Mistyk to przyklad czlowieka totalnie zmanipulowanego z calkowicie zniszczonym pogladem na rzeczywistosc go otaczajaca. Piekny okaz tego jak dziala modny ostatnio "coaching" i wszystkie te skretyniale ksiazki sci-fi o potegach podswiadomosci i innych pierdoletach jak ukryte instynkty w naszym DNA oraz cala reszta steku bzdur, ktora nie jest poparta jakimikolwiek rzetelnymi badaniami naukowymi. Prosty czlowiek bierze takie rzeczy, czyta i zaczyna traktowac jako prawde objawiona bez poddawania tych materialow jakiejkolwiek krytyce.
Z tym natomiast bym sie do konca nie zgodzil bo o ile on ma wbite zbyt surowe i prymitywne podejscie tak Ty podchodzisz do zwiazku stanowczo zbyt entuzjastycznie i ufnie. Z takimi testami jest troche jak np. z intercyza. Sam pewnie bym nie robil, ale wg. mnie jezeli facet tego oczekuje to kobieta nie ma sie na co obrazac. Jest kurwa 21 wiek, spoleczenstwo "zepsute", umysly ludzi sa tak spierdolone, ze bezgraniczne ufnosc jest jak kopanie sobie wlasnego grobu. Zreszta wystarczy zerknac np. na rosnaca liczbe zdrad czy rozwodow na przestrzeni ostatnich lat. Wg. mnie takie utopijne myslenie o swojej drugiej polowce juz nie ma sensu, a jest raczej zgubne.Cytuj:
Boryna napisał
Naprawde znam sporo ludzi (bez ironii przypadkowo wiecej kobiet), ktorzy wpierdalaja swoim drugim polowka kose w plecy, czasem dlugimi miesiacami w bardzo perfidny sposob.
Wczesniej jak widziales wspominal, ze jara sie takimi dzielami jak potega podswiadomosci i ma totalnie sprany mozg. To bardzo przykre bo zanim ktos dorobi sie takiego garba moze byc naprawde fajnym i ciekawym czlowiekiem, a wyprowadzic taka osobe z choroby jest pozniej bardzo ciezko bowiem neguje kazda normalnosc. Po prostu nie pozwoli sobie powiedziec, ze mysli w totalnie odrealniony sposob. Mozna sie z tego smiac, ale niedawno sam doswiadczylem czegos podobnego z bardzo bliska mi osoba i zabawne to jest tylko na pozor czy na forumku internetowym, niestety.
@tibia77 ; @down
Tak, jak wyzej napisalem. Po prostu bardziej odnioslem sie do tego co mowil Boryna, anizeli do Mistyka bo z nim zadnej "dyskusji" juz nie podejmuje. Jest albo trolem, albo ma ogromny problem, ktorego ja mu nie pomoge wyleczyc. Natomiast Boryny zdanie i posty tez kojarze calkiem dobrze w takich sprawach i przynajmniej mam pewnosc, ze wypowiada sie serio i przedstawia swoje zdanie jak czlowiek.