ile kosztuje życie w duzym miescie?

To dobrze, że znajomy z pracy wynajmuje kawalerkę w kamiennicy koło ronda de gaulle'a za 1100 w wwa. Fakt, że warunki to nie są jakieś fantastyczne i tramwaj o 4 nad ranem pod oknem parkuje, ale mimo wszystko nie wiem skąd wam się biorą ceny po 1600 w innych miastach, gdzie rzekomo wwa najdroższa.

W centrum Łodzi za 800-900 można spokojnie mieć pokój w wysokim standardzie, a średnia cena za 'normalny' to 650 zł +/-, czasem mniej
Imho zmiany w komunikacji są bardzo na plus, ostatnio pokończyli sporo inwestycji drogowych, chociaz korki tak jak byly to i beda zawsze

Takie same ceny jak up są w Gdańsku a nawet w Sopocie :)

Łódź jest taka słaba, że tam pewnie nawet Ukraińców nie macie a we Wrocławiu to ciężko już Polaka spotkac, handlujcie z tym

No fakt, póki co mało ich, ale ciągle przybywa więcej

We Wrocławiu za kawalerkę 30m2 płaciłem 1500zl z opłatami. Siostra, też we Wrocławiu tylko w innej dzielnicy płaci za kawalerkę 1300 + rachunki więc mniej więcej to samo. Pokoje są w cenach 500-900 ale z tym bywa różnie. Poprzegladaj jkieś olx to będziesz wiedział jakie są ceny. A życie jesteście samo jak w innych miastach xd

Ja w Łodzi za kawalerkę 36 m2 w całkiem niezłym standardzie place 1200 z opłatami, na pół z dziewczyną po 600 wychodzi, lokalizacja też całkiem spoko.

Co do nieprzemyślanych remontów to na początku września zaczęli remont rur z elektrociepłowni, 2 tygodnie bez ciepłej wody... Akurat jak zaczęło się zimno robić, jakby nie mogli tego na lato zaplanować

Cytuj:

---

udarr napisał

po ile (bez opłat) wynajmują się w Łodzi kawalerki 20-30m2 w średniej(autobus)/dobrej(tramwaj) lokalizacji?

---

1000-1300 zl z oplatami

bez oplat 750-1000 zl

ja na widzewie place 1000 za kawalerke z oplatami i mam 15 minut na uł 20 minut do huty komunikacja do siłowni 5 minut z buta do hipermarketu 4 minuty z buta do galerii handlowej 12 minut tramwajem a do manufaktury pol godziny

podstawa to nie mieszkac samemu tylko z kims (oczywiscie najlepiej by bylo z partnerka po prostu) i bedzie ok. Polecam tez male mieszkanie.

Zaznajom sie z czyms takim jak minimalizm to sam stwierdzisz, ze 40m mieszkanie to moze byc nawet za duzo. Wystarczy nie trzymac niepotrzebnych smieci, byc bardziej praktyczym i nie traktować mieszkania jak muzeum

Cytuj:

---

Maniek900 napisał

Zaznajom sie z czyms takim jak ascetyzm to sam stwierdzisz, ze 40m mieszkanie to moze byc nawet za duzo

---

naprawilem

Cytuj:

---

Taidio napisał

spędzanie przynajmniej 2h dziennie w jakichś busach czy pociągach no wcale nie męczarnia, nie chodzi o to czy się to opłaca, ale o to że jest to prostu wycieńczające, komfort z życia niedaleko pracy jest przeogromny

---

Potwierdzam, do pracy rano dojezdzam w ponad godzine jesli musze sie stawic i rzeczywiscie jest to upierdliwe

>dorosly czlowiek
>mieszkanie z obcymi ludzmi dla oszczednosci

mam nadzieje ze tego nie robicie

no z obcymi to tak troche chujowo bym powiedzial xD
ale ja sb np w tym roku z loszka i dobra nasza przyjaciolka bede wynajmowac i za 50m 2 pokojowe z ogrodkiem 30m bedziemy bulic 2100 z oplatami. budownictwo z tej dekady, wiec standard o ktory ciezko przy podobnych kosztach/osobe jak sie wynajmuje samemu czy w 2

Ja wynajmuję pokój, poza tym są jeszcze dwie osoby w mieszkaniu w innych pokojach, których w zasadzie nie znam i wyjebane w to mam. Nie muszę nawet na tych ludzi zwracać uwagi, tylko na zasadzie "siema co tam" i tyle.

Cytuj:

---

Pelikan napisał

Ja wynajmuję pokój, poza tym są jeszcze dwie osoby w mieszkaniu w innych pokojach, których w zasadzie nie znam i wyjebane w to mam. Nie muszę nawet na tych ludzi zwracać uwagi, tylko na zasadzie "siema co tam" i tyle.

---

gardze toba

Cytuj:

---

Pelikan napisał

Ja wynajmuję pokój, poza tym są jeszcze dwie osoby w mieszkaniu w innych pokojach, których w zasadzie nie znam i wyjebane w to mam. Nie muszę nawet na tych ludzi zwracać uwagi, tylko na zasadzie "siema co tam" i tyle.

---

No ale chatę sprzątać jednak trzeba, śmieci wynosić, papier do srania kupować, nie jeść nieswojego żarcia z lodówki itd itd zazwyczaj ktoś ze wspolokatorow jest jebniety i stwarza problemy. Poza tym dochodzi aspekt prywatności i czy Ci przeszkadza jak dwóch anonow słucha jak obracasz jakaś loszke pół nocy albo czy sam lubisz tego słuchać. Imho to nie jest takie kolorowe życie.

Cytuj:

---

udarr napisał

No ale chatę sprzątać jednak trzeba, śmieci wynosić, papier do srania kupować, nie jeść nieswojego żarcia z lodówki itd itd zazwyczaj ktoś ze wspolokatorow jest jebniety i stwarza problemy. Poza tym dochodzi aspekt prywatności i czy Ci przeszkadza jak dwóch anonow słucha jak obracasz jakaś loszke pół nocy albo czy sam lubisz tego słuchać. Imho to nie jest takie kolorowe życie.

---

Nie widzę problemu, można się ugadać, kto kiedy sprząta lub po prostu na zasadzie "mam czas to przetrę szmatką i odkurzę". Z naczyniami nie ma problemu bo jest zmywarka. Żarcia nikt cudzego nie wpierdala, każdy je co jego. No chyba, że ktoś sobie cukru nie kupił a chce sobie herbatę posłodzić, no to nie bądźmy podludźmi, weźmiesz sobie czyjeś. Kupić jakiś płyn do mycia naczyń albo pakę srajtaśmy to nie 50zł tylko do dyszki max, też nikt nie ma problemu z tym, żeby kupić jak widzi, że brakuje. Na pewno się nieraz jakieś niedojeby trafią do mieszkania, nie ma się na to wpływu, ale ja się na razie z tym nie spotkałem na szczęście. Teraz sobie pokój w kozackim mieszkaniu wynająłem i dwie loszki tam mieszkają, na razie tylko jedną poznałem bo już tam się wprowadziła, druga od października. Mam nadzieję, że będzie spoko, bo ta pierwsza brzydka XD ale z charakteru chyba bezproblemowa z tego co widać.