stka to juz grób. popatrzcie na takiego byczka, 5 lat max chlopakowi zostalo. caly spuchniety jak trup
spokuj dziadku bo se jeszcze cos zlamiesz
kto pamięta oranżadę za 35gr jeśli się piło na miejscu?:monkahmm
Ja pamietam za 40 gr
Kurwa chyba u mnie wszystko było droższe
Kurde ja nie pamietam w sumie tez
Mówiłem:
Prosze oranżadę za 30/40gr na miejscu
i guma kulka po 10gr sztuka:pogchamp
o krem snickers to byla jeszcze zajebista rzecz
moje najlepsze lata to jak sie zwolniłem z budowlanki, miałem nastackowane over 35k pod łóżkiem w skarpecie i se żyłem na bezrobociu dwa lata i tylko 10k mi ubyło xD
pamientam jak raz odkużałem pokój i mi jakiś paproch zatkał otkurzacza normalnie, biore wkurwiony a to Zygmónt Stary taki mondry był xD
To był dobrobyt i bogactwo kurwa, a nie jakieś rolexy gejowskie i pomarańcze jak ten zjeb z jutuba, krzykacz.. tostocipion? czy jak mu tam było