Słuchaj nasionka to trzeba szukać na allegro możesz znaleźć za 1zł za sztukę albo 10 za 12 zł :) zależy kiedy kto wystawia
Wersja do druku
Słuchaj nasionka to trzeba szukać na allegro możesz znaleźć za 1zł za sztukę albo 10 za 12 zł :) zależy kiedy kto wystawia
ogolnie ktos tam poisal ze te drzewa tylko w afryce bo cieplo - a tutaj zaskocze bo przeciez nowe baobaby nie wyrastaja i to prawdopodobnie wina zbyt cora cieplejszego klimatu, kiedys kiedy tych drzew bylo na prawde duzo mialy o wiele lepsze warunki do zycia i wykielkowania
Otóż coś w tym jest prawdy, dla baobabów optymalna temp kiełkowania to 23-25 stopnii C i bardzo wilgotna gleba więc aktualnie w Afryce nie widzę warunków do kiełkowania nowych baobabów. Ostatnio widziałem nawet akcje sadzenia baobabów w Europie aby następnie zasadzić je w Afryce :)
Możesz polecić jakąś efektowną, najlepiej dużą i szybko rosnącą roślinę, którą można trzymać w pokoju i nie wymaga zbyt dużej obsługi? Mam do dyspozycji słoneczny parapet od południa oraz ewentualnie stolik w słóńco-cieniu a ostatecznie pełno miejsca na podłodze w cieniu albo słońcu, do wyboru, jeśli miałoby być to coś naprawdę większego. Jeśli nie ma takich dużych to może być coś mniejszego, fajnie gdyby coś z tego w miarę szybko wyrosło i było ładne/dziwne/niespotykane :) Dzięki.
Przeczytałem pierwszą stronę tematu i to, że baobab tylko doniczkowo, ewentualnie w lato na dwór. Ciekawi mnie jednak czy jest JAKIKOLWIEK sposób, by takie drzewisko przetrwało zimę? Jakieś chemiczne dodatki czy cokolwiek?
można próbować osłaniać drzewko agrowłókniną lub styropianem, ale moim zdaniem to bez sensu, ziemia w Polsce zamarza do 0,5 m, więc padłby system korzeniowy baobabu.
Chilli, wiem, wciskam to wszędzie ale kocham te rośliny, moja największa papryka ma w tej chwili około 75 cm, co prawda ona zimowała ale to i tak dość szybki przyrost, w pierwszym roku mają jakieś 20-30 cm max... no i są proste w hodowli i dają pyszne papryczki - profit. mogę Ci wysłac po kilka nasion dwoch gatunków, które zostały mi z zeszłorocznego zbioru. Fajną rośliną jest też bawełna, ładnie wygląda i jest rzadko spotykana. nasiona są na allegro.
Muchołówka i Rosiczka mi się nie podobają, Dzbaneczniki całkiem ciekawe tylko z tego co widzę na parapet się nie nadaje bo te dzbanki mu dyndają bardzo nisko... musiałby dostać jakąś wyższą podstawkę czy nawet wisieć a to mi średnio pasuje żeby go wtedy jakoś sensownie ustawić w pokoju.
O paprykach sam kiedyś myślałem ale ostatecznie odpuściłem, widziałem, że jest pełno gatunków na allegro, jakieś fioletowe, mieszane, okrągłe, podłużne, koślawe, proste - do wyboru do koloru. Jakie gatunki polecasz z takich mniej wymagających i co przy nich dokładnie trzeba robić żeby nie padły po tygodniu? One są wielosezonowe, tak? Czyli nie padnie mi po roku-dwóch tylko cały czas rośnie a papryki są tylko na lato czy zrywam i rośnie kolejna xd?
Dzięki za odpowiedzi.
ogólne chilli są dość odporne, znacznie odporniejsze niż nasza słodka papryka. ten krzak, który przezimowałem owocuje od maja, odkąd zrobiło się ciepło, jest to odmiana naga jolokia, uważana za najostrzejszą na świecie, natomiast wymaga to odpowiednich warunków, ta moja ma "kopa" ale nie uważam żeby była najostrzejsza, jest porównywalna do drugiego gatunku, który hoduję habanero, bardzo przyjemne i owocowe, natomiast nieco mniej odporne i trzeba bardzo uważać, ja w tym roku nie będe miał ani jednego, bo padły przy przesadzaniu... jeśli zapewnisz im odp temperaturę i naświetlenie, to będą owocować cały rok
Czyli wsadzam do ziemi, stawiam na parapecie, podlewam czasem i to tyle? A co z tym zimowaniem? Rozumiem, że nie trzeba tego robić i służy jedynie temu, że roślina może potem lepiej rosnąć? Co z okresem zimowym kiedy słońca jest mniej a temperatura w pokoju jest ~21-22stopnie (przy oknie pewnie mniej jeszcze)? Wystarczy tyle światła i taka temperatura by papryka nie padła w okresie zimowym? Bo średnio chce mi się bawić w jakieś sztuczne oświetlanie, przesadzenie co tydzień itd... mogę wlać trochę nawozu i tyle :D
Generalnie tak:D Jeszcze musisz przesadzać co jakiś czas, jak zobaczysz, że roślinka jest za duża. W zimę powinno wystarczyć te 21-22 stopnie, u mnie stała w niższej temperaturze i też przeżyła, więc spoko, tylko na wiosnę od razu jak się zrobi ciepło wsadzasz do dużej donicy, zasilasz i patrzysz jak ładnie rośnie.
