Braun mądrze mówi ale na debacie wypadł jakby kandydował nie na Prezydenta , a co najmniej na jakiegoś Biskupa.
Wersja do druku
Braun mądrze mówi ale na debacie wypadł jakby kandydował nie na Prezydenta , a co najmniej na jakiegoś Biskupa.
@Dzzej
Nic nie możesz już zrobić.
Ludzie to idioci i upłynie jeszcze dużo czasu do jakiejkolwiek zmiany. Usłyszałem przed chwilą 2 starsze kobiety rozmawiające na przystanku:
-" Halinka, ja to głosuję na Pana Komorowskiego, jest taki spokojny, a reszta to jakieś świry!!!'
Po prostu ręce mi kurwa opadają. Chciałbym powiedzieć, że chociaż w mojej grupie wiekowej jest inaczej. Ale niestety, sporo ludzi ma przeświadczenie że nic nie zmieni, więc nie idzie. Co lepsi idą oddać "pusty" głos. No masakra. Są też ludzie z nadzieją na jakiekolwiek zmiany, glosując na Kukiza. A ten to tylko marionetka POPIS, promowany przez reżimowe media,żeby odebrać glosy właściwej prawicy. Na prawdę niezły ruch ze strony rządzących tworząc taką postać jak Kukiz. Gdyby nie on, myślę że Korwin śmiało mógłby uzyskać 12-15%. A tak...elektorat odebrany. Jestem wstanie się założyć, że na jesień Kukiz założy swoją partie i wystartuję przeciwko Korwinowi... Pie*** marionetka POPIS...
A mnie dziwi takie gadanie. Iść na wybory tylko po to, żeby spełnić swoje prawo obywatelskie? Jeśli nie interesuje się polityką, nie wiem na kogo głosować lub nie mam na kogo głosować to nie głosuję (no ewentualnie oddaję pusty głos, ale nie wiem czy to cokolwiek zmienia - chyba nie).
Skłaniam się ku Korwinowi, ale jakoś nie pasuje mi ten człowiek.
Ten sam dylemat.
Ma więcej minusów niż plusów, podobnie jak wszyscy inni kandydaci. Teraz tylko decyzja czy wybrać mniejsze zło (na pewno mniejsze od Komorowskiego czy Dudy), czy sobie odpuścić. Poza tym podczas debaty zaatakował sojusznika (ogromny minus).
Z drugiej strony jeżeli on teraz otrzyma znaczącą ilość głosów, to jego partia mogłaby coś ugrać za kilka miesięcy na parlamentarnych. Jak głosy się za bardzo "rozjadą", to te zjeby znowu pomyślą "głosowanie na niego i tak nic nie bo i tak nie wygra". Także sensowny wynik w tych wyborach może przynieść pozytywny efekt w przyszłości, gdzie do sejmu wejdzie sporo nowych (co jest zawsze lepsze od przegniłej stagnacji).
Dzzej bo korwin to anarchista jak sam o sobie mówi ja już raz zagłosowałem na spokój i bezpieczeństwo i żałuje wyboru a korwin mówił wtedy żeby nie robić prewmiera i prezydenta z jednej partii bo bedzie cyrk no i jest.... Ja z korwinem nie zgadzam się na kilku płaszczyznach ale głosuje na niego bo przynajmniej od 20 lat pieprzy jedno i to samo a nie jak palikot chorągiewka albo PO obiecywacze i zmieniacze zdania ;p a następne PISy paranoicy na punkcie smoleńska a tak naprawde to nawet kaczorkowi juz nie zależy na śledztwie tylko na rozgłosie i poparciu.
Czyli głosujesz na Korwina, bo wolisz głosować na niego niż Komorowskiego czy Dudę, mimo tego że nie do końca się z nim zgadzasz. Takie coś mi nie odpowiada, dlatego chyba nie będę dreptał 100km, żeby oddać nieważny głos ;/.
Heh,
to by dopiero był śmiech na sali gdyby były płatne.
@
Może nie śmieszne ale całkowicie bezsensowne...
Uważasz że takie coś rozwiązałoby 'problem statystów'? - bo ja w to wątpie
dzzej mylisz sie. Nigdy nie znajdziesz drugiego człowieka z którym zgadzał byś sie w 100% każdy człowiek jest inny. Korwin wg mojego zdania jest najlepszym kandydatem na prezia (to moje zdanie) bo w wielu kwestiach się zgadzam z nim w kilku nie bo wg mnie troche przesadza z niektórymi sprawami (np twarde narko i leki) ale jest najbardziej odpowiadającym kandydatem dla mnie, mam jeszcze jednego jest nim Kowalski ale jakoś nie przekonuje mnie RN do niego. Widzisz jak bys chciał to załatwił byś sobie papir do głosowania w innym miejscu i z głowy tak jak ja ja bede w krk 10 a we wrocławiu powinienem głosować ;]