Dokładnie. Zabrali "demoniczną" marihuanę (przykładowo) a w lesie rosną grzybki i inne, zdecydowanie potężniejsze od "zioła" rośliny.
Ale o czym ja pierdolę, w delegalizacji nie chodzi przecież o żadną ochronę i wszelka argumentacja z tym związana to może być używana w szkołach i TV, a nie normalnym kręgach.