ja zrobiłem na odwrut przestałem chodzić na angielski i mimo to zaliczyłem bezproblemowo rok więc pewnie tobie też się uda
Wersja do druku
ja zrobiłem na odwrut przestałem chodzić na angielski i mimo to zaliczyłem bezproblemowo rok więc pewnie tobie też się uda
Krasula ty to jednak jetses prze byk
przecież zanim oni zapdejtują listę po twoim wyjebaniu, to się skończy semestr XD
spytaj sie prowadzacego moze ci pozwala wpadac na zajecia pzdr
przy wystawieniu ocen do usosa dopiero się skapną że już nie ma cie na liście studentów.
dziwny przypadek jesteś u nas z ludzmi było tak że na studia chetnie chodzą ale na języki już nie xd
grozi ci lepa na łeb
A kiedy zrezygnowałes? W nowym semestrze? To jak się ta "rezygnacja" objawia?
Aaaa, chyba że bulisz za studia, wtedy to chuj wie