Hmm, ale jesli ktos kiedys znajdzie niewyobrazalna predkosc, to czlowiek bedzie w podrozy powiedzmy godzine, a na ziemi minie z 50 lat.
Wersja do druku
Załącznik 269568
dobrze zrozumiałem?;d
edit
szit napisałem dytalacja zamiast dylatacja .. nie wazne
NieZałącznik 269573
Raczej coś takiego, po c nikt nie wie.
Tak ale dla niego minie godzina w normalnym odczuciu.
Ludzie. Jaka podróż w czasie do tyłu? A widzieliście, żeby ktokolwiek się do nas w taki sposób dostał? Przecież jeśli istniałaby możliwość przeniesienia w ten sposób człowieka, to dawno jakiś bad villain by to zrobił i się ujawnił. To, co się zdarzyło, już się zdarzyło i według mnie nie sposób do tego wrócić, bo co z paradoksami, że syn się przeniesie w czasie i zabije swojego ojca przed swoimi urodzinami? Nowe równoległe linie czasowe powstaną? Nie. Nie ma podróży w czasie i tyle. Bądźmy realistami.
Cofnąć w czasie można się względnie dla danego miejsca (jakbyś patrzył na wskazówki zegara i oddalał się z prędkością światła to stał by one w miejscu, jakbyś przekroczył prędkość światła to cofały by one się), natomiast cofanie się w czasie względem każdego miejsca na świecie jest niemożliwe.
e bo nie ogarniam. i co z tego ze jakas neutrina czy jak jej tam jest szybsza niz swiatlo? co nam to da tzn dla ludzkosci? sry moze tepy jestem ale nie ogarniam tej fizy ;p
szybszy niz swiatlo to ja jestem gdy w miescie mnie sraka złapie :D
wszystko ładnie pięknie, koledzy, ale w tym momencie szczególna teoria względności i teoria względności tracą wartość logiczną...
Wykresy są błędne, te dwie teorie stosują się tylko do c, nie dalej, a nasze kochane neutrinka, chyba zagięły Einsteina... Bo jakoś nie znikają.
Sam fakt, że neutrina jest szybsza niż światło pewnie nic praktycznego nam nie da. Chodzi jedynie o to, że te odkrycie może przełamać pewne dotychczasowe bariery w nauce i rozwinąć nowy dział fizyki, który to dopiero przyniesie nam jakieś realne korzyści i nowe możliwości. Jeśli osoby obeznane w temacie twierdzą, że będą możliwe szybkie podróże międzyplanetarne i 'skoki' w czasie to być może mają rację, tylko od czegoś przecież trzeba zacząć - a te odkrycie może być właśnie takim 'początkiem' ;>
Już o tym wspominałem - dawniej wzory fizyki klasycznej były uznawane za nieomylne, a tu nagle okazało się, że przestają działać w fizyce kwantowej. I to wcale nie znaczy, że od razu całe wzory klasyczne stały się nieprawidłowe, tylko działają w określonych warunkach. Na tej samej zasadzie wzory fizyki relatywistycznej mogą nie działać w środowisku neutrin, a jednocześnie dla odpowiednich warunków pozostać prawidłowe.
ze co XDDDD
ale jak to mozna zrozumiec ze niby mozemy przeniesc sie w czasie do tylu np 500 lat temu? i co tam niby bedzie? nie ogarniam tego... na czym to by polegalo na wcisnieciu jakiegos przycisku i jestesmy np u hitlera na obiedzie? ja to tak rozkminiam ;d
No właśnie nie możemy.
Dlatego teoria względności jest błędna dla prędkości większych niż c. Musimy opracować nowe teorie dla neutrin, które wyjaśnią zagadkę. Neutrina które docierają na miejsce przed fotonami, NIE SĄ neutrinami z przeszłości :)
To chyba średnio zagieły nie? ; dCytuj:
Einstein jednak przewidział, że może istnieć trzecia grupa cząstek, które mogłyby poruszać się z prędkościami większymi od prędkości światła. Nazwał je tachionami. W teorii względności zostały one tylko wspomniane, a wszelkie prawa dalej opisywane przez Einsteina dotyczyły praw rządzących cząstkami należącymi do dwóch pierwszych grup.
