spoko?
http://mokashop.pl/product-pol-1185-...ched-blue.html
Wersja do druku
nowy lookbook z TK :D koszula mi się chyba osobiście tylko podoba.
////
Varsity też dobre i w sumie koszulka może być. Crewneck imo bardzo brzydki ;d
starsze bluzy adidasa to klasa. kiedyś przez chwilę je kolekcjonowałam. zastanawiam się nad tym, czy do tego nie wrócić. świetny klimat i jakościowo naprawdę dobrze
Bo się to ludziom z dresami kojarzy. Nic bardziej mylnego, te bluzy nie mają nic wspólnego z łysymi panami spod klatki.
i są ciepłe kiedy trzeba, a chłodzić też potrafią. Poliester z mechatą podszewką to świetny materiał na bluzę.
na pewno nie jedynki, blejzy jak najbardziej okej, ale na Twoim miejscu poszukałbym na sklepach typu miniramp czy kamuflage wersji SB (czarna z białą łyżwą i midsolem).
pytanie na czym ci zależy bardziej, czy na blazerach poza kostkę czy maxach xD
Imo oba buty fajne
@Mex
Mówisz że na pewno nie jedynki, a prawda jest taka że jak ktoś nie miał wydań z tych lat 2005 itp to nie zauważy jakiegoś wielkiego dyskomfortu, bo te buty nadal są dobre , nie ważne że o wiele gorsze niż były kiedyś, ale jak się nie ma porównania to aż tak źle nie wypadają ;d
np. te http://kamuflage.pl/product-pol-1081...ack-white.html
ładne i tanie jak na blazery :D
A powiedzcie mi, jaki model znajduje się w prawym górnym roku.
http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphoto...39132275_n.png
I czy jest dostępny w sprzedaży.
któryś z kolegów, który wypowiadał się ostatnio slusznie stwierdził, że air maxy to biegówki, poprostu muszą być wygodne czego po ich przymierzeniu nie zauważył. mówił o nowych wydaniach dostępnych w sklepach. starsze wydania to nie tylko fanaberie ze strony pasjonatów odnośnie boskiego kształtu, bryły i generalnie wszystkiego to przede wszystkim większy komfort i dla mnie nieporównywalna radość z błahego powodu jakim jest to, że nie mam na sobie szmiry, którą karmi się teraz młodzież. zabrzmiało to głupio w moim odczuciu. mam nadzieje, że ktokolwiek złapał wątpliwy sens mojej wypowiedzi
ale srsly, kupiłem tanio jedynki bo dałem 290 zł na shc, i uważam że za taką kwotę te buty są dobre, i nie jest tak że kupiłem je bo jest na nie moda itp itd.
Ofc chciałbym kiedyś dorwać jakieś fajne air maxy z tych roczników 05 ~itp , żeby zobaczyć jakie te buty były za czasów swojej świetności, ale na prawdę nie mówcie że one są aż takie mega złe bo aż takie złe nie są xD
Wiem w sumie że zarówno Ty jak i mex patrzycie na to pod troche innym kątem niż przeciętny użytkownik , no ale to nie zmienia faktu że w fajnej kolorystyce , do tych 300 zł te buty jeszcze są do zdzierżenia
Cena 300 zł za te nowe wydania to są OKEJ. Tutaj bardziej chodzi, że wychodzą te nowe modele i cena jest z kosmosu 400-500 zł co jest nie adekwatne.
Osobiście kupiłem skull packi z 06 i są dla mnie wygodne, nowych maxów nie mam więc nie porównam. Dla mnie sią wygodne i się cieszę z tego. Tak samo mam jakieś stare NB i też dla mnie bucik wygodny. Mym skromnym zdaniem but jak but jest wygodny - tylko cena gra rolę czy warto dać 500 zł za nowego maxa czy kupić coś starego ( a lepszego?) :)
możemy się bić na steale, kto co kupił i za ile jednak nie w tym rzecz. nie wiem jakie jedynki kupiłeś. mogę sie jedynie domyślać, że to coś z okolic 2011-2013. nie ma to znaczenia
moje zdanie na temat obecnej polityki Nike'a wynika ze znajomości rynku, z obserwacji, z doświadczenia. dla Ciebie nowe air maxy są ok, bo nie wymagasz wiele, nie masz świadomości tego jak to wyglądalo kiedyś, jakie były materiały, jak fenomenalnie wykonane były same buty. teraz to klocek początwszy od materiałów, które są sztywniejsze przez co wpływają negatywnie na wygodę po krzywe szycia i bylejakość. nikt nikomu nie broni kupowania nowych maxów. tylko mi nie mów, że to co widzę na półkach jest ok bo to gówno zawinięte w papierek z nalepką "550pln"
Ja mam tylko jedne porównanie jakości na przestrzeni ledwie niecałych 4 lat - Jordany 1 SG '09 i tegoroczne Royale. Royal Blue kupiłem, bo zaraz po Shadowach to moje najukochańsze jedynki, a ich retro jest praktycznie nieosiągalne (2001 rok, nie ma lekko). Podobno to i tak najlepiej wydane nowe jedynki, ale różnica jest kolosalna. Zaczynaj na wyściółce cholewki (która w SG jest naprawdę trafiona, mięciutka, gruba, normalna bawełna-nie to co cienki poliester w RB) i na skórze kończąc (chociaż Shadowy mam już trochę wymęczone więc nie mogę tego tak jednoznacznie stwierdzić). Do tego buty śmierdzą jak trampki z bazarku, były fatalnie przewiązane i ściśnięte jak chińskie baletnice w talii. Prawidła to jakiś żart, jedynie pudło się broni, bo papier i sam design boxu jest bardzo ok.
