W sumie mam jak Tadek xD Nie potrafie skoczyc do wody na glowke bo czuje ze warzywo here bedzie. Kiedys tez weze i pajaki budzily we mnie strach, ale od kilku lat jak pajaka jakiegos widze to elegancko na lapke go biore i wyprowadzam z pokoju. Jakos ich mi szkoda bo wszyscy je usmiercaja, a w sumie spoko sa bo lapia jakies gowniane muchy co jak siedzisz to Ci o leb sie obijaja co chwile albo inne komary co gryza po nocy. Z wezami nie wiem jak jest bo nie mam z nimi stycznosci, chcialbym kiedys takiego na szyje zarzucic, moze bym sie nie zesral.
Ostatnio wyskoczyl mi taki filmik
Parcours Speleo Fort Barchon - Aquatic parcours - YouTube i na 100% bym sie bal solo isc, z kims moze? Generalnie tez nie jestem fanem ciasnych pomieszczen.
Od siebie to jak bylem maly balem sie burzy, czesto mi opowiadali jak to kogos nie jebnal piorun i do teraz jak jest jakas mocna burza w chuj i jak powinno byc ciemno za oknem, a jest jasno bo tak nakurwia to sie lekko cykam na szczescie juz nie tak jak za dzieciaka
Zakładki