z tego co sie pisal udarr te całe mzuri jest całkiem spoko, wiec mysle, ze tutaj zadnych walkow byc nie powinno.
Wersja do druku
Wspolpracuje z mzuri od 2 lat
jak Ty jestes ok, to oni tez
pare ciekawostek:
1) pobieraja kaucje
2) oplaty do administracji wykonujesz samodzielnie
3) umowa na rok,
a) jesli zerwiesz ponizej 3 miesiecy, to biora kaucje + miesieczny czynsz
b) jesi zerwiesz przed 12 miesiacami to biora kaucje
c) jesli zostaniesz rok to oddaja 100%
18 mkw to taka klitka ze mozna dostac klaustrofobii, to mieszkanie obok zoo jest dobrze usytuowane bo jezdzi tam duzo tramwajow, ale realnie nie da sie zyc na 18 metrach przez dluzszy czas, nawet biurko sie nie zmiesci
Kaucja = miesięczny czynsz. Pobierana jest na poczet zniszczeń. Jak coś rozwalisz, mimo że nie rozwaliłeś, ale tak Ci powiedzą to mogą Ci nie oddać.
I nie piję akurat do tej agencji, mówię ogólnie.Dla jednej, niewymagającej i nie chomikującej nieprzydatnych rzeczy, osoby spokojnie wystarczy.
mozna jak najbardziej, jeszcze jak
jednomiesieczne odstepne + czynsz
jest to zabezpieczenie na wypadek ewentualnych zniszczen (innych niz zwykle zuzywanie sie sprzetow i mebli i wypadki losowe)
kaucje zwraca sie w calosci przy wyprowadzce (o ile nie bylo potracen o ktorych jestes powiadamiany)
Ja ci tylko dam jeszcze radę, żebyś nie próbował wynajmować mieszkania na ostatnią chwilę. We wrześniu albo październiku wynajęcie taniej kawalerki w dużym mieście, kiedy zjeżdżają się studenci graniczy z cudem. Tanie kawalerki mogą zostać wynajęte w kilka godzin po wrzuceniu ogłoszenia.
Nie popełnij mojego błędu sprzed dwóch lat ;d Chciałem wynająć tanią kawalerkę we Wrocławiu i zabrałem się za to we wrześniu. Obdzwoniłem chyba z 50 ogłoszeń i w końcu umówiłem się na oglądanie pięciu kawalerek (reszta nieaktualna, nie odbierali telefonów albo opłaty były wyższe niż podali). Tylko że dzwoniłem w sobotę a na oglądanie umówiłem się w poniedziałek i kiedy przyjechałem do Wrocławia to okazało się że w ciągu niedzieli wszystko już było wynajęte.
Dlatego lepiej spróbuj odłożyć pieniądze, znaleźć kawalerkę z miesięcznym wyprzedzeniem i zająć ją wcześniej a potem na luzie, bez nerwów, wprowadzić się kiedy będziesz chciał. A w wakacje to jest jeszcze łatwiejsze, bo często na lato właściciele proponują niższe ceny, albo pozwalają zapłacić np. połowę czynszu, żeby sobie zająć mieszkanie.
skoro o mzuri mowa. wlasnie mi sie wyswietlilo na fb xD
http://puu.sh/pll8q/45a870b772.png
Nie będę niczyim adwokatem ale to jakaś pojedyncza opinia, która niekoniecznie może być wiarygodna. Osobiście czasami koresponduje mailowo z właścicielem tej firmy i wątpię żeby wyrażał zgodę na takie podejście do klienta. Najlepiej będzie przekonać się samemu dzwoniąc tam i zapoznając się ze szczegółowymi warunkami.
mam ich umowe przed soba
sam wynajmuje przez nich jedno mieszkanie
znam wlascicieli kilkudziesieciu mieszkan wynajmowanych przez Muzri
w zyciu nie slyszalem o takim przypadku
jedyne co przychodzi mi do glowy, to taki case:
1) mam mieszkanie, warte 2000zl/miesiac
2) mieszkam za granica i nie chce mi sie przylatywac i je odswiezac
3) zbijam cene do 1500zl/miesiac, ale prosze o wymalowanie mieszkania
Właśnie tak myślę, że faktycznie może tak być, ale ogólnie mając mieszkanie np 5km od centrum mogę na luzie przejechać rowerem do centrum? w sumie nie znam Warszawy, ale no moim zdaniem jest to o wiele lepszy sposób niż jazda autem, czy korzystanie z komunikacji miejskiej, tylko jeden problem, ze nie znam drogi docelowej, są jakieś aplikacje, czy coś takiego?