Butek napisał
Po obejrzeniu tego filmu, bez jakiegoś większego zagłębiania się w tę sprawę sądzę, że dana ustawa jest słuszna. Na wstępie chciałbym wykluczyć teorie spiskowe jako argumenty przeciw. Żyjemy w XXI wieku i żadni żydzi, czy też masoneria jak ktoś to określił kilka postów wcześniej, na pewno nie wejdzie na opancerzonych rumakach do Warszawy odebrać suwerenność Polakom, czy też innym narodom Europy. Co więcej nawet gdyby wjechał, to zostałby w prosty sposób z tego stołka zrzucony. Mówię tu oczywiście o krajach rozwiniętych umysłowo czyt. przeciwieństwo krajów arabskich i im podobnym, do których zaliczam właśnie Polskę, Francję, Hiszpanię, Niemcy etc. gdyż to co się tam dzieje jest po prostu chore i wymaga natychmiastowych działań nawet zbrojnych. Ale wracając do ustawy odnosi się ona z tego co zrozumiałem tylko i wyłącznie do sytuacji, w których odpowiednie organy władzy wystosują prośbę o przysłanie dodatkowych jednostek. Taka prośba powinna zostać na początku dokładnie przemyślana i pozostawiona do podjęcia odpowiednim władzom. W żadnym miejscu nie jest opisana sytuacja, w której 50 tysięcy jednostek służb rosyjskich wkracza na terytorium Rzeczypospolitej i od tak biega po ulicach przez cały rok wypisując mandaty Kowalskiemu za picie alkoholu, a nawet jeśli to dlaczego nie? Jest to łamanie przepisu i jeżeli funkcjonariusz stosuje się do prawa polskiego, a ja je świadomie łamie mam szczerze głęboko w tyłku, kto wypisze mi mandat. Słuszność danego przepisu prawnego to inna bajka, ale co do głównego tematu. Cała sprawa dotyczy tylko i wyłącznie tu powtarzam sytuacji wymagających większej ilości środków zapobiegawczych i osobiście nie widzę różnicy czy imbecyl rzucający kamieniami, butelkami i innymi rzeczami mającymi wyrządzić krzywdę drugiej osobie, a w szczególności osobie mundurowej na służbie dostanie pałą, albo gumowym pociskiem od w/w Rosjanina, Niemca czy też Polaka. Oczywiście, aby takich sytuacji zdarzało się jak najmniej, ale jeżeli służby danego kraju miałyby identyczne prawa jak polska policja, oraz wbrew wspominanym teoriom po zakończeniu akcji opuściłyby kraj, jak najbardziej uważam pomysł za słuszny. Inna sprawa dotyczy tego, że służby polskie powinny być tak wyspecjalizowane, by dać sobie radę bez niczyjej pomocy, ale zauważmy, że człowiek to człowiek, jest nieprzewidywalny i im więcej osób mających dopilnować tego nieprzewidywalnego człowieka - tym lepiej. Mam w rodzinie dalekiej, czy bliskiej kilku funkcjonariuszy policji i wiem, że przy akcji typu Euro 2012, gdzie większość nie śpi po 72 godziny dodatkowa pomoc moim zdaniem jak najbardziej wspomogłaby funkcjonowanie i patroli na miejscu, jak i w pozostałych miastach co już zaznaczył Fillia. Powtarzam jeszcze raz. Nie interesuje mnie, że obywatel niemiecki, którego pradziadek zabijał Polaków (srogo potępiam tego dziadka) i jest nastawiony jak najbardziej przyjaźnie ma pomóc utrzymać porządek skoro robi to w słusznej sprawie, a tego nie jest wstanie negować nikt. Jedyny argument który rzucił mi się w oczy to przypuszczenia dotyczące sytuacji we Włoszech. To już jest kwestia wymagająca głębszego zastanowienia. Ja osobiście wierzę w rozwój cywilizacji i w to, że w 2014 roku można sprawy zmiany ustroju, czy też zmiany osób rządzących dokonać w sposób inny niż zbrojny. Przykładem może być ostanie referendum odbywające się w stolicy. Pani prezydent z tego co wiem nie została odwołana, ponieważ zabrakło kilku bodajże tysięcy głosów, a świadczy to o tym, że Warszawiakom jest to jak najbardziej obojętne, gdyż nie wykorzystali okazji do jak najbardziej prawnego odwołania p. Gronkiewicz-Waltz. Jestem Polakiem, patriotom, jeżeli będzie trzeba wspomogę swój kraj, ale nie jest mi wstyd poprosić o pomoc, czy to nauczyciela na zajęciach, czy to właśnie nie byłoby mi wstyd poprosić innego państwa o pomoc inną niż finansową, ponieważ nie jest to dla mnie żadna hańba, a każdy kto tak uważa potrzebuje moim zdaniem odpowiedniej terapii dotyczącej życia w społeczeństwie. Na zakończenie moich wypocin chciałbym uprzedzić wyzwiska i przypuszczenia - nie jestem żydem, arabem, czy innym przedstawicielem narodu uważanego za te gorsze. Nie jestem również nacjonalistą, mimo, że dla mojego kraju chciałbym jak najlepiej. Nie jestem gejem, pedałem czy innym tego typu i nie popieram takich akcji. W przed ostatnim zdaniu chciałbym wszystkim niepewnym zadać pytanie przyjemne pytanie, cytat z filmu Black Hawk Down tj. "Czy wiesz po co jest hierarchia w wojsku?". To tyle.