XD
Zastanów się nad tym 2h przed egzaminem. Ja jak miałem jeszcze kurs, jazdy dwugodzinne to zajebiscie jezdzilem przez 90 minut, a ostatnie pół godziny pierdoliłem wszystko w chuj, no bo już za duży jakby wysiłek ;d
Wersja do druku
Ja też nie polecam robienia tych 2h jazd przed samym egzaminem - to jest na tyle męczące, że później ciężej będzie się skupić.
Sam prawko robiłem baaaardzo długo, bo każdą porażkę mocno do siebie brałem i długą przerwę robiłem, a że pyknęło dopiero za 5 razem, to się to rozciągnęło w czasie. Nie ma co się przejmować, nawet jak coś się mocno zjebie; myślałem, że gówno ze mnie będzie, a nie kierowca, że po prostu się w tych puszkach nie odnajduję (chociaż na jazdach było bez problemów żadnych, to egzaminy już gorzej, łuk 3 razy zjebałem xD), a teraz bez problemów zasuwam sobie pięciometrowym coupe, jakby to była egzaminacyjna yariska. Ot - kwestia praktyki.
Jazda po mieście to i tak jest względnie prosta sprawa. Więcej umiejętności na trasach potrzeba.
https://youtu.be/tc_7t_MWAcI
torgi widzialy? chyba najodpowiedniejszy temat :D
pewnie swiezo upieczeni kierowcy , polecam ogladac od poczatku chociaz wlasciwa akcja zaczyna sie od 1:50
Widać, że to "elita" naszego kraju. Jeszce to auto, którym jechali xD.
Ale odjebałeś lipe ej xD
Tak się kończy pokaz swoich umiejętności, nie ma nic gorszego niż młody który chce pokazać się jak dobrze umie jeździć.