Pumpkin napisał
jak nie jesteś noworodkiem wyjętym z inkubatora to się raczej nic nie powinno stać. Kurwa co to w ogóle jest za pytanie. Bezdomni w zimę nocują w kontenerach na odpady a ty się martwisz jakimś zepsutym kurczakiem. Jak byś go zamiast wypierdolić z pokoju to go zjadł i to bez usmażenia wcześniejszego to byś się mógł zastanawiać ci to nie zaszkodzi. A ten się pyta czy może spać w stym samym pokoju i czy powietrze mu nie zaszkodzi przypadkiem OMG
THIS
chuj ze trochę offtop ale opowiem swoją historie (nie troll)
2010-2011 jakoś pierwsze gimbusiarskie wypady ze starszymi kolegami co mieli prawko
W odwiedziny do koleżanek a ze jedna miała wolny kwadrat no to wiadomo jakieś piwka
jaranie z lufki no i żegnamy się ja grzecznie zabieram butelki jakoś środek nocy idę do kontenerów
pozbyć się ich. Ujarany jak bak lecę z torebkami butelki trejkocza na pół osiedla podchodzę do śmietnika
mam już łapać za pokrywę ale otwiera się pierwsza gość wystawia łeb i mówi coś na kształt "sorry ziomek ostrożnie
a pokaz co masz może na wymianę" XDDD no i stoję taki wmurowany gość do pasa wystaje ze śmietnika nagle pojawia się drugi
w tym samym kontenerze zaczynaja jakieś dywagacje czy ta konkretna butelkę można zwrócić XDD. ja najarany mało kumania w ogóle poczestowalem ich fajkiem właściwie to wziąłem pare a im oddałem paczkę XDDD
i tak wracam do samochodu i myśle kurwa dach nad głowa lodówka pełna szkoła opłacona a ja starym życie utrudniam. i to nie tak ze nigdy nie widziałem bezdomnych czy żuli ale to wiekopomna chwila bo nigdy bym się nie spodziewał ze można spać w kontenerze i tak funkcjonować wiec cały ten kurczak przy tym to mały pikus bracie.
Zakładki