No fajnie, ale kogo obchodzą jakieś dzisiejsze beztalencia?
Aktorami to byli Paul Newman czy Kirk Douglas, a jakiś Chris chuja-worth to szczerze nawet nie wiem kto to jest, to po pierwsze.
Po drugie, z dzisiejszego Hollywood to szanować można jeszcze np. Brada Pitta, który ZUPEŁNYM PRZYPADKIEM akurat ma równo 180cm i JESZCZE WIĘKSZYM PRZYPADKIEM, to akurat on grał Achillesa, a nie żaden z tych twoich wyrośniętych wymoczków xD no ciekawe dlaczego, nie Tadziu? :hmm Bo przecież wcale nie dlatego, że to jest właśnie idealny wzrost i sylwetka dla mitycznego wojownika, ucieleśnienia odwagi i piękna, prawda?? Może wszyscy ci powyżej 180cm odmówili i wzięli go z braku laku? :hmm
xDDD
Pooglądaj sobie, zobaczysz co robi zdrowy wysportowany facet 1.80cm (aka karzeł z 15 kg niedowagi, wg standardów torgowych) z jakimś przerośniętym gorylem:
[y]_z5UKystdZg[/y]
Pozdrawiam serdecznie :)