Cwicze k1 polecam zajebisty odstresowywacz i dobrze się czlowiek czuje
Wersja do druku
Cwicze k1 polecam zajebisty odstresowywacz i dobrze się czlowiek czuje
– Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
– No, ubierasz się pan.
– W płaszcz – jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
– Fakt!
– Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
– I zdążasz pan?
– Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak… w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.
to że się do czegoś przyzwyczaiłeś nie znaczy że to jest dobre, na podobnej zasadzie żony zostają z mężami patusami bo się przyzwyczaiły że raz na jakiś czas dostać strzała to normalne
Kurwa gosciu jak cie czytam to mi sie rzygac chce zara ci powiem czemu
Otoz zachowujesz sie jak totalna pizda, ktora pierwszy raz dziewczyne za reke zlapala i nie inaczej. Ja rozumiem, ze mozesz byc 20 letnim prawiczkiem, ze to twoja pierwsza milosc, ze jestes zakochany w NAJWSPANIALSZEJ DZIEWCZYNIE I DRUGIEJ JUZ TAKIEJ NIE BEDZIE NA BANK. Ale kurwa ucz sie czasem od innych i wyciagaj wnioski. Tera ci cos powiem mlody - laski to curwy. Faceci tez, ale o nich nie rozmawiamy. Powinie ci sie noga, nie beedziesz wystarczajaco meski, za malo bedziesz zarabial, znajdzie lepszego kutasa, ktory zwinniej bedzie lawirowal w jej muszelce, pozna ciekawego nowego kolege na jakichs zajeciach - i po prostu cie zostawi. W chuju bedzie miec twoje kwiaty i twoj romantyzm, a takze co wiecej jezeli nie jest zainteresowana toba, a wyglada, ze nie jest to w chuju bedzie miala jakies twoje wypociny, ze tesknisz o 22:00. Przeczyta, stwierdzi, ze gluptas sie zakochal znowu cie oleje, a ty dalej bedziesz za nia latal jak zjeb w friendzone. Zdaj sobie sprawe, ze zycie nie konczy sie na tej jednej, nie jest tez jedyna w swoim rodzaju i unikatowa tylko tak sobie wyimaginowales przez co podswiadomie robisz z siebie jeszcze wieksza miekka pizde (i nie pisze tego zeby cie obrazic tylko tak jest i zwroc na to uwage). Mowisz, ze jakas tam kolezanka do ciebie pisze z bylej roboty, a ty masz to w dupie bo jest tylko kolezanka, a ona sie narzuca - no to teraz wiem, ze to bedzie dla ciebie trudne, ale wyobraz sobie, ze dokladnie taka sytuacja jest w przypadku tej panny do ciebie.
To tera masz dwa wyjscia - albo sobie od razu odpuszczasz, albo zaczynasz sie zachowywac jak normalny facet. Bierzesz tel dzwonisz do niej i mowisz, ze widzicie sie wtedy, tu i tu ja zabierasz i elo. Tylko to trzeba byc pewnym siebie, a nie tak jak ty zapewne bac sie jak pizda kazdego jednego slowa BO CO JAK JEJ SIE NIE SPODOBA OJEJ????????????/ Masz byc kurwa soba i to pewnym siebie soba innej drogi nie ma. Jak bedziesz sie chcial dopasowac do twojej wyimaginowanej kobiety, ktora nie jest to chuja z tego bedzie koluniu. Natomiast skoro mowisz, ze nie macie wspolnych tematow po paru spotkaniach to nie wiem na chuj sie w ogole angazowac w taka relacje, skoro nie macie o czym gadac po kilku spotkaniach to co zamierzasz z nia robic za 15 lat? No tak pewnie przytulac i glaskac po wloskach bo nie szukasz dupy do ruchania :))
fajnie jakbys ty nie byl i se np skrocil cierpienie
mysle ze tibia moze ci pomuc ewentualnie jakies narkotyki nwm
No to ten na początku dzień był chujowy strasznie, nie wychodziło od początku to co chciałem zrobic ale mniejsza bo niema to znaczenia
Dostała kwiaty co strasznie jej sie spodobało noi wyznałem jej uczucia, w odpowiedzi uzyskałem ze bardzo mnie lubi i czuje sie niekomfortowo z tym ze ona nie odwzajemnia, powiedziała ze traktuje mnie tylko jako dobrego kolegę
Noi chuj, ja jebe spotykał bym sie z nią dalej lecz zniszczy mnie to, fakt bede miał dobra koleżankę aby uporać sie z problemami lecz jednocześnie bede ja kochał bez odwzajemnienia, No tak wiem niektórzy mówili to jakiś czas temu ale jednak teraz usłyszałem to od tej osoby
No to wyjaśnione, odpuszczasz temat, nie bawisz się w żadne, hehe, koleżeństwo xD i tyle, zacznij szukać dalej
@Z resztą Artur, tzn. Mistrz, bardzo dobrze wyjaśnił.
