Cytuj:
Z kolei w wieżowcu pod Manchesterm, w którym ja mieszkam, mieszkający jako moi sąsiedzi islamiści wymusili
na właścicielach osiedla, aby zakazano trzymania psów wszystkim lokatorom! Islamiści, w ramach "wolności
religijnej", wymusili to pod takim pretekstem: pies będzie jechał windą. Pies łapami dotyka podłogi albo ciałem
czy ogonem otrze się o ścianę. W tym momencie CAŁA winda jest "zbrukana nieczystym psem". I teraz uwaga:
gdyby do tej windy wszedł islamista i gdyby Allah tak chciał, że islamista nagle upadnie rażony śmiercią czy
chorobą, padając dotyka rękami i twarzą zbrukame miejsca dotykiem psa, wtedy dusza islamisty - podobie jak
w przypadku kontaktu z wieprzowiną - na zawsze straci dostęp do raju. Winnym tego będzie... właściciel psa
i właściciel osiedla, że pozwolił psa do windy wpuścić. Jak na islamistów przystało, nie musieli długo przekonywać Anglików o potrzebie zakazu trzymania psów, używając za pewne typowych dla tej "religii pokoju" argumentów... W efekcie nikt z kilkuset mieszkańców osiedla nie może cieszyc się towarzystwem psiego przyjaciale! I Anglicy na to się godzą w imię "tolerancji religijnej"!"
a gdyby tak w afagnistanie rozpuscic plotke, ze naboje sa maczane w smalcu? xDD