slabo bo siorka trzyma caly zestaw wodki swiatecznej i alkoholu, ale zawsze mozemy isc na lukoil :kappa
Wersja do druku
Załącznik 363163
To co, pijemy?
film ogólnie całkiem dobry tylko pokazanie głównego bohatera jako jakiejś ofiary jest trochę słabe, bo w paście był on raczej normalny i śmieszkował z ojca janusza (nie ma w sumie zarysu jego charakteru, ale czytając paste takie miałem wrażenie). Powinien być raczej pokazany jako taka nowoczesna osoba, biegnąca z duchem czasu (taki typowy nowoczesny nastolatek), a ojciec jako taki typowy janusz tak żeby właśnie w ten sposób pokazać konflikt między nimi, a nie że bohater jest jakąś pierdołą.
Pasta to scenariusz na jedną wielką komedię rodem z usa i poziomem humoru filmów z adamem sandlerem, a ten fanatyk to kurwa typowe polskie smęty...
Przecież typ miał scenariusz pod nosem i to spierdolił
2/10 jak mowi aver
śmieszny tekst w internecie to nie jest scenariusz na wielką komedię
po drugie nie miał scenariusza pod nosem tylko tekst, musiał to wszystko obrobić by miało jakąś płynność i sens
a po trzecie to było w porządku, nie tragiczne, ale nie wybitnie dobre
Nie no to poziom niższy niż takie abstrachuje. Tekst typowej BEKI zmieniony w krótki film dramatyczny o synu co ześwirował z powodu ojca wędkarza.
Film powinien pokazywać w prześmiewczy sposób ojca, któremu odjebało na punkcie ryb, a nie jakieś dialogi o dupie maryni.
Adaptację pasty o leczo lepiej niech nie robi, bo wyjdzie podobny crap.
no to jak to powinno wyglądać, wchodzi typ do pokoju, włącza kompa i czyta z monitora tekst? xD język filmu i internetu to dwie różne rzeczy i musieli w jakiś sposób to połączyć, wątek dramatu był w chuj na drugim planie i przecież cały czas pokazywali w prześmiewczy sposób ojca, chyba że brakowało ci takiego śmiechu w tle jak w amerykańskich komediach
Lubaszenko lepiej by to zrobił ;d
Dokładnie. Cyrwus tutaj nie skumał chyba na czym polega rola fanatyka. Powinien mieć kurwiki w oczach na samą myśl o rybach, a ja go odbierałem jako takiego zwykłego janusza rybaka. Zero takiej perfidnej ekspresji, do tego ten tani, doczepiony wąs. Ten cały zbigniew co zmarł by pasował bardziej na fanatyka.
No ale jak to powinno wyglądać?
- film powinien się zacząć od pokoju z fanatykiem, np. jak siedzi z wędką w łapie w fotelu i pucuje kołowrotek. Obok na stoliku jego zdjęcia z rybami, a on sam w tym fotelu ogląda jakiś program o rybach i się cieszy jak dziecko.
W tym czasie lektor mówi : "Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zajebane wędkami najgorsze. "
- "Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze."
Po to jest tutaj to XD bo jest kurwa beka i trzeba to było pokazać. Najpierw jak włazi na haczyk, potem jak jadą do szpitala, z kilka razy powtórzyć tę scenę i potem pokazać, że jak wchodzi to ma buta ściągać, a syn mówi że: "nie nie tym razem na badania" czy coś takiego.
- "Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki."
Co jest pokazane? Podjeżdża z dupy do JEDNEGO kiosku. Ja bym to ukazał w ten sposób, że jedzie tym poldkiem i np. wpierdala się centralnie na trawnik pod kiosk, wychodzi i mówi: "Dobry, Wędkarza Polskiego poproszę", cięcie i inna scenna, jak teraz wjeżdża i przykurwia np. w jakiś kosz na śmieci, wychodzi z auta, patrzy na kosz, mówi "chuj z tym" i leci do kiosku prawie się przewracając i tym razem prosząc o Super Karpia. Trzecie ujęcie to trzeci kiosk, ta scena która została nagrana jest ok. To że cena wzrosła jest też spoko, ale ekspresja jest byle jaka. Powinien się zaczerwienić, zacząć kurwować pod nosem, jebnąć tym odliczonym, ponarzekać i powiedzieć że syn doniesie resztę.
- "Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypierdolić klawiaturę za okno."
