tak bardzo to :kekw
Wersja do druku
Mieszkam z drugim typem, dobrym znajomym. Mamy dwa duże osobne pokoje zamykane i dość fajny standard mieszkania. A płacę trochę więcej niż przeciętny koszt pokoju w Krakowie w mieszkaniach z 2-3 innymi obcymi lokatorami. Stać mnie na kawalerkę czy nawet mieszkanie. Ale na chuj mam ładować tyle kasy w to, jak mogę za różnicę sobie coś kupić, inwestować, pojechać na wakacje. Nikomu to nie przeszkadza. Jak znajdę materiał na żonę, to pomyślę o wspólnym mieszkaniu, z obecną nie myślę o tym.
"Stać mnie na kawalerkę czy nawet mieszkanie. Ale na chuj mam ładować tyle kasy w to, jak mogę spłacać komuś kredyt, inwestować, pojechać na wakacje."
zawsze możecie być jak kacperek @Lord ;
historie kacperka zna tylko wąskie grono i sonka
:residentsleeper
https://www.youtube.com/watch?v=ZMYSX44e6yM
Dodam tu jeszcze fakt, że obecnie nie płacę całości kosztu wynajmu tylko 1/2. Co prawda korzystając z 1 pokoju w tym mieszkaniu + części wspólnych, ale też reszta rachunków rozkłada się na dwie osoby czy trochę czasu, który trzeba włożyć w utrzymanie mieszkania w należytym porządku ;)
my cumple, ale nie chce mi się komentować tego xd
ale bym se wyruchał murzynke czemu nie ma takich na timber
azjatke se wyruchaj
https://www.sadistic.pl/samice-w-okr...m-vt580475.htm
;d
Są tylko akurat nie w Polsce. No może w stolicy jakieś znajdziesz. W Krakowie pewnie też, ale mało ich. Jak chcesz znaleźć murzynkę to najłatwiej chyba Portugalia, Francja ewentualnie UK xD
te murzynki to kurwa nie wiem, oni zjebaną kulturę mają z jakimś twerkowaniem, czy chuj wie czym, nie zachowują się jak ludzie i dobrze, że w polsce ich nie ma
w ogóle se zobacz, że murzyny to zawsze jakieś plemie nawet w 2024 i zawsze tańcza, albo coś odwkurwiają
i zawsze coś, jebać niewolników i się nie bać