Aktualizacja na dzień 17-07-2013
Wysokość:25 cm
Załącznik 295325Załącznik 295327Załącznik 295328
niesamowicie mnie zainteresowales i wlasnie mi przyszlo 6 nasionek baobabu (tez zamowilem tą "wersje" adansonia digitata) a do tego przy okazji jakis czerwonolistny klon tez na bonsai :D szkoda tylko, ze teraz patrze na instruckje a ten klon ma kielkowanie po 3miesiacach ale dobra tam, pare zlotych w te czy we wte.. ;p a najbardziej i tak interesuje mnie ten baobab - wedlug instrukcji mam go wlozyc do goracej wody na 24godziny, najlepiej do termosu - ale nawet jesli to czy mam ciagle zmieniac mu wodę gdy przestygnie?
edit - a i jak to z tym trzymaniem w buzi XD?
edit 2 - poczytalem troche i po pierwsze pisalo ze trzeba wrzucic je do niemal goracej a poetm spiłować tą skorupke (lub naciac zeby woda mogla tam dochodzic) a nastepnie wrzucic na 2-3 dni do wody letniej.
Ja zasadziłem 3 gatunki chili, moczyłem nasiona 24h w zwykłej wodzie w kieliszku na parapecie. Dzisiaj mija 5ty dzień od zasadzenia i póki co nic się nie dzieje ale podobno czeka się minimum 7 dni.
nie ma co trzymać w termosie! ugotują się nasiona, i nie będą kiełkować wcale. zalej w szklance i zostaw na kilka dni, starczy. piłować też nie ma potrzeby, bo można uszkodzić środek nasiona.
chilli tak 7-14 dni do kiełkowania, w tym roku nie będziesz miał nic, ale w przyszlym mogą być bardzo fajne owoce
dobra zalałem juz wodą i niech sobie lezy :D a stawiac to np na parapecie zeby slonce mu grzało czy obojetne i wystarczy temperatura pokojowa?:p
no wiem, też mi tak pisali na forum chilihead, jedni nawet odradzali zasadzanie tak późno ale z drugiej strony uznałem, że lepiej mieć już jakiś krzak wyrośnięty na nowy rok i tylko czekać na owoce, które mogą być całkiem spore niż bawić się z wszystkim od początku, mam cayenne, naga bhuta i lemon dropa, i nie zasadziłem jeszcze hungarian wax, thai chili i trzech innych odmian cayenne
okej, dzisiaj chyba bede sadzil - przynajmiej dwa z nasion bo dwa są napeczniale i naprawde widac, ze dwa razy wieksze niz pozostale. Ale tutaj pare pytanek - jaka ziemia ma byc? Taki mix zrobic piasek 1:2 zyzna gleba z ogrodniczego? A potem jak zasadze to polać najpierw mocno a potem wystawic na słońce? Albo folią przykryc i dziurki porobic zeby powietrze dochodzilo czy poprostu sciagac folie co jakis czas i to sie juz samo przewietrzy?
baobab ma na prawdę dużą siłę kiełkowania, ja o swoim zapomniałem, stał przykryty folią pod lampą naświetlającą i kiedy sobie uświadomiłem, że tam jest, myślałem, że już za późno i po roślinie, a on nie dość, że ładnie wykiełkował, to jeszcze bardzo fajnie rośnie... generalnie dobrze przykryć, żeby miał wilgoć w trakcie kiełkowania i co jakiś czas wietrzyć.
Mniej więcej po 2 miesiącach od zasadzenia oczom moim ukazał się taki widok ;)
Załącznik 295525
możesz dać jedną część piasku na dwie ziemi ogrodniczej, ale u mnie rośnie w samej ogrodniczej i chyba też jest dobrze
http://files.tinypic.pl/i/00419/7w9ll4mrv3al_t.jpg Oto mój, razem z cytrynką sobie rośnie
Aż sobie zamówiłem pare nasionek chili - lubie się zajmować takimi rzeczami jako lekka odskocznia od świata a i do gulaszu się przyda za rok czy dwa x ]
Jeśli temat nie zginie w czeluściach to napewno wstawie coś z ich życia.
