Czy miała z tym coś wspólnego Kasia?
Wersja do druku
Czy miała z tym coś wspólnego Kasia?
jak to po co, była taka konieczność to musiałem iść,
idziesz do rodzinnego, rodzinny daje Ci skierowanie, idziesz ze skierowaniem do poradni ogólnej, i dopiero za 3 razem masz operacje , myślałem że od ręki dają takie zwolnienie, w końcu siedziałeś w tej jebanej kolejce 2 godziny, eh szkoda
@down
ta, dobry żart :]
Zwolnienia daja od 2,5h
@up
Dzieki
bylo zalezc do rodzinnego ze sraczke masz albo wymioty i by wypisal na dzien czy 2
autorowi rzeczywiscie chyba nalezy sie te l4 XD
Jak nie jestes chory to l4 nie dostajesz nawet jak 10h siedzisz w kolejce
Jak jak potrzebne Ci l4 to idziesz do rodzinnego mowisz ze zjadles wczoraj kebsa i masz sraczke i dostajesz 2 dni
Słuchajcie Torgowicze, chciałabym się podzielić z Wami pewną historią.
Otóż tak się składa, że jestem pielęgniarką. Wiecie jaka to robota, maksymalnie niewdzięczna, ale co zrobić? Strajki już na nikogo nie działają, więc trzeba z tym jakoś żyć. Jak to pielęgniarka, zazwyczaj asystuję lekarzom, zarobasom udało się zdobyć wyższe wykształcenie, a ja biedna po technikum ledwie. Mniejsza o to. Miałam wczoraj do czynienia z naprawdę upierdliwym i ułomnym pacjentem. Chłopak nasiedział się pierw dwie godziny na korytarzu(NFZ nie wybiera, no chyba, że wybiera kto ma umrzeć. Pozdrawiam chłopaków z łódzkiego pogotowia) a potem przyjął go mój przełożony. Rutynowe badania, wiadomo, chwila rozmowy no i lekarz poszedł, bo chłop zawracał tylko dupsko, a w poczekalni jak zwykle ludzi multum umier... czeka. Niezręczny moment, no ale siedzimy i on mi wypala "A wypisze mi Pani L4?". Ja oszołomiona jakbym się piwa napiła, odpowiadam, że nie mogę, nie da się tak, nie mam takich uprawnień, no ale delikwent ponawia pytanie i otwarcie nalega. Ja nie wiem Torgowicze, coraz gorzej z tymi ludźmi. Chorzy może nie są, ale na łeb to im się rzuca. Powtarzać pięćset razy takiemu natrętowi a osioł i tak nie rozumie.
Tak z ciekawości. Na ile dni maksymalnie dają L4 przy zdrowym delikwencie tak, żeby sprawa się nie wyjebała? No i ile sobie krzyczą za takie zwolnienie?
Teraz to już w ogóle chyba ciężko o L4 jak nogi nie urwało bo podobno coraz więcej kontroli, w końcu na te L4 idzie 18mld rocznie. Z drugiej strony na pokazanie L4 ma się 7 dni więc nie ma szans na kontrolę w naszej chacie zanim tego nie zrobimy, to ma znaczenie raczej w przypadku dłuższych zwolnień.
W Łodzi jest przychodnia zajmująca się tylko wypisywaniem L4 - serio. Za 100zł można 2 tygodnie w domu posiedzieć.
Mogles podejsc i jej zajebac z exori, ona by sie wystraszyla i by ci dala L4, a ty bys powiedzial ze to tylko test hit i bylby luuz. zawsze dziala.