Cytuj:
Ocena ministra Sienkiewicza ("Ch ") nie dotyczyła, jak Pani sugeruje, stanu państwa, tylko firmy Polskie Inwestycje Rozwojowe. O państwie wyraził się natomiast, że "istnieje tylko teoretycznie". Subtelna, ale jednak różnica. Myślę, że on w ten sposób wyrażał w PRYWATNEJ rozmowie swój niepokój o stan państwa, które w wielu przypadkach, od 25 lat, na co dzień zawodzi swych obywateli, i to niezależnie od tego, kto jest u sterów władzy.
Czy minister Sikorski nie miał racji, kiedy w PRYWATNEJ, poufnej rozmowie oceniał stan relacji Polska - USA? Czy nie są takie, jak je określił? Skandalem jest, że ktoś taką bardzo wrażliwą wypowiedź opublikował, ale nie świadczy to bynajmniej źle o Sikorskim, który dowiódł, że mocno stąpa po ziemi, a nie żyje w ułudzie.
A od kiedy to za PRYWATNĄ rozmowę płaci się pieniędzmi podatników? Ja tylko przypomnę, że każde spotkanie na którym wydana jest co najmniej ZŁOTÓWKA z pieniędzy podatnika jest spotkaniem służbowym a na takim spotkaniu nie ma miejsca na rozmowy prywatne.
Cytuj:
Osobiście uważam, że podjęte przez panią premier Kopacz decyzje są błędem, a rząd - zamiast się samobiczować, dowodząc gawiedzi swych wyimaginowanych win - powinien poprawić politykę informacyjną. Pokazać, że Polska, wbrew opinii interesownej opozycji, nie jest w zgliszczach i nie dąży ku samozagładzie.
Polska jako kraj - nie. Polska jako scena polityczna - tak.
Cytuj:
Na koniec pozwolę sobie na nieco nielojalny chwyt erystyczny - argument ad personam: Skoro już Pani jest tak wielką zwolenniczką dymisji polityków, nawet po drobnych potknięciach, to dlaczego nie dziennikarzy?
Dziennikarze nie są opłacani z pieniędzy podatnika więc mogą nawet pisać o tym, o czym chcą dopóki robią to za prywatne pieniądze.