Reasumując: za 500 zł są okej. Jedyne osiągalne Royale będą też szybko rosły w cenę więc na sprzedaży nawet takich w stanie 7/10 nie powinno się wiele stracić (za 400zł pójdą na pewno), zawsze to plus jak się jednak stwierdzi, że lepiej wypruć sobie żyły na szukaniu poprzedniego wydania.
A, no i tak - jestem umiarkowanie zadowolony, swojemu zadowoleniu dałbym 4/6, butom takie 4-.
i o tym mówię :)
Te buty na pewno nie są warte 550 zł , i trzeba być skończonym idiotą żeby je za takie pieniądze kupować, ale jak na shc dorwiesz lekko używane/nowe w granicach 250-300 zł max to już tak źle nie wypadają, tym bardziej że nie ma się porównania ze starymi modelami i się tej różnicy nie czuje.
Więc tak , są gorsze, ale nie, większość ludzi poza takimi jak Ty itp tego nie wyczuje ;d
mex dzięki za porównanie. właśnie patrząc na szadowy i ich naprawdę bardzo dobra jakość nie zdecyduje się na kupno royali
Maciek, nie zgodzę się mając w głowie to co napisał ostatnio któryś z kolegów, który widać, że nie wnika w temat sneakersów jednak widzi różnicę, chociaż nie widział starszych modeli mimo to jest w stanie to sobie wyobrazić, po prostu wymaga więcej. wszystko zależy od człowieka. ja w życiu nie tknę nowych wydań bo są poniżej krytyki i uważam to za napędzanie rynku, który nie wart jest złamanego grosza. jestem na tym etapie, gdzie nowego nike'a mam serdecznie w dupie
przynajmniej bryła jest okej i nie odstaje od SG. Tyle dobrze, bo jednak to jak się prezentują jest najbardziej istotne ;)
jeśli chodzi o wszystkie air maxy to tak - trzeba mieć na najka wyjebane, nie można wspierać takiej roboty na odwal się. Jordany nie trzymają poziomu starszych wydań, to oczywiste, ale nie wypadają aż tak źle - najwyżej przeciętnie, na nie można jeszcze wysupłać kasę.
Ciągle wychodzą buty typu flyknity, które są naprawdę świetne i warte swojej ceny, ale to już nie każdemu muszą się podobać (no i nie są praktyczne, nosić można tylko w ciepłe dni).
Konkluzja jest prosta - wszystko nowe od najka, co wykonane ze skóry ,to GÓWNO NIEMIŁOSIERNIE I TRZEBA SIĘ TRZYMAĆ OD TEGO Z DALEKA. Rzekłem.
royal blue '01 są najpiękniejsze. toebox w shadowach jest ich ujmą, jednak materiały są zabójcze, absolutny czad. mogę siedzieć godzinach i się do nich modlić. kawał dobrej roboty i leżały za fajne pieniądze
air maxy, air jordan 1, 3-6, nowe huarache, nowe retro base'ów i wiele wiele innych. nike zabija swoje klasyki. mam głęboką nadzieję, że z tej beznadziei wyjdzie coś dobrego.
nike'a nie od wczoraj jest przodownikiem w innowacyjności. to im wychodzi, chyba tylko to. polityka podbijania cen do poziomu kosmosu negatywnie odbija się na rynku wtórnym a w efekcie dla mnie zapala się lampka "nie kupuj na polskim rynku" i to jest ich strzał w kolano
o starszych wydaniach nie warto wspominać. to są ikony jakości, wyznacznik jak powinno być teraz. fenomenalne buty.
http://www.ebay.com/itm/2001-Nike-Ai...item5aee90ac82
Eh, w sumie nawet wbiłbym się w nie, ale jak widzę cenę 357 dolców z shippem do Polszy to...
Kiedyś będę je miał.
mam takie pytanie, czym to sie rozni od http://allegro.pl/nike-backboard-mid...994192250.htmlnie chicalo mi sie szukac niebieskich
to wyglada dokladnie tak samo
Wyjdź Pan, dobry Panie, bo bluźnisz. Nie wiem jaki gust trzeba mieć, żeby najprostsze z najprostszych Jordanów były "obrzydliwe". Tacy to chyba poginają w butach z CCC...
