Ja tam wyczekuję sytuacji w których mogę założyć garniaka :3
Wersja do druku
Ja tam wyczekuję sytuacji w których mogę założyć garniaka :3
u mnie pamiętam straszyli że na immatrykulację trza przyjść bo potem przypał, na takim projektorze się wyświetlały nazwiska i sobie ludzie podchodzili, piąteczka z dziekanem i dostawało się legitke + jakiś regulamin czy coś, nie pamiętam dokładnie ile wtedy było osób, ale myślę że z 99%, większość garniaki, ale nie wszyscy
ale na zaocznych to może inaczej wyglądać