Reklama
Strona 2 z 2 PierwszaPierwsza 12
Pokazuje wyniki od 16 do 18 z 18

Temat: kurczak w pokoju

  1. #16
    Avatar boner_james_boner
    Data rejestracji
    2016
    Posty
    57
    Siła reputacji
    8

    Domyślny

    Chyba jednak nie przeżył... Tak to jest jak się człowiek stosuje do dobrych porad z internetu.

    Btw, to mi przypomniało, jak matka kiedyś chciała sobie pogrzać rosół z rana, postawiła garnek na gazie i poszła na 8h do pracy. xD To dopiero był smród... Pół roku waliło od wszystkich ubrań ogniskiem tak, że jak się wchodziło do sklepu, to ludzie się rozglądali i pytali sprzedawców, czy przypadkiem nic się nie pali na zapleczu. I serio nie było jak się pozbyć tego zapachu.

  2. #17
    Avatar Pelikan
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    2,288
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Napsikałem odświeżaczem, potem otworzyłem balkon na wieczór i noc, rano zaparzyłem mocną kawę w pokoju, nic już nie waliło.

  3. Reklama
  4. #18

    Data rejestracji
    2009
    Posty
    313
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Pumpkin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jak nie jesteś noworodkiem wyjętym z inkubatora to się raczej nic nie powinno stać. Kurwa co to w ogóle jest za pytanie. Bezdomni w zimę nocują w kontenerach na odpady a ty się martwisz jakimś zepsutym kurczakiem. Jak byś go zamiast wypierdolić z pokoju to go zjadł i to bez usmażenia wcześniejszego to byś się mógł zastanawiać ci to nie zaszkodzi. A ten się pyta czy może spać w stym samym pokoju i czy powietrze mu nie zaszkodzi przypadkiem OMG
    THIS

    chuj ze trochę offtop ale opowiem swoją historie (nie troll)
    2010-2011 jakoś pierwsze gimbusiarskie wypady ze starszymi kolegami co mieli prawko
    W odwiedziny do koleżanek a ze jedna miała wolny kwadrat no to wiadomo jakieś piwka
    jaranie z lufki no i żegnamy się ja grzecznie zabieram butelki jakoś środek nocy idę do kontenerów
    pozbyć się ich. Ujarany jak bak lecę z torebkami butelki trejkocza na pół osiedla podchodzę do śmietnika
    mam już łapać za pokrywę ale otwiera się pierwsza gość wystawia łeb i mówi coś na kształt "sorry ziomek ostrożnie
    a pokaz co masz może na wymianę" XDDD no i stoję taki wmurowany gość do pasa wystaje ze śmietnika nagle pojawia się drugi
    w tym samym kontenerze zaczynaja jakieś dywagacje czy ta konkretna butelkę można zwrócić XDD. ja najarany mało kumania w ogóle poczestowalem ich fajkiem właściwie to wziąłem pare a im oddałem paczkę XDDD
    i tak wracam do samochodu i myśle kurwa dach nad głowa lodówka pełna szkoła opłacona a ja starym życie utrudniam. i to nie tak ze nigdy nie widziałem bezdomnych czy żuli ale to wiekopomna chwila bo nigdy bym się nie spodziewał ze można spać w kontenerze i tak funkcjonować wiec cały ten kurczak przy tym to mały pikus bracie.
    Ostatnio zmieniony przez Leff : 27-10-2016, 08:11

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Hurtowy kurczak
    Przez Vailandur w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 56
    Ostatni post: 11-12-2020, 19:42
  2. Telewizor do pokoju
    Przez Morphess w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 15-01-2013, 22:32
  3. Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 23-11-2010, 16:57
  4. Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 10-03-2009, 10:53

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •