-
Kiepski okres na aktywny wypoczynek na zewnątrz i tu nie ma znaczenia czy to Polska czy Niemcy albo Francja. Chyba, że lubicie sobie biegać czy tam jeździć na rowerze uwzględniając możliwe opady deszczu. Hoteli w typie, o którym piszesz znajdziesz za to bardzo wiele i prawdopodobnie znacznie taniej niż u sąsiadów. Lokalizacja dowolna - morze, centrum, góry. Pełno się tego porobiło przez ostatnie 10lat.
-
aqua park jezeli aktywny wypoczynek... albo wezie udzial w jakims maratonie czy polmaratonie albo biegu z przeszkodami...
-
Na narty za wcześnie, co prawda jest śnieg, na Kasprowym Wierchu nawet 50cm ale w niższych partiach gór jest go mniej lub w ogóle. Najwcześniej sezon zaczyna się od połowy grudnia, jak dobrze trafi z pogodą. Ostatnie zimy są dość paskudne pod względem jazdy na nartach w Polsce.
Co do natury polecam Mazury, wydmy w Łebie, oczywiście góry(nawet te lżejsze- Sudety), jest co robić w Polsce, nawet jeśli nie chcecie zwiedzać zabytków.
-
Gdańsk starówka koniecznie bo jest bardzo ładnie, morskie oko no i oczywiście Mokotów, żeby mogła zaznać naszego tradycyjnego polskiego wpierdolu
-
Na takie aktywne spędzanie czasu to chyba są lepsze targety niż Polska. A może jednak po prostu pokazać loszce to co mamy, bez wymyślania, czyli po prostu te zabytki?
No ale:
Bodaj teraz masz konwent tatuażu w Warszawie, no ale strzelam że też nie o to chodzi :D
Może do zoo? Ja uwielbiam. Wrocław (zoo + afrykarium). Oceanarium w Trójmieście, przy okazji zoo na Oliwie. W poznaniu słoniarnie ze słonikami, ale nie wiem jak to jest z otwarciem w chłodniejsze miesiące.
Będąc we Wrocławiu dodatkowo Hydropolis i może skok ze stadionu? Z kolei w Warszawie chyba najwyższe w Polsce bungee. Na ślasku (miejscowość Zator) energylandia, podobno mega park rozrywki