Serio? Wiem, że nie jesteś aż taki głupi, wysil trochę mózgownicę i sam to ogarnij.
ale one naprawde sa nieciekawe. nie wiem, moze jump shoty wchodza lepiej w takich jordanach, ale w zyciu bym tego nie zalozyl tylko z tego wzgledu, ze sa jakims wczesnym wydaniem jordanow.
Juhc tam, że wczesne wydanie jordanów, kogo to obchodzi? Sam but jest zwyczajnie piękny. W gimbazie chodziło się w Dunkach, teraz trzeba się przerzucić na ten model, z którego Dunki się wzięły.
Hmm, może dlatego jest "propsowane", bo jest po prostu zajebiste? Jak trzeba być głupim, by nie lubić niebieskiego i czarnego. Nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć.
@a ,no i jeszcz jedno - ja nie patrzę na te buty pod kątem streetwearu.
nie są tanie lecz warte ceny. nie kupię ich za pół miliona, postaram się je dorwać w swoim przedziale cenowym. na wszytko trzeba znaleźć sposób
i brawo Ci za to
Panowie sprzeczki o to co kto lubi są bezcelowe. każdy z nas ma inne upodobania i tak zwaną "wrażliwość na piękno"
moze bys sie wysilil i zajrzal strone-dwie wczesniej? mialbys poniekad wyjasnienie swoich watpliwosci, bo ominales dyskusje nt. jakosci nike z poprzednich lat i obecnych modeli.
twoj post wyglada tak, jakby jedynym twoim celem bylo po prostu przypierdolenie sie i udowadnianie czegos na sile
walisz kwasem koleżko. o jaki 12-letnich butach dla gimnazjalistów mówisz? brak zrozumienia nie daje Ci prawa do krytyki
no wlasnie srednio o bucie dla gimbusow. zauwaz, ze z reguly takimi butami interesuja sie osoby, ktore dbaja o obuwie, bo znaja wartosc danych modeli i wiedza, ze za pare lat moga sprzedac taka pare za ten sam hajs, za ktory ja kupili albo nawet i wiekszy.
jasne, ze po pewnym czasie but sie w jakims stopniu zniszczy, ale kupujac patrzysz na stan obuwia, czasem trafi sie ds, wiec to tak jakbys kupowal ze sklepu.
nie rozumiem, wiec glupota - pozdro ziomus.Cytuj:
po prostu nie rozumiem takiego rodzaju glupoty, wiec sie spytalem
ktos ma hajs, podoba mu sie model i jakosc wykonania to kupuje, proste, nie ?
hobby, kminisz?Cytuj:
ADDITIONAL NOTES: This rare colorway is impossible to find in this size and condition. Guaranteed to be 100% AUTHENTIC MERCHANDISE or your money will be refunded in full.
no wlasnie nie rozumiem, nie chce tutaj nikogo obrazac, po prostu tego nie rozumiem
moim zdaniem upodabnanie sie na sile do murzynow zza oceanu nie powinno byc gloryfikowane, tak jak teraz ma to miejsce
wrecz przeciwnie, to powinno byc szykanowane, zwlaszcza, kiedy ktos wydaje horrendalne pieniadze na takie buty
Jest takie powiedzenie, nie zagląda się ludziom do portfela. Ma hajs i chce nim dysponować więc niech robi z nim co chce, jedni kupią sobie cyfrówkę, drugi obdaruje kogoś hojnie a jeszcze inny kupi sobie buty za kafla lub więcej żeby się wyróżniać na ulicy/grupie/domu/szkole/pracy.
nikogo nie przezywam, ani nie oceniam, w przeciwienstwie do ciebie
po prostu mialem konkretne pytanie do konkretnej osoby - jesli ktos tutaj prowokuje, to tylko i wylacznie takie osoby jak ty
nie rozumiem tez, co miales na mysli, okreslajac mnie jako cebulaka - jak dla mnie to wlasnie streetwearowcy to cebulacy pelna geba
aha, no i jestem daleki od zagladania komus do portfela, napisalem tylko, ze tego nie rozumiem
ale streetwear to nie tylko airmaxy, jeśli masz już sie na maxa przypierdalać. clarksy to także PROPSOWANE buty, a tak przecież zbliżone z modnisiowymi gustami.
mialem na mysli to, ze masz przyslowiowy "bol dupy" o to, ze ktos kupuje sobie buty za 1000zl. piszesz o tym, ze upodobnianie sie do murzynow z usa powinno byc szykanowane, a szczegolnie w wypadku gdy ktos wydaje horrendalne pieniadze za takie buty, sory ziomus - ale co to cie obchodzi ?
brzmisz jak taka osobka, ktora sama chcialaby nosic ciuchy za milion baksow, ale nie stac cie na to i krytykujesz tych, ktorzy tak robia.