przeciez nie było zadnych interwencji dopuki nie zaczelo dochodzic do ludobójstwa tylko nawoływanie do zaprzestania konfliktu
Wersja do druku
Max Kolonko w nowym odcinku o Ukrainie:
https://www.youtube.com/watch?v=tnA2fEhqq-I
Trudno znaleźć w mediach jakieś krytyczne głosy mówiące o sytuacji na Ukrainie, resortowy mainstream i nie tylko, aż się zachłystują popieraniem tych szlachetnych bojowników o wolność. Tymczasem zakładając wariant najłagodniejszy, to u koryta oligarchiczni bandyci zostaną zastąpieni nacjonalistycznymi bandytami. Szkoda tylko tych zwykłych ludzi, którzy uwierzyli, że ich kraj może być "normalny" i którzy chodzili ryzykować zdrowie i życie pomiędzy tych zamaskowanych prowokatorów na Majdanie - o przepraszam, pomiędzy odważnych wojowników o wolność.
Jak ktos wczesniej wspomnial, zamiast jakiegos globalnego rozpierdolu byc moze Ukraina podzieli sie na 2 czesci, jak RFN i NRD, czyli proeuropejska i prorosyjka strona barykady. To by bylo chyba najlepsze rozwiazanie, bo uniknietoby obfitego rozlewu krwi. Jak Rosja wjedzie na powaznie, to te 100 pochlonietych ludzkich istnien w dniach 18-20 lutego to bedzie pikus.
Ty myślisz że ludzie na majdanie ginęli bo mieli taki kaprys albo ktoś im za to płacił? Oni walczyli o wolność swoją i swoich dzieci. Widziałem filmiki zza barykad to byli normalni ludzie w każdym wieku walczyli o to w co wierzyli i co im się należało. Szkoda ze pewnie tego nie dostaną wszyscy wiemy jak działają "władze" każdy garnie pod siebie.
na kresy.pl jest troche info
I prawie setka zabitych demonstrantów. Prawda jest taka iż ginęli niewinni jak po stronie demonstrantów tak i po stronie milicji. Brat nie powinien zabija brata. Ukraina to arena polityczna w najgorszym wydaniu a z tego powodu cierpią niewinni ludzie. Oczywiście ze prowokatorzy byli i to po obu stronach barykady ale chyba nie chcesz mi wmówi że cały kijów został opłacony by obalić rząd. Ludzie włączyli w słusznej sprawie ginęli za to w co wierzyli takie są fakty. Zgadzam się z tobą w 100%(choc wiele bym dodał do twojej wypowiedzi) ale zanim coś ocenisz popatrz na to z różnych perspektyw. Z pewnością o polakach wiele osób mówiło i myślało to samo co ty jak walczyli z komuną. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Oczywiście, że trzeba patrzeć z różnych stron. Moja wypowiedź dotyczy perspektywy pomijanej zaskakująco często, a bardzo przykrej.
Nie dziwię się Ukraińcom, iż pragną żyć i pracować w normalnym, zdrowym i nowoczesnym państwie - nie jestem jednak przekonany, że nierozważna integracja z eurosocjalizmem to właściwa droga. Szczególnie współczuję zwykłym ludziom, bo wygląda na to, że zostaną tak oszukani, jak po 2004r., a może i bardziej. Współczuję też tym Polakom, którzy uwierzyli w tuskowe brednie, że możemy być dla Ukrainy wzorem normalności i ich naturalnym eurosocowym przewodnikiem.
Podoba mi się u Rosji to że nie pieprzą się z poprawnością polityczną tylko normalnie weszli na krym. Fajne jest to że 60% rosjan mieszka na krymie i cieszy się z tego że armia tam stacjonuje, bo ten motłoch z majdanu bije kogo uwidzi, o tym też często się zapomina.
Nie popieram tego co sie działo na Ukrainie bo tam powinnien rządzić Janukowicz , ale typie jak możesz pisać 'normalnie weszli na krym' skoro Ukraina to jest bufor pomiędzy Polska a Rosja , więc jeżeli wojska Rosyjskie lejąc na to co powiedzą inne państwa wchodzą do bądź co bądź niepodległego kraju to równie dobrze mogą to zrobić za jakiś czas z innymi państwami Bałtyckimi a potem droga wolna na Polske . Mnie osobiście niepokoi to co Rosjanie zrobili z Gruzją a teraz z Ukrainą bo widać coraz bardziej , że Putin ma coraz bardziej chrypkę na kraje byłego ZSRR
btw sytuacja bardzo podobna jak w Gruzji
a co za różnica czy stracimy autonomię na rzecz rosji czyniemiecunii
trzeba tworzyć silne autonomiczne państwo a nie dawać się dymac komu popadnie
no i krym właściwie jest autonomiczny, ruscy nie wchodzą na ukrainę tylko na krym. któryś tam prezydent był ukraincem i wydzielil z zsrr krym dla ukrainy chuj wie dlaczego. ruscy chcą teraz zwrotu.
Chruszow, ale była to wtedy zmiana czysto kosmetyczna, bo i tak Ukraina była w ZSRS. A tu za jakiś czas surprise, ZSRS poszło w pizdu i mamy Ukrainę, która rządzi Krymem, gdzie większość ludności tam to Rosjanie. I się zaczęły problemy. Więc nie zdziwię się jak Krym przejdzie pod rząd Rosji, czy to delikatnie, po referendum 25 maja, czy ostro, czyli że Rosja wkroczy z armią i zaprowadzi porządek "ogniem i mieczem".
Ciekawe co Rada Północnoatlantycka na sytuacje w Ukrainie; podobnie ciekawe co Obama na to i jakie będzie oficjalne stanowisko USA ;>
Zrobią to samo co zrobiła Anglia i Francja w 39'. Tyle, że wtedy zrzucali na niemieckie miasta ulotki, a teraz jeden z drugim będzie "potępiał" akt agresji w telewizji i internetach, ale nic konkretnego nie zrobi.
4.47 prorok? oby nie.
http://www.youtube.com/watch?v=ZAI7Yym9dvY