No przykro gościu bo sie wkreciles, ale nie brnij w to dalej
Jebac kodowcow. Mi sie towarzystwo facet facet od dziecka nie podobalo. A jebana policja robi ciagle ze mnie zielonego z Warwzawy pomimo ze mam dwie piekne niunie ktore kocham i ktore mnie bardzo lubia.
@ragnarok szanuje chłopie to, że się sprawnie zmobilizowałeś i coś konkretnego zrobiłeś.
Dobra bo ten wątek przeszedł tylko w stronę koleżanki
Ciężko mi będzie sobie odpuścić z nią znajomość a nawet nie mam zamiaru bo jednak jest to jedyna osoba z ktora moge normalnie porozmawiać, nie mam ani jednego znajomego z czasów szkolnych czy takich do piwek etc chyba ze jeden z byłej roboty ale on znalazł
dziewczynę i przepadł a druga sprawa której sie trzymam i to sie prędko nie zmieni ze względu na to ze miałem styczność z różnymi kolesiami i zawsze okazywali sie szmatami.
Wiec tak najlepiej rozmawia mi sie z dziewczynami, nie mam dużej pewności siebie wręcz mała przez to ze byłem zafascynowany graniem zamiast życiem przez co kilka lat a dokładniej 5 przeleciało mi przez palce ale daje radę.
Co do zajęć to byłem ostatnio na silce ale nie mam powiem wam ciśnienia aby tam chodzić, nie wiem co ze mną nie tak ale nie jara mnie to wiec po co sie zmuszać
Tylko nie wiem w jakim obrębie szukac zajęcia
Ale to chujowa sprawa, nie mieć rodziny ze znajomymi tez krucho i jakoś tak wszystko ciebie nidzi
Jedyna odskocznia to robota, smutne jak chuj
Szczerze współczuję
@Taidio ;
Współczujesz ze nie jara mnie silka czy brak rodziny?
Jeżeli to drugie to myślisz czemu mi tak zależy na znalezieniu kogoś bliskiego? I moje cele opierają sie głownie na tym?
o kurwa szukanie na sile pozdro
??? @Maskot ;
No rzeczywiście, niezbyt kolorowo jest nie mieć do czego wracać przynajmniej dla mnie, jak poznałem spoko ludzi w robocie to był to najlepszy etap mojego życia a kilka latek juz mam
Uwaga. Znowu kodziarze podszywke robia pod moj profil i beda robic afery. Jedynie konto Pies to TYLKO moje konto.
@topic sam wiem jak to jest jak do niej piszesz mile rzeczy, pozniej wyglada to bardziej skomplikowanie gdy fakty wyjda na jaw, jestescie na poczatku na etapie poznawania, ja swojej bylej szukalem rok, miejsca w ktorym przebywala do dzis nie potrafie rozsxyfrowac pomimo prob i kontaktow, ale mamy kontakt telefoniczny, a ja jeszcze kibluje pod zamknieciem. Wszystko wyglada z poczatku proste ale zwiazek to nie jest od tak palcem pstrykcnac pozniej jest porownanie moze do siebie po prostu nie pasujecie i hop siup ktores z was zerwie znajomosc. Rob to co ci podpowiada serce a nie koledzy z roboty.
Nie żale sie kolegom z roboty, nie utrzymuje jakiś dobrych kontaktów z facetami tylko co tam zagadam jeżeli mamy wspólne tematy
Ta i tak bede chciał sie z nią spotykać, lepszego człowieka do rozmowy nie znamy.
Ale i tak nawet jak wyznałem jej uczucia i powiedziała jak ona to widzi to jestem szczęśliwy nawet bardziej niż jak miałem nadzieje
Bo męczyło mnie to, za jakiś czas pewnie dam Wam kontynuacje
Tymczasem ogarne sobie jakaś robote i niewiem, moja twarz potrzebuje jeszcze minimum roku lub więcej aby sie ogarnąć bo przypał co sie odpoerdala
Co znaczy Wam? Ja mam juz swoja dupeczke i nie wiem czemu twierdzisz "dam wam kontynuacje" tego zdania kompletnie nie kminie. Cos chyba twoj t9 na andro nawala. Chciales cos napisac i cos innego wyszlo. Szanuj ja naucz sie kochac, i tylko tyle i szanowac.
