dokładnie to, prosze podbić
i jeszcze to
Serio? Tak mocno szwankuje matematyka w głowach?
Wersja do druku
Ale mogę się założyć, że jak w autobusie zobaczysz podejrzanie zachowujących się ciapaków, to Ci serce przyspieszy, o ile nie coś więcej.
Boze co za żalosne porownanie, ŚDM to katolicka impreza masowa,gdzie sa setki tysiecy katolikow, czy terrorysci moga sobie wymarzyc lepsza okazje? prawie codzien slyszysz o coraz to kolejnych zamachach, ryzyko jest wrecz ogromne , jesli myslisz ze sluzby sa w stanie upilnowac wszystkich terrorystow to jestes po prostu naiwny
Porównanie jest bardzo celne, bo w XXI wieku w zachodniej Europie odbyły się raptem dwa zamachy terrorystyczne podczas imprez (z czego jedna prawie w ogóle nie była zabezpieczona, a druga miała kilku bramkarzy), a wypadków samochodowych było ponad 18 milionów.
Co więcej, w XXI wieku ŚDM już dwukrotnie odbyły się w Europie. Do tego co roku jest masa pielgrzymek czy rekolekcji, kolejni papieże odbywają podróże apostolskie, na których zbierają się setki tysięcy katolików (z rekordową imprezą na Krakowskich Błoniach - blisko 2,5 miliona osób na raz), kilkadziesiąt tysięcy wiernych co niedzielę gromadzi się na placu świętego Piotra; codziennie w Europie odbywa się ponad sto tysięcy mszy; w niedziele jakieś 3-4x więcej (i żadna z nich nie jest zabezpieczona) - wydawałoby się, że wymarzone okazje są na każdym kroku, a tu niespodzianka - nie doszło do ani jednego zamachu wymierzonego w katolików. Podczas tegorocznych dni młodzieży jest większe ryzyko że zabije Cię piorun (a jeszcze większe, że zginiesz w wypadku w trakcie podróży) niż że dojdzie do zamachu terrorystycznego.
A ja mam pytanie jakie to śladowe ilości?
Nie wiadomo, ani służby ani prokuratura tego nie podała. Poszła jedynie enigmatyczna informacja "za mało aby spowodować wybuch". Biorąc pod uwagę, że ~100 gram C4 wystarcza aby wysadzić wzmocnione drzwi antywłamaniowe, to musieli tam u niego znaleźć jakieś 2 gramy.
Losowa ciekawostka: na przełomie lat 70-tych i 80-tych, gdy wg wyidealizowanej wizji przeszłości granice były zamknięte a ciapaków do Europy nie wpuszczano, dochodziło średnio do 3 zamachów terrorystycznych dziennie - łącznie z takimi cyrkami jak porywanie samolotów pasażerskich czy rzucanie granatami po centrach handlowych.
zdaje się, że matematyka jednak szwankuje w głowach
nie wiem gdzie tu jest jakies odniesienie do obecnej sytuacjiCytuj:
Losowa ciekawostka: na przełomie lat 70-tych i 80-tych, gdy wg wyidealizowanej wizji przeszłości granice były zamknięte a ciapaków do Europy nie wpuszczano, dochodziło średnio do 3 zamachów terrorystycznych dziennie
sprawcami tamtejszych zamachow byli w wiekszosci rodowici mieszkancy danych rejonow (ira, eta, czerwonie brygady, raf i ich odlamy) a same konflikty podsycane byly sytuacja polityczna w tamtym okresie (pewnie kojarzysz co to zimna wojna i jak sie objawiala skoro znasz takie ciekawostki)
porwania samolotow wynikaly z 'lekkiego' podejscia do zagadnien bezpieczenstwa (w ogromnym uproszczeniu i niedopowiedzeniu), co zmienilo sie glownie po 2011 (ustawy anyterrorystyczne), oczywiscie sam rozwoj technologiczny wplynal na poprawe bezpieczenstwa (bylo wiecej czynnikow, ale skupmy sie na tych istotnych w tym wywodzie)Cytuj:
łącznie z takimi cyrkami jak porywanie samolotów pasażerskich
wydaje mi sie, ze obecne rzucanie granatami po teatrach, obcinanie glow na ulicy i taranowanie ludzi autem jest takim samym wybrykiem... (nie ujmujac strzelaniu i rabaniu siekierami)Cytuj:
czy rzucanie granatami po centrach handlowych.
powiedz to za 2-3 lata przy obecnej polityce panujacej w europie :)Cytuj:
zdaje się, że matematyka jednak szwankuje w głowach
a teraz ci to podsumuje z grubsza
1. sprawdz sobie daty powstania i czas dzialania ugrupowan terrorystycznych w europie (np. ira, nie wiem kiedy dokladnie powstala, bo trudno byloby sprecyzowac, ale pewnie cos '10+ - '20 ?)
2. okres o ktorym mowisz przypada na okres najwiekszych aktywnosci grup terrorystycznych, a w obecnym tempie pokojowo nastawieni uchodzcy dogonia 'best score' dosc szybko (a ile trwa przyjmowanie imigrantow, rok?)
3. z europejskimi terrorystami szlo sie dogadac (znow patrz ira) i czesc problemow zniknela po rozbiciu fundatora paru organizacji (zsrr), w jaki sposob chcesz dogadac sie z kims kto postuluje o wprowadzenie jego religii w calej europie/ swiecie (tak samo jak z tym, ktory chce niepodleglosci - w dodatku nie bezpodstawnie?)
