Odpuść sobie takie szukanie. Sama się znajdzie godna uwagi. Tak to możesz szukać sobie laski aby tylko zabolcować, nic więcej.
Wersja do druku
Odpuść sobie takie szukanie. Sama się znajdzie godna uwagi. Tak to możesz szukać sobie laski aby tylko zabolcować, nic więcej.
Serio wam nie odpisują na hej? Mi tylko chyba trzy nie odpisały na hej. Nawet sama jedna napisała do mnie hej xd
Niech ziomeq potwierdzi.
No ale takie pisanie hej jest bez sensu. Bo ona odpisze hej i co dalej? Najlepiej to sie odniesc jakos do zdjec, profilu, no ruszcie glowa, jak nawet ktos taki jak ja mogl zaczac rozmowe z dziewczyna, a z jedna sie nawet spotykal, to chyba jakiejs wiekszej filozofii w tym nie ma.
odpisuja "hej" wiec kurwa jestes w tym samym punkcie co zaczales
Przedewszystkim znaj swoją wartość i nie pozwól żeby żadna dziewczyna ci ją głupimi gadkami odebrała. Albo tym bardziej koledzy. Jeśli jesteś zajebisty to myśl o sobie jako o kimś zajebistym. (Tylko nie gadaj o tym, bo to kompletne przeciwieństwo zajebistości. Wystarczy, że w twojej głowie to będzie siedzieć.) Jak już zakorzeni się to w Twoim charakterze to sam zobaczysz, że wszystko wydaje się łatwe. Sam możesz zrobić wszystko, nie ma rzeczy niemożliwych. Wystarczy tylko sięgnąć. Więc nie ma co siedzieć i marzyć, tylko czas zabrać się i realizować swoje marzenia.
https://www.johndenugent.com/images/...rian-tiger.jpg
Ale ja nie mam problemu ze soba, czy realizowaniem sie. Nic z tych rzeczy. Znam swoja wartosc, wiem co znacze, ze robie cos produktywnego, po prostu zyje swoim zyciem.
Ale tak jak teraz, jestem po pracy, mialem ochote wziac samochod i wybrac sie gdzies pojezdzic noca. To jeden ziomek nie odbiera, drugi jest ze swoja dziewczyna, trzeci jest zajety i mecz oglada, a czwarty wyjechal. I tak to sie kreci, nie mowiac juz o tym, zeby nawet posiedziec i obejrzec jakis glupis film, czy po prostu przejsc na ten glupi spacer.
Samotnosc to jest cos, co mnie zwyczajnie dobija.
Tylko po tych wszystkich wydarzeniach troche inaczej na to patrze. Wczesniej siedzialem smutny, wszystko mi bylo jedno. A teraz po prostu nie odczuwam juz tego smutku. Nic juz nie czuje, taka totalna obojetnosc, proznia.
spraw sobie 2 kotki
Albo jednego tygrryska.
imonek i tygrysek to jest to czego brakowalo na tym forum od dawna
szanuje obu bo nudy byly od czasow hadorka, wincyj
mi jedna raz na dtf odpisała taki esej, ze najpierw to sprawdzila co to znaczy a potem mi napisala ze co to ja jestem, ze typowy mezczyzna tylko o jednym mysle, ze ona nie jest dziwkom zeby mi dac na pierwszej randce
odpisalem jej zeby sie jebnela w leb, nic nie odpisala dalej
co robie zle, pomocy torgi bo jestem samotny juz
Ale ja nie mówię, że masz problem. Ja po prostu mówię, żeby niezależnie od tego co się kiedykolwiek wydarzy nie pozwalać sobie tej wartości odbierać.
Co ja Ci mogę powiedzieć o samotności, też sam siedzę w domu każdego dnia od już dwóch lat, ale ja sam sobie taką drogę wybrałem. Do pracy nie chodzę już od pół roku, bo mi się nie chce. Dziewczynę odwiedzam tylko czasami, ale tak jak mówię. Sam sobie taki szlak wybrałem i wiem, że już jestem prawie na mecie. :)
Ja za zwierzetami nie przepadam, wiec jakos nie widze w tym sensu. Poza tym w warunkach, w jakich ja mieszkam troche slabo o cos wiecej niz rybki czy jakiegos gryzonia, co zyje w klatce.
lko
Wyczuwam lekka ironie w tym poscie. Nie rozumiem, czego oczekujesz od tego forum. Ja tylko opisuje doswiadczenia ze swojego zycia, nie uwazam tego za cos niezwyklego.
