Tibiarz napisał
Czyli 9 reprezentacji w drużynówce xD gdzie do tej pory najmniej w historii było 11, a i tyle zdarzyło się tylko raz - w latach 80-tych, na pierwszych igrzyskach na których rozegrano konkurs drużynowy. Potem zawsze było minimum 12, a często więcej (np. w 2006 - 16).
I tak dobrze, że Szwajcarzy i Czesi jednak wystawili drużyny, bo ich udział w drużynówce ostatnimi czasy wcale nie jest regułą (startowali tylko w 1 z 3 konkursów w tym sezonie). No ale co tam, wszystko git, wcale nie robi się z tego sport pięciu krajów xD
Natomiast na podstawie listy startowej zawodów indywidualnych doskonale widać, dlaczego fakt że reszta tak odstaje zaniża poziom. Wcześniej pan mówił, że nie rozumie tego wniosku. Więc proszę sobie zadać pytanie: kiedy byłby wyższy poziom - gdyby startowało 8 Austriaków czy gdy wystartuje 5 Austriaków i 3 Ukraińców? xD Oczywiście w wariancie pierwszym, ponieważ trójka najlepszych Ukraińców prawdopodobnie jest gorsza niż trzydziesty zawodnik austriacki. Teraz pan pewnie powie: no ale kiedyś też nie startowało 8 Austriaków, tylko np. 5 Austriaków i 3 ze słabszych reprezentacji, które też odstawały. Zgadza się, ale wówczas te słabsze reprezentacje nie odstawały tak bardzo i nie zaniżały poziomu. Przykładowo, taka Korea Południowa, oczywiście zajmowała z reguły odległe miejsca, ale już w pucharze kontynentalnym potrafili wskoczyć na podium, indywidualnie i drużynowo. Co prowadzi do wniosku, że o ile byli gorsi od Austrii A, i pewnie też od Austrii B, to już nie od Austrii C. Więc podział miejsc mniej-więcej mógł odzwierciedlać faktyczny poziom. A na pewno bardziej niż obecnie, gdyż taka Ukraina dzisiaj prawdopodobnie nie jest nawet na poziomie Austrii Z. Ponadto kiedyś wiele z tych słabych reprezentacji miało przynajmniej 1 zawodnika mogącego rywalizować w szerokiej czołówce. Teraz tego zupełnie nie widać. A ponieważ limity są mniej-więcej podobne, to łatwo obliczyć, że rywalizacja musiała wtedy być większa. Żeby podnieść poziom, to musianoby teraz poluzować limity dla najlepszych, żeby startowało np. 15 Austriaków, 10 Słoweńców itp. właśnie żeby wypełnić te luki powstałe po wycofaniu się kilku krajów. Ale to oczywiście będzie tylko pogłębiać hermetyzację tego dogorywającego pseudosportu.
Bo Marusarz to był koks, a te kartofle i głuptaki to popierdółki zwykłe.