nie opisywał ich, zagięły go już wtedy :D
jeśli chodzi Ci o to, żeby mieć np. w ręce rozwaloną komórkę, która dopiero co upadła i się zniszczyła, i nagle ją cofnąć, to się nie da. Visherowi chodziło o to, że jakbyś oddalał się od przedmiotu z prędkością większą niż światło, to widziałbyś, jak się "cofa w czasie". to działa na podobnej zasadzie co opóźnienie dźwięku, kiedy widzisz piorun ;p
Nie wiem czy już to ktoś mówił, ale czy to was trochę nie przeraża ? Myślę że tak gwałtowny i niezwykły pomysł może zagrozić ludzkości. Tyle możliwości dostępnych powiedźmy dla 10 osób które będą miały najwyższą rangę w tych badaniach, przecież aż się prosi żeby człowiekowi totalnie odjebało i zrobić coś .. hmm ... dużego. Mam tutaj na myśli słynne historie z lotkiem itp.
A co myślicie o scenariuszach rodem z filmów ? Lecimy w przeszłość i coś psujemy malutkiego i po powrocie ludzkości nie ma ?
I co myślicie o tej historyjce że ludzie nigdy nie wynajdą sposobu na podróże w czasie ze względu na to iż w przeciwnym razie mielibyśmy tutaj, dzisiaj turystów z przyszłości ?
No ale z drugiej strony gdyby coś takiego zostało by odkryte pewnie wszystkie wojska i rządy świata pilnowały by tego wynalazku aby nie został użyty albo został użyty w ostateczności jak różne kataklizmy ... ?
No, ja na dziś się wygadałem, przepraszam że to na was wypadło ale ja tak mam wieczorami :D
c to prędkość światłą tak? i poza tym może z dużo filmó isę naoglądałem ale gdyby człowiek leciał z prędkością światłą tak bez niczego to nei udusiłby się? bo to chyba cieżej oddychać a gdyby leciał np samolotem to czy przy tak wielkiej prędkości najmniejsze odkształcenie nie wyrwało by części samolotu lub samolot by \się nei spalił od tak ogromnej prędkosci?
zgodnie z dotychczasowa wiedza, niemialby klopotow z oddychaniem...
niemialby masy... do czasu odkrycia neutrin tak zakladano (w duuuuuuzym skrocie i nie do konca dokladnie tak :))
Więc im szybciej lecisz tym jesteś lżejszy czyli ktos kto osagnął prędkośc światłą waży 0 km a jeśli ktoś osiągnął prędkość tych neutrin to ile waży?
Jeśli to prawda, to są 2 opcje:
Einstein miał rację i prędkość większa od prędkości światła powoduje cofanie w czasie.
Einstein nie miał racji i teraz trzeba zmienić niektóre zasady fizyki (między innymi przesunąć krzywą prędkości)
oprócz zmian w fizyce dużo nam to nie da. poza tym i tak trzeba by czekać, aż wymyślą sposób na superhipermegazajebiaszczy pancerz do statków kosmicznych, bo przy prędkości światła nawet pył kosmiczny mógłby podziurawić statek. o ile się nie mylę oczywiście.
Dobra, chuja się na fizyce znam, ale to wygląda tak, jakby jakiś rodzaj ,,płynięcia" czasu ( czymkolwiek czas nie jest ) , jest związany w jakiejś proporcji z szybkością jakie dane ciało ma. I być może 300.000 m/s jest punktem zwrotnym, po którym - w istocie - wszystko się odwraca. Może, kto wie. ;)
Nie ma czegoś takiego jak niepozorne (tzn. pozorne - tylko na papierze) cofanie się w czasie.
W fizyce klasycznej wielkiej rewolucji nie będzie.
wy się tak podniecacie tym neutrinem a zanim człowiek osiągnie prędkość chociaż zbliżoną do prędkości światła miną dekady.
Jedyną zagiętą osobą możesz być Ty. Zwłaszcza pisząc, że teoria Einsteina nie działa dla v>c. To dokładnie tak jakbyś napisał, że funkcja silnia nie działa dla liczb niecałkowitych (o co mi chodzi pozostawię Ci jako zagadkę, bo skoro z taką pewnością siebie wypowiadasz się na temat prac Einsteina to nie powinieneś mieć problemów też tutaj)
Dokładnie nie tak.
