A mi się podoba ta pizza.
Wersja do druku
A mi się podoba ta pizza.
A są tam jakieś biblioteki, księgarnie?? Można spotkać jakiś moli książkowych?
no props za pizze :D ale własnie ciekawy wątek został poruszony, jaka jest miedzy wami róznica wieku? zeby cie nie wycyckała bo sie gościu załamiesz ;p
Księgarnie widziałem nie jedna, nawet sporo. Moli książkowych też trochę jest, bo nawet mój jeden z planów poznania fajnej dziewczyny był wejść do księgarni i zagadać jakąś szukającą czegoś w książkach. :)
Ja czasem odwiedzam też Polskę. Moja rodzina ciągle mieszka w Polsce.
Ona na razie nie może do mnie przyjechać, bo wizy i te sprawy.
Widzisz, mi za to żal właśnie ludzi z zachodniej kultury. Sprzedają się jak się tylko da i zamieniają wszystkie wartości i minuty swojego życia na pieniadze. Potem po czasie budzą się z ręką w nocniku uświadamiając sobie, że tak naprawdę to prócz pieniędzy nie mają zupełnie nic, a sami są gówno warci.
Na Filipinach pieniądze to całkiem nowa niepoznana jeszcze rzecz. Tam bardziej cenne są cały czas miłość i rodzina oraz kontakty międzyludzkie.
Jako, że chcieliście też moje poprzednie zdjęcia to tu mój pierwszy wyjazd.
Październik - listopad 2014. Pagsanjan falls.
Po raz pierwszy więc niepewnie wycieczka zamówiona z oferty hotelu. Jak się potem okazało z biura dzwonili żeby potwierdzić moją decyzję, ale nie było mnie w pokoju więc zrezygnowali i nic mi o tym nie powiedzieli. Dowiedziałem się dopiero jak czekałem na transport który nie przyjeżdżał. No ale skoro był to niewypał to moja dziewczyna szybko powiedziała, że nie ma się co martwić, jeśli chcę jechać to pojedziemy autobusem. I pojechaliśmy.
Załącznik 351352
Załącznik 351353
Załącznik 351354
Załącznik 351355
Załącznik 351356
Załącznik 351357
Załącznik 351358
Załącznik 351359
Załącznik 351360
Załącznik 351361
Różnica wieku 14 lat. Ale spoko gościu. To facet jest od stawiania warunków, a dziewczyna od tego żeby słuchała. Tak bóg ten świat zbudował i taka tam jest kultura. :P
Samcem alfa trzeba być. :)
Dużo bzdur opowiadasz. Filipiny dopiero teraz odkrywają pieniądz? To dlaczego są jednym z głównych, nielegalnych źródeł organów na świecie? Na Filipinach są wioski, w których ciężko spotkać dorosłego mężczyznę z kompletem nerek, bo odsprzedają je głównie Amerykanom. Za 15k USD Amerykanin w prywatnej klinice otrzymuje nerkę, a Filipińczyk wraca do wioski, może ustawić siebie i rodzinę na wiele lat. Co do dziewczyn - nie oceniam Ciebie i Twojej panny, ale szukanie sobie europejskiego/amerykańskiego męża to tam jest chleb powszednie. Tak jak ktoś już wcześniej wspomniał, dla wielu dziewczyn jest to jedyna opcja na wyrwanie się do "lepszego świata".
nie no co ty hurr tygrysek jest taki sliczny i to jest prawdziwa milosc ;))
nie no skosnooka dobre parcie na ucieczke ma zeby z nim sie pokazywac beka xD
Ciekawe jak to szukanie europejskiego/amerykańskiego męża w celu wyrwania się do lepszego świata powiążesz z filipinkami zostajacymi w kraju u boku swojego męża który też tam zostaje.
To, że obejrzałeś program na National Geographic o patologiach nie oznacza, że patologia jest normą. A pieniądz jest dla nich nową rzeczą. W Europie mamy pieniądze od tysięcy lat. Na Filipinach ludzie do niedawna żyli w wioskach i plemionach dżungli więc nie mów mi tu, że znają pieniądz. To, że bezdomni ludzie ze slamsów sprzedają swoje nerki dla pieniędzy nie jest żadnym argumentem. To tylko dowód na to jak cenna jest dla nich rodzina. I nie są to żadne wioski. To o czym piszesz to obozy ludzi bezdomnych w dużych miastach. Tak zwane squatters. We wioskach na prowincjach tego nie zobaczysz, bo na wioskach nie trzeba mieć pieniędzy żeby coś zjeść. Zawsze się znajdzie ryba do złapania czy owoc do zerwania.
moze widzi w nim to "cos"? po co takie glupoty piszecie, skoro istnieje szansa ze sie mylicie. mało to par w których "ojezusmaria co ona/on w nim/niej widzi? pieniadze chyba..."
skoro dobrze sobie ze soba zyja to zyja
bol dupy polakow bo wiekszosc w tym temacie zapierdala na garnuszku mamy albo 2-3k/miech i trzepie konia do polskiej dresiary/trapa z 4chana.
wypowiadac sie nie bede ale temat sledze i czytam bo bardzo ciekawy. strasznie zazdroszcze tych wycieczek na wodospady, do dżungli, mimo ze mam arachnofobie i srednio bym sie wybral w takie miejsca.
no ale za kapiel tutaj:
duzo bym dal. pisz dalej tygrysek i zlewaj na mlodych hejterow pozdro
jebac internetowych hejkerow wygrywaj w zycie tygrys wierze w cb
zobaczymy samcu alfa jak ta dupa cie kopnie w dupe
Ale ona go nie kopnie w dupe, nie ma takiej opcji, lepszej partii w tej wiosce nie znajdzie. Tygrysek szukal sobie mlodej, egzotycznej dziury, ktora moglby sobie kupic, bo nie oszukujmy sie, mlodszy i piekniejszy juz nie bedzie. Ona szukala 'sponsora', goscia przy hajsie z zachodu. Oboje maja to, czego chcieli. Beka jest z tego, ze tygrys mysli, ze to bezwarunkowa, magiczna milosc xd
Załącznik 351375
odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu