@Master ;
Też nie rozumiem, jak on to połączył.
Wtedy nie wydało mi się to istotne, ale teraz - po przeczytaniu jego postów w tym temacie - wygląda niepokojąco.
@Master ;
Też nie rozumiem, jak on to połączył.
Wtedy nie wydało mi się to istotne, ale teraz - po przeczytaniu jego postów w tym temacie - wygląda niepokojąco.
Jedyne co moze przyjac na obrone, ze nie przeczytal calej radosnej tworczosci mistyka tylko wyrwal z kontekstu to pierdolenie o kobietach pomijajac dwa pozostale steki bzdur jakie on tam napierdolil.
Tyle, ze to tez troche argument inwalida w przypadku rozwojowego, lewicowego mlodzienca bo takie generalizowanie to troche nie ten... Przeciez to, ze jednostka jest spierdolona to trzeba oceniac indywidualnie, a nie, ze cala idea jest zla. Skads to znamy, prawda? xD
Nie no, nie wiem, może niechcący wyrwał dwa zdania z kontekstu. Chociaż ten Mistyk tam tyle pierdolił, że ciężko by było.
Ale i tak nie kumam, czemu miała mu do głowy przyjść "moda na prawicowość".
Cóż, ten temat po części to wyjaśnia.
Nawet przyjmując, że nikt nie piszę tak wprost to tak uważa i już kilka osób na torgu mi tę tezę potwierdziło.
Niejednokrotnie ktoś mi odpisywał np. na to że nie chcę pełnej legalizacji narkotyków albo chcę przymusowe ubezpieczenie dostawałem odpowiedź w stylu " jakim prawem chcesz decydować co mogę brac, a czego nie albo na co mają iść moje pieniądze albo nie". Nawet próbowałem delikwentom - którzy wylądowali w mojej sygnaturze wytłumaczyć pojęcie paternalizmu prawa i rzucałem definicjami słowa "wolność" Lecha Garlickiego to zwyzywali go od jakiegoś komunistycznego leśnego dziadka ( XDDD), więc musiałem zmienić strategię i zapytać czy ludzie mogą się oddać dobrowolnie w niewolę poprzez np. podpisanie umowy, której konsekwencjami niewypełnienia będzie właśnie oddanie się w niewolę. No jak widac efekty są w sygnaturce i to są osoby które miały tutaj na torgu emga duży poklask wystarczy sobie przejrzeć topici z tamtego czasu.
No ale co z tego? Przeczytałem właśnie ten post Zeimera i widzę, że starał się rzeczowo argumentować swój tok rozumowania. Oczywiście, osobną kwestią jest czy miał rację, albo inaczej - czy się z nim zgadzasz, ale nie widzę, żeby opierał swoje zdanie na wyzywaniu od lewaków albo filmikach Kolonki. Więc w czym konkretnie problem? W tym, że ma inny pogląd? Twoje zarzuty są właśnie na poziomie "ty lewaku".
Problem jest taki, że jak ktoś uważa że wprowadzenie przepisów radykalnych typu - dobrowolne niewolnictwo jest dobre to dla mnie jest niewarty dyskusji i po prostu omijam takich ludzi z daleka od tamtej dyskusji bo to nie ma sensu. Problem prawaków polega na tym, że przyjmują głupie dogmaty typu wolny człowiek może robić co chcę i na tej podstawie wnioskują takie właśnie głupoty. Mi się nawet nie chcę do tamtej dyskusji wracać i punktować po kolei co było nie tak w jego toku rozumowania bo nie mam zamiaru na to tracić kilkudziesięciu minut.
Ale z tego co widzę, to on tak nie napisał, tylko odpowiadał na twoje pytanie, które brzmiało: "Czy wyznając zasadę volenti non fit iniuria możemy zalegalizować niewolnictwo?". Ale mniejsza o to (osobiście nie popieram "legalizacji dobrowolnego niewolnictwa").