Kurwa Pies, jaki ty durny jestes, to ja nawet nie. Chodzi mu o to, ze za jakis czas napisze jak sie sprawy potoczyly.
Mysle czy nie zaprosić jej dzisiaj/jutro na spotkanie po przyjacielsku żeby pogadać i jednocześnie zobaczyć czy nie jest skrempowana ta cała sytuacja.
Chyba ze potrzebuje czasu aby sobie to wszystko ułożyć w głowie
Ale na co niby ma potrzebowac czasu? xDD Odpalila cie po prostu powiedziala, ze nie masz u niej szans i tyle, co ma jej to przeszkadzac w kolezenskich spotkaniach xD Polecam kontynuuj to co robisz swietnie ci idzie tylko nie spierdol sie z 10 pietra jak juz ci zacznie opowiadac, ze sie umawia z innymi bolcami bo ci serduszko pierdolnie w srodeczku. xD
@Mistrz ;
Czytałeś cokolwiek co wcześniej pisałem? Przecież mowię cały czas jak mam zerwać kontakt z osoba z ktora jako jedyna sie dogaduje bo nikogo więcej do rozmowy nie mam
No chyba ze mi znajdziesz super tip żeby znaleść druga w której aż tak sie zakocham to spoko aż dam reputa
No czytalem
Ale gdzie ty masz znalezc jak sam mowisz, ze nic nie robisz, siedzisz na dupie przed komputerem, pracy tez nie masz to kurwa chyba wiadomo, ze nie znajdziesz jak pewnie poznajesz 2 nowe osoby w roku XD
A super tip to nwm moze wyjsc do ludzi, ja np. sobie smigam w zimie na lyzwach, smigam w gurki, 2 razy w tygodniu chodze na scianke wspinaczkowa, jezdze na rowerze, a w weekendy wychodze na piwko + praca i naprawde to jest od chuja okazji by poznac nie tylko kobiety, nie tylko milosc zycia, ale tez dobrych ziomkow. xD
No kurwa pracowałem do poniedziałku bo mowię trzeba było odejść juz czas był na to, w domu jak nie pracuje przebywam dopiero po 17~18 tak to wychodzę rano i wracam po tej 17, No ale szanujmy sie, nie poznam kogoś na przejściu dla pieszych
Przed komputerem hehe, komputer nie włączany juz 3 miesiąc, to niezły komputer
No ja na piwko nie chodzę za często bo nie mam z kim, No ta dobrych ziomków ale mnie nie interesuje ani trochę dziwki koks tajski boks czaisz? Nie czuje ani trochę ze potrzebuje faceta do rozmow
@Mistrz ;
jaki masz profit z tego ze masz tych ziomow?
No nie wiem kurwa, moze ma kogos z kim moze milo spedzic czas, pobawic sie, jednoczesnie nie ma czasu na bycie smutna pizda, uzalajaca sie nad soba 24/7 w domu?
Przeciez to jest troll, nie wierze, ze na tym swiecie zyja az tak zjebane osoby.#
edit. potrzebujesz kogos do uzalaznia sie nad swoim zyciem - psycholog. Znajdz sobie gosciu jakas pasje, jakies zainteresowania, to poznasz ludzi, ktorzy podzielaja te pasje i bedziecie mieli o czym rozmawiac.
