a jak jecie domowy obiad? ja od zawsze kolejnosc kotlet->ogorek (tudziez inna suruwka, przed chwila wpierdalalem z zimnymi burakami bo cieple to guwno) -> ziemnioki
Wersja do druku
a jak jecie domowy obiad? ja od zawsze kolejnosc kotlet->ogorek (tudziez inna suruwka, przed chwila wpierdalalem z zimnymi burakami bo cieple to guwno) -> ziemnioki
Najpierw 2/3 frutek > kanapka > frytki > picie
500 post
>kolejność jedzenia potraw
>frytki czy bułka w macu tudzież kfc
> xDD
Nie no, ja to nie wiem jak wy możecie tak odpierdalać, żeby to rozdzielać. A o mięsie i ziemniokach to nawet szkoda wspominać. Ja to bym się bał, że ktoś mnie na czymś takim przyłapie i mnie w kaftan bezpieczeństwa wrzuci xd
w miedzyczasie ale jezeli wjezdzam na 2 b smarty to idzie kolejnosc strips+frytki-->longer/i twist-->strips + frytki
a normalnie to mieso dodaj ziemniak dodaj suruwka go gęba
wpierdalam frytki do kanapki i jem w tym samym czasie, najlepsze rozwiązanie
zupa przed drugim
ja pierw wypijam cole, potem jem kanapke a na koncu słone frytki zeby mi sie pić chcialo zeby sie nie rozpieszczać za bardzo
Jak był zestaw big mak za dyszkę i 2 czisy za piątaka, to najpierw zjadałem czisy, potem frytki, potem big mak i potem wszystko zapijane kolom, a jak jest obiad, to najpierw surówkę, potem ryż / frytki i potem mięso maczam w tym płynnym co zostaje z suróweczki (majonez, jogurt naturalny) i jest pyszniutkie, a @tibia77 ; nwm co on wgl o jakimś miensie gada jak u niego same suche pyry wpierdalajom, nie słuchajcie go, pozdrawiam cieplutko
po pierwsze to w polskim języku nie ma takiego sowa jak pyry i wypierdalac do poznania jest kurwa ziemniak albo ewentualnie kartofel. Pyre to wy se możecie przytulić w tibi z combo SD. ja wpierdole se wszystko na raz do gęby a pozniej umiejętnie w jamie ustnej rozdzielam wszystko jezykiem o podniebienie i zeby na czynniki pierwsze i tak po kolei zjadam w zależności na co mam wpierw ochotę. jak mi się chce zjeść frytki to jem se frytki jak burgera to burger jak mam ochtoe zmikoswać smaki to pakuje do gardła oba skladniki. i dzięki temu prostemu trickowi nie wychodzę na dziwkarza tfuuu dziwaka.
Ogólnie chodzenie na drwala zamiast do jakieś normalnej hamburgerowni to XDDDD
taki twoj wyglad polaku
jak wychodze z domu to mine z 10 mak dolanow a lubianych NORMALNYCH HAMBURGEROWNI mniej o ile w ogole jakies
roznica taka ze jak mam ochote i mijam tego maka to se zjem drwala i zaraz zapomne a ty tydzien bedziesz roztrzasac ehh kurwa moglem za tyle samo miec NORMALNEGO HAMBURGERA