co
przepijasz 1 kilogram w 3 miesiące?
jprld, mi pół kilo na pół roku schodzi xD
Wersja do druku
zarzuci ktos miejscem/stronka w necie gdzie kupie jakies fajny zestaw dla poczatkujacego? sprawdzilbym czy to dla mnie
http://dobreziele.pl/sklep/zestawy/na-poczatek-2
Przy okazji podepnę się pod temat
Wygrzebałem stary zestaw i resztki yerby z 2013, czy yerba się w jakiś sposób psuje/może przeterminować czy mogę pić bez obaw?
przecie to wysuszone zioło
jeśli była przechowywana w suchym miejscu to pij
Nie kupuj zestawu. Kup sobie bombillę (kilka-kilkanaście zł, kupisz np w "Herbatach świata" czy innych tego typu sklepach) i pij normalnie w kubku. Jak uznasz że Ci się podoba to dopiero się szarpnij na jakąś fajną tykwę @SzalonyMes ;
typek polecil mi yerbe o nazwie "detonator" polecam, calkiem mocna. podobno klasyk z paragwaju
Może zadam głupie pytanie...
Czy to można słodzić czy się gorzkie pije? Jak bardzo gorzkie to jest?
I czy picie w nadmiarze moze zaszkodzic? Nie ukrywam ze lubie herbaty i tego typu rzeczy, pije bardzo duzo
jesli chodzi o smak to tu jest naprawde dziwna kwestia.
piwo czy wódka tez jest "niesmaczne" ale mimo ma to cos ze sie to pije, a pamietam jak wzialem 1 lyk yerby to to po prostu bylo paskudne. bez zadnej glebi, smakowalo jak zaparzony kurz czy tez slynny wywar z petów. smutlem bo uswiadomilem sobie, ze za chuj nie potrafie w tym smaku znaleźć pozytywow i nie dane mi bedzie picie yerby. ale jakos przywyklem i tera pije normalnie. gorzkie w chuj. nigdy nie slodzilem
to
Generalnie yerba nie jest jakoś za specjalnie dobra (kawa jest o niebo lepsza xd) ale i tak wolę yerbę xD
Można
Spożywałem bardziej gorzkie rzeczy
Wypijałem po 10 kubków dziennie i jak widać żyję więc chyba nie zabija
a wlasnie ziomals jak wy pijecie
ja mam to matero 330ml aka miodzio i zasypuje 1/3(probowalem 3/4 jak hehe tradycja nakazuje i 2 łyki i znowu trzeba dolewac, chyba kogos pojebalooooo) zalewam wodo i pije np 2x jeden po drugim. po np 2 godzinach znowu zalewam to samo i pije. tez tak robicie czy wypijacie kilka zalan pod rzad i wypierdalacie?
Ja przez 1,5 roku jebałem się z tymi bombillami wszystkimi pierdołami i trochę popełniam świętokradztwo.
Ustawiam czajnik na 75 stopni -> susz wsypuję do dużego sitka które opada na dno -> zalewam ->pije.
Nie jebie się z czyszczeniem tego wszystkiego jak przy tradycyjnym piciu. Różnic w smaku nie poczułem.
ale jakim czyszczeniem? ja mam ceramiczne matero
o chuj z każdym łykiem coraz bardziej gorzkie :D mam nadzieje ze smak mi sie przestawi