Pryklem z faceta do rozmów xD to co ty gosciu robisz na kompie nie grasz kumpli nie masz
ooo kurwa, co kolejny to lepszy xDDD
no pewnie, po co mi kumple, przecież dziewczyna wystarczy xDD
a później jebitny kop w dupę od życia, bo jak dziewczyna zdradzi, zostawi czy po prostu - najzwyczajniej w świecie - odejdzie, bo się wam nie ułoży, to jesteś sam w czarnej dupie - dokładnie tak jak teraz
i zostaje tylko się zajebać, no bo po co wyjść do ludzi, ludzie niepotrzebni, ukochana wystarczy, może jeszcze wróci
srogo kisnę z takiego myślenia, ludzie sami sobie sznur na szyję zarzucają i tańczą kankana na trójnogim stołku
Nie stać mnie niestety na chodzenie ciagle do psychologa, moze i by mi pomógł choć trochę ale wole wydawać na co innego. Zreszta jak miałby mi pomoc w tym ze nie widze sensu w kumpelstwie facet>facet, mam juz doświadczenie w tym za sobą i dziekuje
Chodzenie na dupy czy imprezy to nie dla mnie
No ostatnio jak był ten dzień co sie męczyłem aby do niej napisać ti musiałem sie najebac, inaczej sie nie dało
A tak co robię No to mówiłem byłem mowię spróbuje na ta silke ogarnalem temat ale nie mam ochoty nadal tam latać wiec odpuściłem, jak będzie mi sie chciało to spróbuje basen a tak to pójdę na starówkę tu cos zjem tam cos zjem usiądę sobie gdzies popisze z kimś, posłucham sobie muzyki w spokoju i dzień mija
Edit
Ale wy nie czacie ze po prostu wole sie kumplować z jakaś dziewczyna aniżeli z facetem, nie potraficie tego pojąć? Ale mowię ja mam inne podejście do różnych tematów tak mnie życie nauczyło i tego sie trzymam
przecież laski to są coorvy, one do kumplowania to nadają się tak samo jak i do jazdy samochodem
no ja np nie potrafie tego pojac bo rownie dobrze mozesz trafic na spoko typka i zjebana foke i nie ma co generalizowac "O MA HOOY TO NIE BENDZIEMY KUMPLE", wyjasnisz szerzej?
Moze i tak ale sa jeszcze takie spokojne dziewczyny co nie dają dupy na prawo i lewo, i nie obgadują za plecami przy pierwszej lepszej okazji
Moge mieć znajomego ale nie kumpla, choć ta znajomością moge co najwyżej wytrzeć dupę
No jak widać przydaliby sie kumple bo bys mogl im powiedziec to co mowisz nam, a tak to ich nie masz i piszesz tutaj xD
Also kumplowanie sie z laskami to niezle
@Taidio ;
Tutaj pisze bo mi sie spodobało, czasami nawet pomożecie, a tak to jest taki typek z byłej roboty co meczyki Polaków oglądaliśmy to jednego razu poszliśmy sie najebac po meczu to cos tam sie dowiedział ale tyle co ze do niej zarywam
Ale on to juz przepadł bo w tamten dzień o SMS z tęsknota zadzwoniłem do niego żeby sie najebac to u dziewczyny był to jebac takie rzeczy i poszedłem chlać sam
ziomek ty się kurwa nie zesraj bo wszystko tak traktujesz serio ze ja pierdole a kumple to podstawa bo loszke poruchasz z loszka się poprzytulasz ale się dobrze nie pobawisz bo od tego sa kumple i panienka ssie pale przy tym co oni mogą zaoferowac
to chyba jakieś upośledzenie emocjonalne, nie widzę innej opcji
W jakim sensie @Astinus ;
Dzizzus krajz, kurwa to powiedz mu juz prawde, chcialbym zeby user taki i taki zmienil poglady na plo i zostal wciagniety do gejowskiej sekty jehowych z pło.
On chce ulozyc sobie normalne zycie a nie miec kolegow na minuty. Wiem co to meska znajomosc, mialem takiego "kolege" co mowil ze szanuje mnie jak brata a rozkurwil sie na psach i chuj mu bejsbolem w zad.
Teraz mam protektorow co mi zawsze pomoga i dwie piekne panienki coby oddaly za mnie dusze to mi wystarczy.
ale ty jesteś ułomny to się kurwa nie liczy
@Pies ;
+1 dostales reputa
reputujesz się z psem i się kurwa dziwisz ze dupy nie możesz sobie ogarnac
jutro sobota napisze do niej to sie spotkamy gdzies na mieście, jeżeli da sie zaprosić tu i tu to mam szanse w przyszłości
No w takim, że pierdolisz od rzeczy. Kumpel poszedł za laską i chuj mu w dupę, na co mi taka znajomość xD
Człowieku, takie jest życie. Ludzie układają sobie swoje i zawsze partner/partnerka będzie na pierwszym miejscu, ale jeśli masz prawdziwego kolegę czy też przyjaciela (to już naprawdę wielkie słowo), to zawsze będziesz miał na kim się oprzeć, jak np. rzuci Cię dziewczyna czy innego kopniaka dostaniesz.
Tylko, że znajomości trzeba pielęgnować, to nie jest tak, że masz sobie świetnego kumpla, zajebistego ziomka, ale z jakiegoś powodu pojebiesz kontakt i po kilku latach zdziwiony, że gościu ma Cię już w dupie.
