Taka ciekawostka:
Jak pracowałem w dużym klubie muzycznym to mieliśmy colę z pistoletu. Pod barem była taka maszyna która taki koncentrat z worka pobierała, dorzucało kranówę(niby filtrowaną), gaz i z pistoletu nalewałem Colę która mało co różniła się od tego co w sklepie jest ;d
Zakładki