Rowerzyści, czy raczej - pedalarze.

Cytuj:

---

Taidio napisał

no karta rowerowa chyba potwierdza że zna przepisy, ale fakt faktem te karty są robione w podstawówce i chyba każdemu się ja daje, także fakt troche bajzel

---

Bodajże od 18 roku życia (do sprawdzenia, nie pamiętam) dowód osobisty uprawnia Cię do jeżdżenia po rowerem po drogach.

Cytuj:

---

Wyso52 napisał

Kto i dlaczego dał rowerzyście prawo a raczej obowiązek z korzystania z drogi skoro nie ma on prawa jazdy ani w ogóle żadnego dokumentu potwierdzającego, że zna przepisy?

---

I to jest strzał w dziesiątkę, w sumie.

Cytuj:

---

Filia the Dragon napisał

Witam serdecznie!
Nie raz widziałem jak rowerzysta ustawił się w pierwszej kolejności przed samochodami i albo nie ma go jak wyminąć. Oczywiście można próbować mając 20cm? miejsca pomiędzy rowerem a samochodem tylko że w momencie kiedy rowerzysta odjebie jakiś cyrk i się wypierdolili to kierowca auto beknie a nie on. Nie wspominając o tym, że samochodu 10x szybciej rusza z miejsca niż rower i np. przy teoretycznym skręcie przez oś jezdni samochód może szybko wjechać, a rower potrzebuje czystej sytuacji.

---

To jakie proponujesz rozwiązanie tak, by samochodów nikt nie blokował, a i rowerzysta mógł spokojnie jechać? Tylko bez tekstów, że zabronić jeździć rowerami XD.

Cytuj:

---

Wyso52 napisał

W takim razie dlaczego ja muszę mieć prawo jazdy na skuter? Przecież to praktycznie to samo.

---

To samo - nie mam pewności, więc proszę o ewentualne poprawienie mnie, ale chyba do 50cm3 można jeździć na dowód tożsamości.

Cytuj:

---

Taidio napisał

no karta rowerowa chyba potwierdza że zna przepisy

---

ale obowiązuje do skończenia 18, a później na kij ci ona? na dowód się jeździ

Zgadzam sie z Egim. Sam jestem kierowca busa i mnie krew zalewa jak taki debil jedzie po bus pasie -.-. I co chcesz dojechac w miare na czas zeby miec przerwe ale nie bedziesz mial bo typ sobie jedzie rowerkiem ;D. Przez takie zachowanie kierowcy maja krotsze przerwy albo i w ogole.
PS. Jak widzicie autobus to dajcie mu przejechac ;].
Powinna byc mozliwosc potracenia za takie zachowanie. Wystarczyloby nagrac goscia jak jedzie a potem jak juz ty jedziesz po nim xD. Kto za? ;]

Cytuj:

---

Dzzej napisał

To jakie proponujesz rozwiązanie tak, by samochodów nikt nie blokował, a i rowerzysta mógł spokojnie jechać? Tylko bez tekstów, że zabronić jeździć rowerami XD.

---

To chyba będzie budowa ścieżek rowerowych i używanie mózgu.

sugerowanie ze karta rowerowa ktora robi sie w 4 klasie podstawowki swiadczy o znajomosci przepisow

XD

Cytuj:

---

Filia the Dragon napisał

używanie mózgu.

---

ale nie tylko przez WSZYSTKICH uczestników ruchu, ale przede wszystkim przez ustawodawcę

Cytuj:

---

Filia the Dragon napisał

To chyba będzie budowa ścieżek rowerowych

---

Bingo!
I to wszystko w temacie.

Ale i tak już ktoś powiedział, że publiczne pieniądze innych ludzi nie powinny być przeznaczane na budowanie ścieżek dla hehe rowerzystów.

Powinny być wydawane bo rowery na ścieżkach to brak ich na drogach i chodnikach wiec każdy coś wygrywa.

Cytuj:

---

Wyso52 napisał

W takim razie dlaczego ja muszę mieć prawo jazdy na skuter? Przecież to praktycznie to samo.

---

Na skuter wystarczy Ci dowód ;) Po za tym kto mając 18 lat robi prawo jazdy na skuter ? A wiesz dlaczego jest różnica że na rowerze wystarczy karta rowerowa a na skuter dowód osobisty albo "prawo jazdy" jak to nazwałeś bo może skuter ma silnik a do prowadzenia pojazdów silnikowych musisz mieć stosowny dokument ? Na skuter chyba wystarczy karta moto rowerowa która można zrobić mając 13 lat przynajmniej za czasów mojej gimbazy tak robili i jeździli na skuterach ze swoich wsi gdzie autobus kursuje 1 na godzine.
Po za tym jak można robić prawo jazdy na skuter jak można na uprawnieniach kat B jeździć motocyklem (motorem) nie wiem jak to nazwać do powierzchni 125 cm3.

