Oli'Wan napisał
Mylisz się i to grubo. Żadna bombka nie spadnie na Moskwę czy to Smoleńsk, Waszyngton bądź Nowy Jork - wszystko będzie się działo tam, gdzie jest na to miejsce. Nie rozumiesz, że stany chcą być największą potęgą na świecie i chcą tzw. fałszywą flagą wywołać wojnę z Rosją? Ty nie rozumiesz i myślisz płytko, oni chcą osłabić na tyle Rosję, żeby później zmusić ich na najazd na Chiny i stać się największą potęgą na świecie. A wyobraź sobie teraz twój scenariusz, że się leją w Rosji i USA to Chiny rosną z każdego dnia wojny coraz bardziej, że po kilku latach wojny USA będzie słabsze i już nigdy nie dorówna żółtkom, a na to oni nie pozwolą. Możesz sobie pomarzyć.