Nie wiem, z czego masz ten ból dupy. Tak samo ciśniesz im od tych prawaków, jak oni tobie od lewaków, z tym że ty jeszcze z tego wnioskujesz, że oni są zmanipulowani, bo Korwin z Kolonką wyprali im mózgi. Jeśli nie widzisz tu ewidentnego absurdu i pata, to trudno, mnie też się nie chce z takimi ludźmi pisać.
Nie wrzucam wszystkich do jednego worka, sam się uważam za osobę która ma prawicowe poglądy. Jestem przeciwko uchodźcom - oczywiście w ograniczonym zakresie, jestem zdania, ze powinno zmieniać się prawo w takim zakresie, by po prostu uchodźcy asymilowali się kulturowo z nami, a jeżeli im to nie pasuje mogą żyć u siebie. Jestem za mniejszym interwencjonizmem państwa- ale w żadnym razie nie jestem za zerowym interwencjonizmem, jestem absolutnie za rynkowymi mechanizmami.
Bekę mam natomiast z takich postów jak @hunted
I nie, nie wyciągam z tego wniosku że każdy prawak to idiota - ale wyciągam wnioski, że każda albo prawie każda internetowa dyskusja sprowadza się do dyskusji z takimi rakami prawicowymi.
I ile znasz osób które gotowe są powiedzieć, że PiS to ich partia i ufają ich liderom? Sondaż z 2014 roku : http://wiadomosci.onet.pl/kraj/parti...-polakow/pz3kv aczkolwiek myślę, że sporo się od tego czasu nie zmieniło i ciężko znaleźć osoby jednoznacznie identyfikującej się z daną partią polityczną. Te 40% poparcia dla PiSu są raczej na zasadzie "najmniejszego zła" i negatywnych wspomnień po rządach Platformy, zresztą, według sondaży Komorowski miał wygrać wybory w pierwszej turze. https://wiadomosci.wp.pl/partie-poli...9255912801921a, o, tu jeszcze coś sprzed paru dni.
Bo przedstawiają często informacje wyrwane z kontekstu, pomijają niewygodne fragmenty czy właśnie kontekst historyczny. Informacje przedstawiają w łatwy, prosty sposób, atrakcyjny dla nieświadomego widza, który często właśnie z tego typu mediów zaczyna czerpać widzę o polityce czy historii. Nie odbieram nikomu prawa do posiadania racji z powodu bycia niezależnym(sam szerokim łukiem omijam portale głównego nurtu) ale Kolonko jest obiektywny w podobny sposób co Tomasz Lis. I polemizowałbym czy to tak niszowe media, wśród młodzieży i na fejsbukach nadzwyczaj popularne.
To jak najbardziej prawda, że wzrost popularności skrajnej prawicy wynika z frustracji o czym pisałem wcześniej. Problem w tym, że skrajna prawica nie jest żadną racjonalną odpowiedzią na te frustracje za to posiada proste i chwytliwe hasła. Spychanie poglądów nacjonalistycznych na margines jest w pełni uzasadnione(chociaż nie proponuję tu oczywiście żadnej państwowej cenzury, raczej społeczny ostracyzm), nigdy na eksplozji tych idei świat nie wyszedł dobrze.Cytuj:
Takie poglądy wśród młodych nie biorą się z filmików Kolonki, tylko są wynikiem frustracji z zaistniałej sytuacji politycznej i społecznej oraz efektem ubocznym społecznie liberalnej nachalnej propagandy w mass mediach. Przecież w całej Europie ruchy narodowe zyskują na znaczeniu. A jeżeli jakieś poglądy od lat były spychane na margines (co sam w tej chwili starasz się uskutecznić), to nic dziwnego, że u wielu się radykalizują. To właśnie mass media i ta tzw. "poprawność polityczna" w skrajnej postaci się do tego przyczyniły, a nie jakieś Kolonki.