Z tego co mi sie obilo o uszy, to masz ~45 lat. Juz sam fakt, ze statystycznie masz co najmniej drugie tyle na karku co wiekszosc ludzi tego forum, to zaczales sie tu udzielac dosyc aktywnie. Skad sie tu wziales?
Po drugie, skoro siedzisz sam w domu i nie chodzisz do pracy to w jaki sposob sie utrzymujesz?
Gdybym nie mial na glowie uczelni i pracy to pewnie tez by to znacznie wplynelo na moja sytuacje zyciowa.
A tak jest po prostu rutyna dnia codziennego, praca, praca, wolne, praca, w trakcie wolnego wyjscie na piwo, jakas impreze, ewentualnie cos ciekawszego od biedy, potem uczelnia, no wiec zostaje jeszcze nauka do egzaminow. Ale poza tym to nuda. Chociaz ostatnio doszedlem do wniosku, ze zapisze sie na strzelnice i moze nawet wyrobie pozwolenie na bron sportowa, zobaczymy.
Lat to akurat mam 36. :)
A skąd się wziąłem? Szukałem informacji o komarach i Google mi tu jakiegoś posta pokazało. Po wejściu w linka żeby go odczytać zobaczyłem, że same pierdoły tam napisane i nic ciekawego, ale z ciekawości zerknąłem na ogólny dział forum. Akurat był aktywny temat o niezależności finansowej i mnie on zaciekawił. Postanowiłem więc założyć tu konto i porozmawiać z haanem prywatnie oraz wymienić się doświadczeniami i informacjami, ale nie bardzo był skóry do rozmowy. W międzyczasie napisałem też z nudów kilka postów w innych tematach i tak tu zostałem. A, że tak jak mówię siedzę w domu i nie pracuję, TV nie oglądam, bo ex mi obrzydziła, kupiłem sobie ps4 ale pograłem ze 2 tygodnie i już mi się odechciało, wyrosłem już z gier czy co, z kumplami się nie spotykam, bo oni wiecznie piją, a mnie alkohol nie interesuje, no to tak się jakoś składa, że często tu zaglądam.
Hmm........nie pracuję, ale ciągle jestem zatrudniony. Siedzę na zwolnieniu lekarskim i udaję chorego od stycznia. :P
Ale czas już się kończy, bo niedługo minie pół roku. Firma ma w umowie, że płacą pensję tylko do pół roku choroby. Poza tym ogarniam też swoją inwestycje, bo w planach mam już nigdy nie wrócić do pracy. Takie trochę odejście na emeryturę. :) Tyle, że nie idzie mi to zbyt szybko. Ludzie się nie spieszą za bardzo żeby wszystko ogarnąć. Terminy w notesikach im nie pasują albo coś innego. Na dodatek koleś z banku, który mi wszystko załatwiał odszedł na emeryturę, sprawę przejął inny a ten z kolei wyjechał se na urlop. xD Ale już niewiele zostało i wtedy definitywnie odchodzę z pracy.
@gary tyler fox
Wstaw trzy zdjęcia:
1. Twarz + klata + 6pak
2. To samo co 1 ale w innej pozycji
3. Biceps + klata + 6pak
Do tego w opisie wzrost. U mnie to działa. Dziewczyny w większości lecą na mięśnie. Oczywiście zdarzy się taka co pyta czemu masz tylko nagie fotki, ale to wyjątki. Dla nich klata i 6pak to coś jak dla nas zdjęcie kobiety w staniku samym.
Noo bez kitu.. w tych mniejszych miastach to może i nie działać albo jak dupeczki są zacofane, u mnie w mieście niestety są. Ale w takim krakowie jak się wjebałem to na 50 ~ maczy może z 5-6 nie odpisało na "Siemano co tam jak wakacje" więc właściwie większej reguły chyba nie ma, może też zależy wszystko od tego jak bardzo mamy paskudne ryje