4. zobacz jak prezentuja sie kraje, ktore wyznaja islam (od niewielkiej ilosci do wiekszosci populacji - pewnie zauwazysz, ze im wiecej ludzi tym bardziej nakrecaja sie pewne zachowania wobec mniejszosci np. religijnych)
konkluzja jest taka, ze sami wpuszczamy sobie raka, ktorego da sie uniknac a potem jest bol dupy
zdajesz sobie sprawe, ze nie zyjemy ani w 12 wieku, ani w krajach trzeciego swiata i co w afryce jest dla nich (i widocznie dla ciebie) normalne tutaj niekoniecznie?Cytuj:
zdajesz sobie sprawe, ze nawet jesli bedzie 10 incydentow na dzien, to nadal jest to kropla wobec ilosci osob, nie?
typowe ignoranckie, powierzchowne podejście do problemu. Wam się chyba wydaje że na tamtej szerokości geograficznej żyją ludzie, którzy mają wrodzoną skłonność do niszczenia wszystkiego wokół siebie, a nie dostrzegacie wielu innych problemów które sprawiły i sprawiają że jest tam tak a nie inaczej.
Ale najprościej jest spłycić wszystko do islamu i rzucać hasła o wysyłaniu do gazu
z czego wynika twoja wypowiedz poza wyrwaniem jednego punktu z postu traktujacego o 10 rzeczach i zainterpretowaniu tego wlasnie podpunktu w pasujacy tobie sposob i dodaniu to tego UWAGA sugestii, ze splycam wszystko do islamu (ktory jest notabane czescia przyczyny, a glownie chodzi o radyklanych islamistow i ich poparcie przez czesc spoleczenstwa) i nawoluje do ludobojstwa
bardzo ladny przyklad przeciwienstwa logiki - wyrwij jedno zdanie do ktorego jestes w stanie w jakikolwiek sposob sie ustosunkowac (nawet ten najglupszy) i krzycz, ze rasista, ksenofob, nacjonalista i okrutnik na poparcie swojej tezy
10/10 czekam na dalsze argumenty
Odniesienie polegało na tym, że zamknięte granice nie są skutecznym sposobem walki z terroryzmem.
Od 1970 do zakończenia działalności IRA przeprowadziła 2673 ataki terrorystyczne, ETA 2005 - i to faktycznie są dosyć znaczące liczby, ale RAF czy Czerwone Brygady to kropla w morzu, obie organizacje są łącznie odpowiedzialne za mniej niż 100 zamachów. Wszystkiego razem wychodzi niespełna 5 tysięcy - czyli około 30% całości.
Czyli teraz jest bezpieczniej niż 30-40 lat temu.Cytuj:
porwania samolotow wynikaly z 'lekkiego' podejscia do zagadnien bezpieczenstwa (w ogromnym uproszczeniu i niedopowiedzeniu), co zmienilo sie glownie po 2011 (ustawy anyterrorystyczne), oczywiscie sam rozwoj technologiczny wplynal na poprawe bezpieczenstwa (bylo wiecej czynnikow, ale skupmy sie na tych istotnych w tym wywodzie)
Oczywiście że jest, taki był cel mojej uwagi - współczesne metody terrorystyczne nie odbiegają od stosowanych w latach 70-tych i 80-tych, nie żyjemy w jakichś wyjątkowych, nieznanych historii czasach - nic się pod tym względem nie zmieniło i przez dłuższy czas jeszcze nie zmieni.Cytuj:
wydaje mi sie, ze obecne rzucanie granatami po teatrach, obcinanie glow na ulicy i taranowanie ludzi autem jest takim samym wybrykiem... (nie ujmujac strzelaniu i rabaniu siekierami)
Hiszpania - 15 latCytuj:
okres o ktorym mowisz przypada na okres najwiekszych aktywnosci grup terrorystycznych, a w obecnym tempie pokojowo nastawieni uchodzcy dogonia 'best score' dosc szybko (a ile trwa przyjmowanie imigrantow, rok?)
Francja - prawie 70
Niemcy - 30
Wielka Brytania - 20
Szwecja - 50
Włochy - 15
Grecja - 25
Belgia - 15
Holandia - 45
Licząc od okresu, w którym nastąpił znaczący wzrost aktywności imigracyjnej, bo napływ na poziomie kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy rocznie był obecny właściwie od zakończenia drugiej wojny światowej. Dorzucę jeszcze jedną ciekawostkę - spośród europejskich krajów najczęściej okrzykiwanych jako kalifat czy muzułmański raj, jedynie w Belgii i Szwecji największy napływ imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu przypada na XXI wiek. Nie jest wykluczone, że w ciągu najbliższych kilku lat się to zmieni - ale póki co skala zjawiska nie przekracza tego, co było kilkadziesiąt lat temu.
Również podsumuję z grubsza, ale ograniczę się do jednego zdania: Europa od dawna zbiera żniwo wielu lat polityki imperialno-kolonizacyjnej (nie tylko swojej, ale również ZSRR/Rosji i USA) i zamknięcie granic, choć rozwiązałoby kilka problemów związanych z kryzysem migracyjnym (tworząc oczywiście inne), akurat na terroryzm będzie miało znikomy wpływ.