Popraw mn jesli sie myle, ale dla niej to chyba nie ma roznicy. Jezeli ona miala ranking jakis smieszny na poziomie 1600-1800 (to pewnie mniejszy niz twoj?) to tam szans na jakas wielka kariere chyba i tak nie bylo takze wyjebane. Podejrzewam, ze to takie zagranie na 1 karte - poczitowac ile sie da, a jak wyjebia to wyjebia i zajme sie hodowla jedwabnikow. Na tej zasadzie. Jak sie popatrzy na jej ranking to od 2 lata wstecz ma takie w chuj wybicie z 1800 na chyba 2300, podejrzewam, ze sytuacja bardzo rzadka i progresuje sie wolniej tak w szachach jak i innych gierkach.
A sytuacja absurdalna. xD Typiara wychodzi po 15 razy w trakcie jednej partii, w miedzyczasie 2 konta zbanowane, a partie omawia gorzej niz jakis master debil z rejtingiem 662 na chess.com :kekw Przeciez to na pierwszy rzut oka widac, ze jest cos nie halo, a ona ich 2 lata dymala bez wazeliny. To jest mastermajnd przeciez. xD Jak sie slucha jak ona sie gubi i jaka jak omawia te partie to az sie przykro robi i taka zenada lekka lapie. Przypominaja mi sie moje odpowiedzi przy tablicy na matematyce w gimnazjum, wszystkie te kiedy otrzymywalem ocene niedostateczna (czyli w zasadzie wszystkie :kekw). Niektore te scenki musialem przewijac bo zenadometr mi wyjebywalo. xD Strasznie nie lubie ogladac jak ktos klamie bo az mnie skreca w srodku i troche odczuwam ta sama presje co ta klamiaca osoba.
"No tutaj ten myslalm skoczek na g6, ale no ten yyyy poszlam do toalety i tak sobie ide no nie i juz w drodze TAK MNIE JAKOS OLSNILO!!" xD
Zreszta sam sposob mowienia np. "byc moze w przyszlosci planowalam (...)" wskazuje na to, ze klamie.