Przykro? Mogłaby robić tysiąc innych rzeczy, pracować w centrum handlowym za 10zł i studiować zaocznie a potem dostać robotę za 3000 ale woli dawać dupy, co w tym przykrego? Jestem pewien, że jej nie jest przykro jak wpływa jej na konto 30tys miesięcznie za 3 klientów dziennie przez 20 dni dawania dupy w miesiącu i może sobie pozwolić co roku na kupno mieszkania za 360k.