Ło matko ale bydle rośnie....
Załącznik 295585
zobaczysz za tydzien;) ogolnie jak masz mozliwosc, to rob zdjecia z tego samego miejsca o roznym czasie, dosc szybko zmontujesz fajny filmik poklatkowy;)
dzisiaj mija tydizen od zasadzenia moich baobabów i chyba pierwszy kielkuje :D cos takiego jakby galazka dosyc gruba zaczela wychodzic baardzo jasno zielona :D czekam na matke i ogarniemy co to sie dzieje albo moze do jutra jak juz wyjdzie bardziej xD
Jak rosną drzewka? Dzielnie?
Pytanie do osób, które się tym zajmują, czy mogę hodować na parapecie jadalne papryczki chilli, czy tylko jakieś ozdobne w opcji? Also czy takie cudo zapewni szybszy i lepszy wzrost, czy to bardziej funkcje ozdobne tylko będzie spełniać?
kurde, ale się napaliłem na jakies drzewko fajne, może owocowe, na parapecie, przez ten temat, ale jeszcze się nie mogę zdecydować tylko równych propozycji w internecie :D ale żeś temat założył, na początku myślałem, że idealny do trollingu a teraz sam się wkręciłem xD
Potrzebuje jakieś fajne drzewko na parapet, nie gigantyczne, acz trochę efektowne, rodzące jakies jadalne owoce, propozycje? :D
Na pewno cytrusy, ale owocować będą po latach. Na pewno każda odmiana papryki (capsicum annuum), ponadto psianki (np. psianka melonowa http://pl.wikipedia.org/wiki/Psianka_melonowa) sam nigdy nie miałem, ale wiem, że da się uprawiać. Kawa arabska (bardzo fajny krzaczek, ale trudny do uprawy w warunkach domowych), ogólnie jeśli chodzi o inne rośliny tropikalne to nie ma nawet co marzyć, bardzo rzadkie są przypadki że coś kwitnie a co dopiero owocuje w domu, potrzeba szklarni.
BTW
może zmienimy nazwę tematu na ogrodnictwo?
@Jachimek:
Elegancko Ci idzie w górę:D mój się jakoś tak dziwnie powykrzywiał, ale nie obracam go ni nic, więc może dlatego
Załącznik 296910
Nowe foto!:D
Ja posadziłem 3 gatunki chili po 3 nasiona każdy, wykiełkowały 2/3 lemon drop, potem 1 się wywrócił, dalej 2/3 cayenne i też jeden jakoś nie wytrzymał i 2/3 naga bhuty i oba się trzymają, wszystko ma jakieś 5cm wysokości, za jakiś czas będę musiał coś poprzesadzać i chyba zacząć nawozić. Ktoś wie co może być przyczyną tego, że część liści tak jakby roluje się do środka? Tak właśnie mi się dzieje w jedynym lemon dropie i nie chciałbym go stracić ;d
@udarr:
znam jednego chrząszcza, który powoduje zwijanie liści... ale to na różach... a mają roślinki mokro w doniczce? i gdzie stoją?
Zestaw je ze słońca mogą mieć za gorąco i dlatego się zwijać
Zdecydowałem się na pepino - zalicytuje na allegro, jak przyjdzie to będę ogarniał ;d;d
Mi to bardzo duzo mama pomaga i sie sprawdzają jej rady poki co, nawet po moich akcjach :D Pierwszy baobab jak mi wyrosl i chcialem go przesadzac gdzies po tygodniu to go "obrałem" z korzeni :D ale chyba jest uratowany, tzn minal juz tydzien od tego zdarzenia a on sie dalej trzyma - chociaz nic nie rosnie, stal sie ciemno zielony i tak leciutko nachylil. Za to wyrosl mi juz drugi baobab :D kurde a 4 pozostale nasionka nic ;/ jutro moze je wygrzebe i cos tam posprawdzam bo podobno tak trzeba zrobic - zobaczyc jesli zgnily to do wyrzucenia a jesli twarde bardzo to znowu nawadniac 2dni w cieplej wodzie. Jutro jakies foto tez wrzuce z mojej hodowli :D A Twoj Jachimek baobab piekny, mam nadzieje ze moje nie zwiedna do tego czasu i tez takie beda one day!XD
możesz też mniej egzotyczne, teraz mi się przypomniało, truskawki i poziomki dają radę w donicach myślę, że jagody tez można spróbować
@edit właśnie dokupiłem na allegro 23 nasiona baobabu, zrobię dużą plantację, albo sałatkę z liści, jeszcze sam nie wiem:)
Ja wczoraj zakupiłem pepino i papryczki poupila, zobaczymy jak przyjdą, będziemy działać d;