Ja bym mimo wszystko czekał na jakieś okazje w tym stylu:
CLICK
Więcej można wydać na miejscu, oszczędzając na biletach ;)
Wersja do druku
Ja bym mimo wszystko czekał na jakieś okazje w tym stylu:
CLICK
Więcej można wydać na miejscu, oszczędzając na biletach ;)
Słyszałem kiedyś że o takim obrządku w Filipinach, gdzie ludzie chodzą i biczują się biczami z kawałkami szkła czy metalu na końcu. Co to?
Fajny pomysł z tematem będę śledził i czekam na więcej! :)
Mam już kilka w domu. :P
Jeśli chodzi o legalne rzeczy to według prawa dziewczyna wychodząca za mąż młodsza niż 25 lat musi mieć oficjalną zgodę na piśmie od rodziców. :P
A nie oficjalnie to pewnie Ci załatwią jakąś młodą dziewczynę jak będziesz szukał, dadzą jakieś prochy żeby cię odużyć, dziewczyna się rozbierze i w tej samej chwili w drzwiach hotelu stanie policja i powie, że albo płacisz kokosy, albo idziesz siedzieć. :P
No tak, tam są ludzie bardzo wierzący i sumiennie do tego podchodzą. Jest to w okolicach Wielkanocy, nie wiem dokładnie kiedy, ale odgrywają całą drogę krzyżową. Łącznie z tym, że ochotnicy dają się na żywca przebić do krzyża.
Żarcie w samolocie. Spodobało by się wam pewnie, bo podają do picia co chcesz, whisky, koniak, za szampana tylko dodatkowa opłata. :P
Załącznik 350256
WiFi nawet mają za darmo w samolocie. Ale tylko 10MB więc starczy tylko na tego posta pewnie. No ale już prawie ładuje w Dubaju.
Ok. Lotnisko w Dubaju. Z tego co do tej pory widziałem, to najbardziej mi się podobało lotnisko w Hong Kongu. Tu w Dubaju to w sumie to samo co wszędzie.
Załącznik 350263
Załącznik 350264
Jedyna różnica to ci ludzie, których tu pełno. :P
Załącznik 350265
Za półtorej godziny wylot do Manilii. 9 godzin lotu.
fajny temat, dawaj wiecej
Ale widze chociaz fajne fotele dla ludzi, pozdrawiam lotnisko SZOPENA z metalowymi krzeselkami XD
Dobre foty, dawaj cos z centrum, jakies supersamochody czy cos
To jedzenie w samolocie wygląda dużo bardziej apetycznie niż to serwowane w Locie.....
Brzydka stolica.
Załącznik 350498
Załącznik 350500
Załącznik 350501
Załącznik 350502
Załącznik 350503
Załącznik 350504
Załącznik 350505
Załącznik 350506
Trochę lokalnego żarcia. Ponoć was interesowało.
Załącznik 350507
Załącznik 350508
Co to za zupa? Kurde te ryby z głowami, raczej bym nie zjadł. Ogólnie te miasto nie wygląda tak źle, ale da się zauważyć że chyba dużo ludzi tam mieszka. Btw widzę czerwony paznokieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tygrys dostalem warnuwe za to ze napisałem ze mam nadzieje ze sobie wziales gratisy z samolotu, powiedz mi jak tu szanowac moderację???
Podoba sie dla mn ten kraj, jak polska tylko z palmami, no i jak o tych cenach mówisz to Polak sie tam moze czuć jak Niemiec w Polsce.
Wrzucaj wincyj zdjęć.
W ogóle jak tam z szemranymi typami? Staraja sie tam na każdym kroku naciągnąć/ojebac turystę?
Okolice zambales. Iba, małe miasteczko nad morzem.
Załącznik 350512
Załącznik 350513
Załącznik 350514
Załącznik 350515
Oraz pod tym miasteczkiem hotel w którym się zatrzymaliśmy na 2 noce oraz mała wioska obok.
Załącznik 350516
Załącznik 350517
Tu hotel.
Załącznik 350518
Załącznik 350519
Załącznik 350520
Załącznik 350521
To ostatnie to chlebowiec?
to ostatnie to Dżakfrut. :)
Nie do końca z tym czuciem się jak Niemiec w Polsce, bo ceny markowych produktów są tam trochę wyższe niż w Europie.
No ale jeśli chodzi o markowe podróbki to już tak. :P
Ostatnio jak byłem to pokupowałem trochę zegarków jak casio gshock czy inne Gucci lub lacosty za 150 pesos, a dziś jak chodziłem po takich straganach przed galerią to widziałem buty adidasy, nike i pumy sprzedawane 2 pary za 180.
A co do cen to oczywiście każdy będzie się starał wydoić od ciebie jak najwięcej, ale trzeba się po prostu nie dać. Ja mam o tyle lepiej, że jak widzą dziewczynę filipinkę to już wiedzą, że zbyt wiele nie uda im się zdziałać, bo nie jestem zielony, a na dodatek jak przyjdzie co do czego to ona też się może wtrącić do rozmowy.
Nieraz nawet udało jej się wytargować dużo niższą cenę niż normalnie. Np. Za naszyjniki z pereł które kupowałem żeby zawieźć do domu.
Tutaj należy dodać, że Filipiny są hurtowym producentem pereł na cały świat i z racji tego, że tu mają farmy na których hodują perły ich cena jest też bardzo przystępna. Naszyjniki które kupowałem były w cenach 400 - 600 pesos, a nie było to jakieś byleco tylko szerokie na kilka warstw naszyjniki. Za 600 to były już komplety naszyjnik, bransoletka i kolczyki.
To nie zupa tylko jakieś coś na wzór gulaszu. Z ryżem się to je.
A co do ryb to głowy się nie je.
No ale ciekawe jaka by była twoja reakcja jakbyś zobaczył jak moja dziewczyna je takie ryby i na dodatek ryż też i to wszystko palcami bez widelca czy noża. :P
BTW. Nie wiem gdzie to widzisz, ale masz rację. Paznokcie ma czerwone. :)