Tydzień temu kupiłem korzeń do akwarium, przygotowałem go i okazało się, że pływa, nie chciał spadać na dno ale to chyba normalne, więc go troche przygniotłem innym korzeniem a teraz zauważyłem, że korzeń jest cały w białej "czymś" chyba pleśń.
Tutaj moje pytanie, czy jak wpuszcze, niewiem, jedną ampularię lub kilka krewetek to one się tym zajmą?
Wiem, że ta pleśn nie szkodzi roślinom ale czy rybom?