https://www.livescience.com/18132-in...sm-racism.html
Nieco poważniejsze źródło ale sprawa wygląda dość jasno, zwolennicy konserwatyzmu mają statystycznie niższe IQ, nie jest też przypadkiem, że w ostatnich wyborach we Francji Marine Le Pen najmniej głosów uzyskała wśród pracowników wyższych uczelni. Jasne, że nie oznacza to, że każdy konserwatysta jest głupi ale dość ciekawe dane w czasach gdy setkom ludzi pomieszano pojęcia i wkręcono, że "Tusk to lewak wiec lewak musi być głupi". Ciebie akurat nie podejrzewam tu o niewiedzę ale dla wielu "młodych patriotów" szokiem jest gdy dowiadują się, że lewakiem był m.in Einstein czy wielu innych znanych ludzi kultury czy nauki.
Lol, serio uważasz, że prawicowi dziennikarze w żaden sposób nie manipulują faktami i nie zdołali wkręcić polskiemu internetowi, że każdy ich oponent to "lewak i komunista" ?
Nie wiem dokładnie co wypisywał Mistyk na inne tematy ale to co pisał w rozmowach damsko-męskich to przecież kwintesencja prawicowej, tradycyjnej roli kobiety w rodzinie. "Kinder, Kuche, Kirche," jak rzekł kiedyś cesarz Wilhelm II. Przecież to jest absolutnie oczywiste, nie wierzę, że możesz tego nie dostrzegać.
Mam wrażenie, że Ty dokonujesz tutaj pomieszania pojęć, historycznie wartości lewicy to wolność, równość, solidarność, posty Mistyka raczej zdecydowanie wpisują się w prawicową wizę świata(hierarchia, władza, autorytaryzm, tradycja).
Pomijając ocenę wartości merytorycznej powyższego postu wspomnę, że to właśnie lewica zajmowała się walką o godność człowieka. Wehikuł czasu do XIX wieku mógłby spowodować dość szybkie przebiegunowanie polityczne.
Moim zdaniem się mylisz i naciągasz rzeczywistość do swoich tez. Umacnianie się prawicowych poglądów u młodej części społeczeństwa jest głównie spowodowane niepokojami w Europie w związku z uchodźcami i islamem. 40% poparcia dla partii rządzącej (co sobie ot tak zanegowałeś) nie bierze się znikąd. Tak to przynajmniej wygląda z perspektywy internauty który nie ogląda telewizji..
Btw. generalizowanie całej ideologii prawicowej jako "prostych haseł niewymagających myślenia" to zwykła ignorancka manipulacja z Twojej strony
Skoro tak dużo masz obiekcji odnośnie Maxa Kolonko to może podałbyś jakieś konkretne jego filmy lub wypowiedzi z którymi się nie zgadzasz
Owe niepokoje w Europie są w dużej mierze naciągane i rozdmuchiwane tak aby dotrzeć do odbiorcy i wywołać u niego strach. Podobnie wyglądała kampania zwolenników Brexitu, którzy rozdmuchiwali tak przestępstwa popełniane przez emigrantów ze wschodniej Europy. Nie negowałem sondażowego poparcia dla PiSu, raczej zwracam uwagę, że to poparcie na zasadzie "mniejszego zła" bo idzie to w połączeniu z przekonaniem o szkodliwości partii politycznych, szczerze wątpię aby 40% Polaków identyfikowało się z partią rządzącą(nie jest to jednoznaczne z deklaracją o zamiarze głosowania na nią w przyszłych wyborach).
Uzasadnione, bo co? Nikt tu nie mówi o nazizmie, propagowaniu zbrodniczych ustrojów itp. - zaznaczam, bo wcale by mnie nie zdziwiło, gdybyś z tym utożsamiał cały nacjonalizm. Więc na jakiej podstawie mamy w demokratycznym państwie nie dopuszczać kogoś do dialogu ze względu na poglądy? Pomijając już, że to właśnie potęguje frustrację i może powodować radykalizację, a w efekcie eksplozję tych "skrajnych idei".
Ty cały czas jedziesz na takim prostym rozumowaniu, które zarzucasz innym. Precz z tym, precz z tamtym. Precz z preczem.
