Konserwatyzm jest zaprzeczeniem sam w sobie, bo nie można zmienić czegoś hamując zmianę. Dodatkowo społeczeństwa stricte konserwatywne mają gorzej od tych co nie potrzebują trzymania za rękę w prowadzeniu co jest fajne a co nie....
Wersja do druku
Konserwatyzm jest zaprzeczeniem sam w sobie, bo nie można zmienić czegoś hamując zmianę. Dodatkowo społeczeństwa stricte konserwatywne mają gorzej od tych co nie potrzebują trzymania za rękę w prowadzeniu co jest fajne a co nie....
Ale keidys gdy mowilem o tym, na tym forum to gimbusy sie ze mnie smialy : ))
Temat widze troche zszedl to dobrze bo sie wypowiem,
Tez bylem ateista, ale w pewnym momencie kazdy kto ma w sobie cos madrosci, a nie przeczytane artykuly i filmiki skuma ze po prostu MUSI "cos" byc, nie wiem co to, moze jakas energia, albo cos czego nie jestesmy w stanie pojac i dla nas to az niemozliwe, ale cos jest, to przez nasze ograniczenie swiadomosci w tym swiecie i 3 wymiarze nie pozwala nam za duzo skumac, tylko myslec i gdybac i po to czlowiek jest na ziemii.
i tu fajny filmik: http://www.youtube.com/watch?v=lY-Zv7hpsm0
od 3:00 fajny motyw jak zycie lduzkie byloby widoczne w 4 wymiarze, czyli jego koniec i poczatek jednoczesnie, dziwne t owszystko co? :D
Trochę dziwne co prawda ale to tylko filmik i tak naprawdę nic z tego nie wynika:)