Temat: L4

Torgi jak to jest, ja jestem zjebany, czy te inne ludzie? Jestem se w robocie gdzie jest pelno patoli i ogolnie sporo takich srednio rozgarnietych osob. Ciagle slysze teksty typu "nie chce mi sie pracowac, jebne se L4" xD W mojej poprzedniej robocie jak dalem wypowiedzenie to inni pracownicy sie za glowe lapali, ze pracowalem w okresie wypowiedzenia, a nie poszedlem na L4, bo Po co dalej pracowac jak sie zwalniam xD

Jako, ze w zyciu raz bylem na chorobowym, to mam pytanie, jak to kurwa wyglada? Ide to lekarza i mowie, dzien dobry poprosze L4 na tydzien i rzucam stowke? XD

Za tydzien?

no i z czego dumny jestes, ze lubisz byc niewolnikiem xD

nie no tak szczerze to sam jestem uczciwy i na l4 bym poszedl gdybym byl faktycznie chory, ale tez nie dziwie sie ludziom, ktorzy chodza ba l4 kiedy chca odpoczac jesli maja prace typowego robotnika fizycznego, gdzie w sumie nic nie traca na tym ze nie ida do pracy i wiedza ze ich nikt przez to nie zwolni

paradoksalnie to moze byc nawet korzystne dla pracodawcy, bo pracownik ktory odpocznie bedzie wydajniejszy

Ja to jestem zjebany i nie umialbym tak isc z lapowa, albo z teksty "dzien dobry, przez 2 tyg Beda mnie bolaly plecy i co teraz" xd

ja szedlem do przychodni mowilem typowi ze sie zle czuje, czasem goraczka + cos pokaszalem i cyk l4, do 5 dni bez problemowo chyba daja a na wiecej juz musisz miec jakies podstawy (przynajmniej u mnie tak bylo), ale wiadomo wszystko zalezy od lekarza

zależy od lekarza ale np. moja pani lekarz doktur rodzinny wypisuje od ręki l4 na tydzień jak jej powiesz, że w nocy miałeś sraczkę.
dodatkowo nigdy nie ma kolejek, maks 5 minut czekałem bo miała jakieś szczepienie, polecam

Nie musisz iść z łapówą, ewentualnie dowiedz się do jakiego lekarza dobrz pójść. Wiem, że jak mieszkałem w akademiku to niedaleko była jakaś lekarka, która od buta wystawiała zwolniena z uczelni, więc równie dobrze mogłaby wystawić na pracę

To nie wygląda tak że idziesz z łapówką do rodzinnego, tylko idziesz do chirurga/ortopedy/psychiatry/wybierz sobie prywatnie i normalnie płacisz za wizytę i przy okazji L4 zostajesz.

Pozdrawiam, osoba siedząca od listopada na L4 (chociaż ja akurat mam powód)

mięśnie kegla?

Dokładnie tak, skąd Pan wiedział?