Tak mi się przypomniało, przecież jakoś miesiąc przed wyborami też był wyciek z prokuratury, wyciekły między innymi stenogramy z kokpitu tupolewa.
Wtedy jakoś nikt nie poruszał tematu nielegalnego wycieku, ba, mało tego - wszystkie portale, radia i telewizje upubliczniały owe stenogramy, sami politycy - głównie PO - się odnosili do tych stenogramów, przywołując Smoleńsk.
Teraz kiedy jest wyciek, to wielkie hurr durr, Stonoga upublicznia - swoją drogą przyjął strategie, że to nie on upublicznił, tylko gazeta, a on jedynie podał informacje, że gazeta upubliczniła. Nie wiem czy coś takiego ma szansę powodzenia, aczkolwiek jeśli tak, to on po prostu gra na nosie prokuraturze w sposób absurdalny.
Zakładki