Ja sam mam tylko jedną osobę, którą mogę nazwać przyjacielem, kilka lat temu poleciał za laską na Kaszuby i grzeje tam sobie miejsce. Dzisiaj organizuję ognisko dla klasy z gima, do którego chodziłem - a niemal wszyscy tworzyliśmy naprawdę zgraną paczkę i niektóre kontakty utrzymywane są do dzisiaj. A tego ziomka nie będzie;, widujemy się kilka razy w roku, a okazja, żeby spotkać się całą paczką zdarza się raz na kilka lat - no ale on nie może, bo nie styknie mu hajsu, musi odkładać z narzeczoną na wesele (to imo już w ogóle jest straszna patologia, no ale nie o tym temat) i idąc Twoim tokiem rozumowania powinienem się na niego wypiąć, bo przepadł w tej dziurze ze swoją ukochaną i nie ma go dla świata.
Ale wiem, że jakbym teraz do niego zadzwonił, że naprawdę potrzebuję pomocy i nie byłoby innego sposobu, to Damian byłby u mnie w Łodzi za 3 godziny.
Kumple, koledzy czy też przyjaciele nie są ważni i potrzebni po to, żebyś miał się z kim piwka napić (chociaż to ofc też), ale samemu nie ze wszystkim sobie poradzisz, i nie we wszystkim Twoja wspaniała, najlepsiejsza ukochana kobieta - jak już ją znajdziesz - będzie mogła, umiała lub chciała Ci pomóc. I w takich sytuacjach podziękujesz sobie, że masz do kogo zadzwonić, albo będziesz pluł sobie w brodę za głupotę i lenistwo, bo nie chciało Ci się odezwać do kolegi i spytać, co u niego.
No chyba, że należysz do ludzi, którzy na wszystko kładą lachę, wszystko im jedno i do szczęścia wystarczy się najeść, napić i przytulić do cycków (a tak mi to póki co wygląda), to wtedy jest to własnie emocjonalne upośledzenie.
@Gościu, ale jaką szansę, przecież powiedziała Ci, że nic więcej do Ciebie nie czuje. To co, chcesz teraz jak piesek czekać na swoją szansę, bo "a może kiedyś"?
Weź kurwa stań przed lustrem i odnajdź w sobie jakieś resztki godności, bo możesz stracić w ten sposób całe lata życia - czekając na coś, na co od początku nie było sensu liczyć, o czym zostałeś dokładnie poinformowany.
Zostaw to i idź dalej. Prędzej czy później znajdziesz sobie jakieś towarzystwo, a kurczowe trzymanie się osoby, która jasno dała Ci do zrozumienia, że nie chce Cię jako partnera, to dno, żenada i hańba.
Jak nie masz z kim gadać, to zacznij czytać książki, oglądać seriale, kurwa, cokolwiek, byleby zabić czas na początku, kiedy jest najtrudniej, ale weź się nie poniżaj.
No ale ja nie miałem nigdy takiej paczki, czy osoby na której mógłbym sie oprzeć dlatego tak duże nadzieje pokładam w tej dziewczynie bo jest to jedyna taka osoba
Moje czasy szkolne i z jakimi ludźmi miałem doczynienia to był jakiś żart, typ co sie na mnie wypiął kiedyś teraz dodaje mnie na fb bo pewnie chciałby pogadać bo niema z kim a chuj mu w d... nie akceptuje
Nie kładę lachy na wszystko tylko po prostu tak jak wcześniej ktos napisał w tym temacie lub innym ze jak niemasz ziomków ze sql to ciężko potem znaleźć, tak brakuje mi trochę ze nie mam sie komu wygadać lecz niemam gdzie poznać jakiś typów
Ale nie masz gdzie, bo nie robisz nic, żebyś miał. W życiu nic nie przychodzi samo, nawet ziomki do pogadania.
Jasne, że po szkole ciężko już się jakoś bardziej zgrać z kimkolwiek, ale to wynika po prostu z braku chęci, głównie Twoich. Jeśli jesteś normalnym, ogarniętym typkiem, to prędzej czy później trafisz do ludzi, którzy najpierw Cię zaakceptują, potem polubią, a później może nawet coś więcej, nigdy nie wiesz.
Tylko, że jeśli siedzisz w domu i jedyne co robisz, to wzdychanie do laski, która Cię nie chce, to po prostu nic dobrego nie ma prawa się wydarzyć.
I już nie zgrywaj takiego dumnego, ziomek kiedyś olał, teraz może chce to naprawić, ale nie, chuj mu w dupę, mam swoją godność xD a dla tej dziewczyny poniżasz się jak jakiś wygłodzony kundel z ulicy, bo "łolaboga, samotność taka straszna, nie zniesę!!!"