Cytuj:

---

Tazz napisał

Po za tym jak można robić prawo jazdy na skuter jak można na uprawnieniach kat B jeździć motocyklem (motorem) nie wiem jak to nazwać do powierzchni 125 cm3.

---

Po 3 latach posiadanie takowego prawa jazdy.

Z moich obserwacji wynika, że prawo jazdy wcale nie stwierdza znajomości przepisów, a co dopiero rozsądnego zachowania na drodze.
Nie mniej jednak, nie denerwuję się, jeżeli na jakiś czas zostanę spowolniony przez rowerzystę, bo droga jest za wąska, żeby go wyprzedzić, a z przeciwka jadą samochody. O wiele bardziej denerwuje mnie gdy ktoś jedzie 30 na 50 i nie jest to nauka jazdy. Zresztą, najczęstsze kolizje rowerów z samochodami to nie są przypadki potrąceń rowerzysty w czasie wyprzedzania (czyt. auto wjeżdza w rowerzyste od tyłu), tylko odwrotnie - samochód wyprzedził rowerzystę i skręca w prawo zajeżdzając mu drogę - bo kto patrzy w prawe lusterko, a o wyprzedzanym rowerzyście zapomniał. Albo zaparkowany samochód, i ktoś otwiera drzwi bo nie widzi auta, a tu rower, bęc.

Cytuj:

---

Dzzej napisał

To w końcu narzekacie na rowerzystów; rowerzystów na ulicach czy rowerzystów na chodnikach?

---

Narzekamy na pedalarzy, rowerzysta to zupelnie co innego.

A skuterem do 50cm3 nie moga sie poruszac osoby, ktore ukonczyly 18 rok zycia po 19.01.13 bodajze.

Dzzej, Tazz
Sytuacja trochę się zmieniła.
Powstała nowa kategoria prawa jazdy AM, która uprawnia do poruszania się motorowerami do 50cm3 i osoby, które skończyły 18 rok życia po wejściu tej ustawy w życie nie mogą jeździć na dowód, muszą robić normalnie kurs i zdawać egzamin w WORD na skuter.

Jako, że prawo nie działa wstecz to osoby, które miały 18 lat przed wejściem ustawy i mogły jeździć na dowód dalej mogą to robić.
Ja byłem w takiej sytuacji, że nie miałem jeszcze 18 lat, ale miałem kartę motorowerową więc została mi ona wymieniona na prawo jazdy AM i teraz obok kategorii B na prawku mam jeszcze kategorię AM :)

Zresztą osoby, które w miarę nie dawno robiły prawo jazdy powinny mieć nawet rubrykę z kat. AM na odwrocie.

Cytuj:

---

w8w8w8 napisał

Narzekamy na pedalarzy, rowerzysta to zupelnie co innego.

---

Rowerzyści tu się pewnie nie udzielają bo im jazda po ulicy nie sprawia trudności.
Dla mnie to jest normalne, że jak idę an rower to jadę drogą/trasą a nie chodnikiem, uczyli mnie tego od podstawówki że człowiek mający już kartę rowerową ma obowiązek jeździć po drodze ale stosować się do niepisanych zasad ( typu jazda przy krawężniku, sygnalizowanie skrętów, oświetlenie itp).

Cytuj:

---

Tazz napisał

Rowerzyści tu się pewnie nie udzielają bo im jazda po ulicy nie sprawia trudności.

---

Co ma piernik do wiatraka?

Mi tam rowerzysci jako tako nie przeszkadzaja ale w paru rzeczach wsadzilbym dlupopis w nerke
- Wymiaja auta na sile przy swiatlach chociaz wiezda,ze zaraz niedaleko jest pierdolona wysepka na przejsciu dla pierszych i nie mozna takiej paly jebanej wyprzedzic bo czuje sie jakby byla na motorze
-Jak jedzie i odwraca sie czy podziwia widoki i jezdzi z prawej do lewej
I dla zasady kiedys jak bylem mlodszy i przejechalem przez przejscie na rowerze i jakis tirowiec mi pomachal kijem,ze mi wpierdoli jak nei zsiade rowera i go nie przeorwadze, od tamtej pory sie do tego stosuje i sam uznaje ta zasade
- Jada dwa pedaly jebane kolo siebie i prowadza dyskusje i trzeba ich wyminac jak jakis traktor jadycy 15km/h


ave a takto rowerzystki zawsze na propsie

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Co ma piernik do wiatraka?

---

To ma że większość waszych postów to gówno burza że wam się źle ulicami jeździ bo kierowcy zagrażają waszemu życiu (śmieszki), co jest gówno prawdą. Jedynie co na drodze jest najgorsze i może być dla nie których stresujące to wyprzedzający tir.