W filmie nie widziałem by przestał kupować. Ja bym zrobił taki szybki pokaz, że znowu odwiedza trzy kioski i siedzi potem z nimi przed kompem. Pokazałbym to jego wkurwienie na forum. Ukazałbym jak licznik postów rośnie, jak on się wkurwia wraz z pisaniem postów. Takie ujęcia na twarz, na palce na klawiaturze, na nabijające się posty. Niech fanatyk czyta te posty na głos i jakieś riposty typu: "no jak kurwa debilu ma szczupak brać na kukurydze", "weź się naucz łowić, coraz więcej amatorów się pcha do tego sportu" itp.
No i mowa jest o wyjebaniu klawiatury przez okno, a nie pierdolnięciu młotkiem w laptopa, chociaż sam fakt zniszczenia kompa jest ok.
- "Kiedyś ojciec mnie wkurwił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za najebanie 10k postów.""
To bym połączył z tym co wyżej. Sceny na matkę jak bigos gotuje, jak on te posty napierdala. Scena jak matka w kuchni, a ojciec się coś drze: "NO JAK KURWA JE GÓWNO". Fanatyk wbiega z gazetą/wędką/podbierakiem/czymkolwiek_wędkarskim w łapie i krzyczy w nerwach połączonych z paniką: "GRAŻYNA TY TO ROZUMISZ, TEN NOWY NAPISAŁ ŻE KARAŚ JE GÓWNO, NO KURWA, ROZUMISZ TO?", a Grażyna zaczyna szybciej bigos mieszać z takim strachem w oczach (aż sam se napisze xD)
- "Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując wędki, robiąc kanapki itd."
Ja bym to zrobił tak, że leży na łóżku, jest budzik. 3:59 na budziku. Fanatyk otwiera oczy sam z siebie i wstaje zaraz wyłączając budzik. Wychodzi po cichu, a potem zaczyna się cały hałas jak napierdala tymi wędkami i całym sprzętem po domu xD Grażyna czy ktoś tam może się wydrzeć, że ma być cisza, a on powinien krzyknąć, że "TAK TAK CICHO, JESZCZE TYLKO KOŁOWROTEK <z dupy jakas nazwa firmy> I ŻYŁKA NA OKONIE", a Mirek mu coś mówi: "Pojebało? a jak pierdolnie?" i wtedy fanatyk wkrętkę ma i mówi "O KURWA RACJA" i zaczyna dobierać więcej sprzętu robiąc większy hałas.
Dalej już mi się nie chce pisać xDDDDD
TL:DR
Fanatyk to dla mnie taki film w stylu: "kurwa potrzebuję jakiś projekt by pokazać się światu, coś co sprawi, że będę sławny, aaaaa wiem, mirki na wypoku heheszkują z wędkarza, to pewnie film też im się spodoba i będą fejmy". No a powstał taki typowy zanudzacz, jeszcze z tym chujowym filtrem w postprodukcji, który jest na większości beznadziejnych polskich filmów. Kurwa no bez kitu, ale wierzę że jakby to Vega zrobił, to by można było kulać bekę tutaj taką samą jak podczas czytania pasty.
no to niezłe jaja rzeczywiście nie myślałeś o zostaniu reżyserem?
głównym problemem tego filmu jest to że to co śmiesznie wygląda napisane na monitorze nie do końca jest takie gdy to się przeniesie na świat rzeczywisty
Jakby mi się chciało i miałbym czas, to wierz mi że bym to lepiej zrobił xD
No i w ogóle jako fanatyk powinien wszędzie łazić w tej kamizelce, ale np. z broszkami ryb, jakimiś spławikami zaczepionymi. W domu przy obiedzie jak była ta scena, to też powinien mieć przy sobie jakieś motywy rybackie. Fanatyk to fanatyk, ma mieć bzika, a nie być normalnym januszem łowiącym ryby.
nom wierzę ci, czemu miałbym nie wierzyć bo się nie znasz na reżyserowaniu czy co? xD
najlepiej jakby miał na czole tatuaż fanatyk bo bez tego to ciężko się domyślić że typ ma pierdolca na punkcie ryb, w końcu każdy kto łowi ryby tak się zachowuje
zrobić ekranizację książki która ma pierdyliard stron to w chuj ciężka sztuka i nieczęsto się reżyserom z najwyższej półki udaje, a tutaj mamy pastę internetową długości strona a4 która jest śmieszna jak się ją czyta w głowie, ten twoj scenariusz z poprzedniej strony to moze ci sie w głowie wydaje że to jest monty python i że ty to byś odjebał komedię taką że o kurwa
Wejdź na top100 filmwebu, masz tego pełno tam.
ma ktoś linka oprócz showmax?