@Ander Twenty
opowiedz co robisz xD
miales jakas szanse wybrac co chcesz robic? bo ja to bym ni chuj nie chcial robic na rozladunku czy czyms takim z ciezarami
Wersja do druku
@Ander Twenty
opowiedz co robisz xD
miales jakas szanse wybrac co chcesz robic? bo ja to bym ni chuj nie chcial robic na rozladunku czy czyms takim z ciezarami
Jakie wy macie wykształcenie, że tak się pchacie do tej Anglii? Bo ogólnie czuję, że z wykształceniem podstawowym od tak pracy nie znajdziesz, zapewne z podstawowym nie ma co tam startować, bo z podstawowym raczej nikt by nie zatrudnił chyba, że się mylę to mnie niech ktoś oświeci.
Nooo... Idziesz na glupi magazyn za te wlasnie 8F i spokojnie albo wynajmujesz pokoj u kogos i zyjesz jak robal i wracasz z hajsem do polszy albo wynajmujesz normalnie mieszkanie, dom i sie na spokojnie utrzymujesz a pracy na magazynie jest w chujam i ciut ciut, wiec zawsze cos zalapiesz. ;)
to, ze na kasie pracuja 'magistrzy' to nie znaczy, ze jest to wymogiem, malpo
Pracowałem juz chyba na 5(?) magazynach w Anglii i jeszcze nikt nie spytał mnie nawet jakie mam wyszktałcenie,nikogo to nie obchdozi czy studiowałeś czy jestes po podstawówce.Masz pbejrzec film,napisać testz niego i jeśli to Ci się uda to pracujesz.W obecnym magazynie mam do 10f/h a nikt mnie o wykształcenie nie pytał,nawet cv nie chcieli
jak kraj jest tak spierdolony ze polowa obywateli ma wyksztalcenie wyzsze ktore jest warte mniej niz gowno to potem raczej ciezko o jakakolwiek prace nie bedac magistrem, bo pracodawca przebiera w dziesiatkach cv na jedno stanowisko, malpo
bzdura, na pewno ponizej 20%
kolejna bzdura, prace na magazynie w polsce dostanie kazdy(z wyjatkiem dla skrajnych mongolow, ale to chyba oczywiste)Cytuj:
potem raczej ciezko o jakakolwiek prace nie bedac magistrem
chuj mnie to obchodzi, ze w polsce jest pizdylion gowno magistrow po kosmetologii i filmoznawstwie, nie jest zadnym problemem dostac prace na kasie w biedronce czy magazynie( a o takich szeregowych stanowiskach mowimy w tym temacie) i pierdolenie, ze trzeba miec magistra to oznaka niedojebania
20% to może jest ogółem, ostatnio gdzieś czytałem jakieś statystyki i było napisane, że ludzi studiujących w wieku 19-24 jest 48%. takze połowa osób wkraczający w wiek produkcyjny ma wyższe, co przekłada się właśnie na magistrów po gówno humanistycznych kierunkach którzy lądują na jakiś magazynach, biedronkach, mcdonaldach itp