No rok temu wazylem 90kg. Zniszczyl mnie wlasnie nfz.
Wersja do druku
Pozdro pies nie daj sie im! Stonoge tez chcieli uciszyc, a teraz proboja Ciebie
nieźle się w tym biedastoku powodzi, że w szpitalach można się utuczyć
jak ja raz w szpitalu byłem na nfz, to posiłki składały się z kromki chleba z masłem
bardziej antyhistaminowy, ale chuj, hydroksyzyna nie jest wykorzystywana przy schizofrenii. a z ta diagnoza, to w sumie chuj wie, bo jak on jest teraz na oddziale i nie lecza go psychotropami, to rownie dobrze moze byc jakos niepelnosprawny intelektualnie po prostu (bez obrazy). watpie ze grupa psychiatrow nie rozpoznalaby takiej choroby
to czm nie mozesz odroznic posta pisanego na beke albo sarkastycznego od posta pisanego na powaznie
bardzo sie ciesze, ze jest jakis progres z Toba i jednak potrafisz juz przyznac, ze przyjmowales olanzapine. ponadto 15% schizofrenikow rzeczywiscie po odstawieniu lekow nie ma nawrotow choroby, moze i moglbys byc to ty, ale jednak szukanie tych spiskow wszedzie sygnaluje jej powrot. mysle, ze powinienes wziac sobie to na logike - na tym forum jest aktywnych moze 100 userow. wydaje Ci sie, ze to statystycznie mozliwe, ze akurat tutaj, z 40mln kraju, sa ludzie wstawieni przez KOD, PO itd tylko po to, zeby zniszczyc wizerunek Twojej osoby? schizofrenia nie oglupia, tylko zaburza funkcje poznawcze, wiec wierze, ze da sie do Ciebie jakos dojsc.
chociaz to i tak jest Twoja decyzja, bo pomimo (mozliwej, bo oczywiscie nie jest to definitywne) choroby jestes dorosly i jesli tak Ci wygodniej, to nikt nie zmusi Cie do terapii/lekow. ale wiekszosc schizofrenikow potrafi zyc normalnie, a Ci leczeni podobno w 50% nie maja nawrotow choroby, wiec moze z wlasnej ciekawosci sprobowalbys jak wyglada swiat z domniemanie zdrowszej perspektywy? a tycie itd. o czym sam pisales to jest udokumentowany skutek uboczny wielu psychotropow i jesli martwisz sie o to, to sa takie rzeczy jak silownia/dieta etc