to Ci pół wypłaty skasują, bo pewnie za dobre spalanie dostaniesz premie, a za złe kary finansowe, także o zapierdalaniu 150 zapomnij, narzucą Ci norme i jechać 100 cała trasę
Wersja do druku
100km/h*0,25zł=25zł/hCytuj:
to Ci pół wypłaty skasują, bo pewnie za dobre spalanie dostaniesz premie, a za złe kary finansowe, także o zapierdalaniu 150 zapomnij, narzucą Ci norme i jechać 100 cała trasę
MAŁO CI??? xdd
Albo jak przyjdzie "najeść" się na zachodzie ;pCytuj:
bo Cie kurwica trafi jak bedziesz w jakims Monachium czy Frankfurtcie stal w korkach..
Mój ziomek na studiach jeździ w trasy rozwozić ludzi jak ma wolny weekend Niemcy,Austria,Holandia sam wali takie trasy, a jak wraca to jest wrakiem człowieka + różne akcje na drodze typu czujesz się dobrze a tu sekundy i nagle zasypiasz.Kumpel ocknął się przy jakims 0.5m od barierek przy 120km/h i tak jak pisali wcześniej nie przeliczaj wszystkiego na hajs, bo w normalnej pracy np. 12zł/h może odłożyć podobnie, wszystko zależy od różnych czynników.
Ps. dolicz sobie mandaty, które nie są tanie, koledze to chyba juz 2 trasy wyszły za darmo XD i nie chodzi o prędkość nawet za głupi telefon na autostradzie chyba 90euro
nie wiem czy na pytanie ktos Ci odpowiedzial, bo nie czytalem wyzej ale
stary ma firme transportowa ma tam 4-5 kierowcow ktorzy jezdza za 30gr na km
a i glownie jezdza po polszy
Spedytor here
Na miedzynarodowce na duzych z 5-6k na miesiac. Zalezy ile km obrabiasz no ale miej wiecej z pauzami wychodzi okolo 13-14 tysiecy. Na busach wiadomo, mniej zarobisz. Nie lepiej na kraju jezdzic? Moj brat dla biedry jezdzi od 07"00-16"00 i ma 3-4 tysie a codziennie w domu
To bardziej wg mnie oplaca sie jazda w DPD
Bycie zawodowym kierowca to nie jest buleczka z maslem tak jak ci sie wydaje. I nie, nie polecisz sobie 150 km/h. "Wyciagnie", a "jechac ze stala predkoscia" to dwa rozne pojecia i mowi ci to ktos kto na transporcie zna sie calkiem, calkiem dobrze.
Myslisz, ze to duzo jak na prace kierowcy? To sa psie pieniadze w porownaniu z tym ile musisz temu poswiecic. Po za tym musisz sie ubrac, umyc, zjesc cos, miec kase na jakis mandat, dobrze by bylo troszke o siebie zadbac jadac w takie trasy. Jak sobie wszystkie takie dodatkowe koszta odliczysz to Ci wyjdzie 2k na czysto i okaze sie, ze zarobisz tyle w pierwszej lepszej fabryce oddalonej pol kilometra od domu i to pracujac przez 8 godzin, a nie bedac 3 tygodnie w trasie po za domem. Do tego masz psychiczny luz bo se robisz jedna rzecz i wyjebane.jpg, a jako kierowca masz presje przelozonego, klienta, czasu i w ogole wszystkiego.
Expert here, mozna zadawac pytania ;]]
Nie w kazdym oddziale jest to tak oplacalne ze wzgledu na kiepska konfiguracje rejonow, ale jakbym mial jako kierowca zarabiac te 3-3,5k to faktycznie wolalbym juz chyba w dpd jezdzic.
Jeździłem prawie pół roku na busach, po tym czasie stwierdziłem, że jestem za młody na takie coś i wolę narazie pracować na miejscu, chociaż w planach mam zrobienie C+E i prace już na dużych. Jeździłem 3/1, a teraz roku robie w firmie koło domu po 8h dziennie i trochę mi brakuje codziennie zmieniającego się krajobrazu co było wielkim plusem tej roboty, nieraz zdarzało się też, że stałem w weekend w Barcelonie czy w Szwajcarii u stóp Alp. Samochód się parkowało w bezpiecznym miejscu i co zwiedzisz to Twoje. A znowu największym minusem tej roboty było to, że jednak tęskniło się za kobietą, rodziną, za wypadem na piwo ze znajomymi. Nie oszukujmy się tydzień wolnego to nie jest dużo a jak jesteś w trasie to dość często jedziesz na zapałkach bo załadunek/rozładunek goni a zdrowie i życie masz jedno. Na wypłate nie nakrzekałem, mogła być większa, ale też jak się przyjmowałem to nie miałem za bardzo doświadczenia na trasach międzynarodowych więc dużego pola do negocjacji nie miałem. Od kilometra miałem jakoś 24 gr a jak stałem to miałem 50 zł postojowego.
abstrahujac od malych pieniedzy, duzych problemow po drodze, nieregularnosci jazdy oraz co za tym idzie wyplat, to bedac mlodym czlowiekiem bez doswiadczenia bralbym prace bez wahania (jezeli bylbym singlem). fajna przygoda pojezdzic takie trasy. a jak sie nie spodoba to po miesiacu out i do kieszeni tez cos wpadnie.
Nie no, autorowi tematu gratuluje groteskowej wyobrazni.
Busy często przeładowywują do tego mandaty.
Chłopaku idz do zwyklej pracy. Mam przeczucie graniczące z pewnością, że po pierwszej trasie rzucisz tą prace ;)