czegos nie rozumiem ??
http://iv.pl/images/55886362900035774361.jpg
Wersja do druku
czegos nie rozumiem ??
http://iv.pl/images/55886362900035774361.jpg
otoz to, leci buszek za cb wariacie :-DCytuj:
mery łączy, a nie dzieli
taki offtop
duzo palicie? w sensie ilosciowo w tygodniu mniej wiecej ile? widzicie takie objawy jak zaniki pamieci, brak mozliwosci skupienia itp etc?
Średnio dwa razy na tydzień. Trzeba być jebniętym by palić więcej. Wcześniej miałem przypał z jaraniem (prokrastynacja, dziury, wąskie grono) bo było tego za dużo, ale teraz jest spoko.
@Halunek
To to nic, ja od 2giej gim. leciałem dzień w dzień aż do połowy 1go roku studiów... :D.
jak mam we domu ~raz na tydzien, jak nie mam to i kilka tygodni nie pale az mi sie nie zachce kupic. w towarzystwie juz raczej nie pale, o wiele bardziej wole sobie zapalic w samotnosci, posluchac muzyki, porozmyslac. nie widze zadnych negatywnych efektów
jak w liceum palilem sporo, 2-3x w tygodniu to juz lekka zamulka wjezdzala do codziennego zycia
Ja ostatanimi czasy ograniczam ale przez jakieś 3-4 lata miałem po może 1-2 dni przerwy w miesiącu czułem się trochę głupszy niż kiedyś ale teraz już raczej wszystko wraca do normy. Baradziej życie prywatne na tym cierpi niż organizm bo ciężko się komunikować z ludźmi na poziomie jak cały czas zjarany.
pale prawie codziennie od 3-4 lat a teraz robie sobie przerwe miesięczną od stycznia bo coś srednio mnie robi juz ;p i ogolnie bede mniej palil teraz :D TO JUZ 3 DZIEN POZDRO ZIOMKI BIERZCIE BUSZKI ZA MNIE JAK MOŻECIE PEACE
ogólnie nie czuje sie głupi, nawijkę mam taką samą ale wiadomo czasem sie cos palnie głupiego. no i pamiec krotkotrwała troche zawodzi czasami ;/ ale ogólnie ogarniam, szkoła zdana z niezłą średnią, maturka też bez problemu, na studiach sobie radze wiec mysle ze kwestia psychiki mi glon nie przeszkadza
teraz tylko czuje ze troche sie przyzwyczailem, ale nie chce palic to nie pale proste
@edit tylko ja mam taki rytuał że praktycznie jak pale to wieczorami, jak wszystko odbębnie. no i z ekipą czasami wiadomo.
ja mialem zaniki pamieci dosyc duze, takie ze np gadalem z kims i nie pamietalem co do niego powiedzialem 10sec temu, a palilem w sumie tak 5 miesiecy co 2-3 dni, zdarzalo sie codziennie, to był ten okres w ktorym palilem najwiecej w zyciu, tak to przedtem palilem w sumie raz na tydzien/dwa, czasami rzadziej
teraz nie pale w ogole od 3 miesiecy, nie mam jakiegos cisnienia ani nic, czasami mam ochote zapalic zeby sie uspokoic, ale wiem ze jak sie to traktuje jako 'ucieczke' to juz do uzaleznienia blisko
powiedzialem sobie ze nie bede palil juz nigdy, stwierdzilem jakos tak ze juz sie w zyciu wypaliłem i mi wystraczy, ale zobacze co bedzie dalej, teraz mam plan tak samo odstawic alko do wakacji calkowicie