I a propos, tacy ludzie nie są domeną żadnego poglądu. Oni po prostu są, powiedziałbym nawet, że to większość. Niezdolni do dyskusji, jakiegokolwiek obiektywnego spojrzenia, niepotrafiący czytać/słuchać ze zrozumieniem, popełniający proste błędy logiczno-językowe, a także krzyczący i bezmyślnie powtarzający jakieś zasłyszane hasła. Jedni będą wyzywać od lewaków, albo wysyłać pedałów do gazu. Inni będą pisać, że kibole to bydło i trzeba do nich strzelać, a księża do pedofilie i precz z kościołem. Tak samo, ktoś chce jebać Tuska, a ktoś inny Kaczora. To nie jest wpływ konkretnych poglądów. Sam jesteś tego najlepszym przykładem, bo robisz to samo, tylko w nieco bardziej wyrafinowanej formie. A doszukiwanie się we wszystkim wpływu jakiejś "mody na prawicowość", jak ty zrobiłeś z Mistykiem, to już totalny absurd i zakrawa na paranoję.
No i o tym właśnie mówię. Znalazłeś jakiś durny artykuł o rzekomych badaniach i przyjąłeś to bezkrytycznie jako dowód, bo ci podpasowało pod twój pogląd, a teraz będziesz tym spamował wszędzie, jako prawdą objawioną. Mówię rzekomych, bo w tym linku jest jakiś komentarz, ale nie ma tych badań, ich wyników oraz dokładnego opisu metodyki i użytych definicji, więc nawet gdybym bardzo chciał, to nie ma się do czego odnieść. Ale szczerze mówiąc, to i tak nie mam ochoty tego szerzej komentować.Cytuj:
https://www.livescience.com/18132-in...sm-racism.html
Nieco poważniejsze źródło ale sprawa wygląda dość jasno, zwolennicy konserwatyzmu mają statystycznie niższe IQ, nie jest też przypadkiem, że w ostatnich wyborach we Francji Marine Le Pen najmniej głosów uzyskała wśród pracowników wyższych uczelni. Jasne, że nie oznacza to, że każdy konserwatysta jest głupi ale dość ciekawe dane w czasach gdy setkom ludzi pomieszano pojęcia i wkręcono, że "Tusk to lewak wiec lewak musi być głupi". Ciebie akurat nie podejrzewam tu o niewiedzę ale dla wielu "młodych patriotów" szokiem jest gdy dowiadują się, że lewakiem był m.in Einstein czy wielu innych znanych ludzi kultury czy nauki.
W dodatku sam wymyślasz jakieś "historyczne dowody", typu:
Otóż, kolego, to, że ktoś dąży do zmiany, a inny chce utrzymać dany stan rzeczy, nie znaczy, że ten pierwszy jest mądrzejszy (bardziej inteligentny). To zależy od tego, jaki ten stan jest i jaka jest proponowana zmiana oraz jakie są ich motywacje.Cytuj:
Tak na szybko, potem podrzucę nieco poważniejsze źródła. Historycznie jest to zresztą dość łatwe do wyjaśnienia, lewica dązyła do zmian, konserwatyści chcieli by świat zostawić taki jak jest "bo tak ma być".
Natomiast historycznie, to ludzie zazwyczaj dążyli do tego, by im samym było lepiej, a inni nie chcieli zmian z tego samego powodu. Przykładowo we wspomnianej rewolucji francuskiej - szlachta, duchowieństwo i rojaliści chcieli zachowania swoich uprzywilejowanych statusów, z kolei bogate mieszczaństwo chciało mieć wpływy polityczne (wtedy to była lewica, a dziś byśmy mogli powiedzieć, że kapitaliści, to tak a propos pomieszania pojęć), a chłopi ziemię i niższe podatki na rzecz króla i kościoła, tak pokrótce. Więc, jak widać, w żadnym razie nie był to wcale spór czysto ideologiczny, a twój wniosek jest totalnie z dupy.