Bo teoria względności nie ma w zasadzie nic wspólnego z mechaniką klasyczną, więc nie będzie tam żadnych rewolucji, zresztą od Galileusza i Newtona ich nie było.
Avatar doskonale oddaje stan Twojego umysłu.
@top
Szukał ktoś już jakiś konkretniejszych danych na temat tego eksperymentu? Nie chodzi mi o notki w prasie tylko coś więcej.
Śmieszy mnie jak bardzo świat i zwykli ludzie mają na to wyjebane i prezentują poglądy typu:
:DCytuj:
wy się tak podniecacie tym neutrinem a zanim człowiek osiągnie prędkość chociaż zbliżoną do prędkości światła miną dekady.
Ja sam się w sumie bardzo cieszę, że coś takiego się stało za mojego życia, ale w sumie to może być błąd.
Odpowie ktos na moej pytanie?
a skad mamy wiedziec? >.>
mozna najwyzej wnioskowac z teorii
no to wnioskując z teori
Ty tak na serio?... :/
Co do pierwszego pytania. Gdyby cokolwiek rozpędziłoby się do prędkości chociaż porównywalnej do c w atmosferze, to by się po prostu błyskawicznie rozpadło na molekuły. (trochę tak jakbyś walnął w betonową ścianę odrzutowcem, tylko efekty byłyby jeszcze gorsze)
Co do drugiego postu, to im szybciej lecisz tym masz większą masę (nie mówię tu o przeciążeniach wynikających z przyspieszania). Ciało, które osiągnęłoby "c" nie tylko miałoby nieskończoną masę ale jeszcze czas z "jego perspektywy" by się zatrzymał. Dlatego też całe to odkrycie z neutrinami zupełnie przetasowuje znaną fizykę. Z teorii względnosci wynikałoby, że neutrina mają masę powyżej nieskończonej, a czas z ich perspektywy się cofa...
EDIT
Kto w ogóle pisał nazwę tematu? Nie "Neutrina szybsza niż swiatło" tylko jak już "Neutrina szybsze od światła" lub "Neutrino szybsze od światła". Neutrino jest rodzaju nijakiego!
EDIT 2
Jakby ktoś chciał sobie o tym więcej poczytać, to łapcie te linki:
http://www.tvn24.pl/12691,1718350,0,...wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12691,1718407,,,...wiadomosc.html
Komentarze prof. Ernesta Bartnika:
http://www.tvnmeteo.pl/informacje/ci...13432,1,0.html
Ogólnie o eksperymencie OPERA:
http://en.wikipedia.org/wiki/OPERA_experiment
Strona główna CERN:
http://public.web.cern.ch/public/
Nie wiem czy dobrze kombinuje ale jezeli predkosc swiatla w prozni to ~300k km/s a te zbadane Neutrino osiagnely wieksza predkosc od tej, czyli od predkosci swiatla w prozni to czy Neutrino w prozni nie poruszaloby sie jescze szybciej? Bo z tego artykulu wynika ze puscili wiazki w taki mniej wiecej sposob:
http://gallery.astronet.pl/images/09434.png
Niekoniecznie wszystko będzie przetasowane, teoria względności nadal może doskonale działać dla v<c, a zgodnie z przewidywaniami Einsteina (tachiony) teorię w końcu będzie można uzupełnić.
Co to znaczy masa powyżej nieskończonej? Nie ma takiego bytu jak więcej niż nieskończoność...
Dzięki za linki, zwłaszcza ostatni :)
Ummm... Nie bardzo... Po prostu troszkę się tym interesuję.
Prawdopodobieństwo na to, że to błąd jest dosyć duże. Sami badacze z CERNu mówią, że chcą by ich odkrycie okazało się pomyłką. Wprawdzie pomiar był powtarzany ponad 15 tyś razy, ale (upraszczając problem) jeśli ktoś ma złą linijkę, to niezależnie od tego ile razy będzie coś mierzyć, to i tak otrzyma zły wynik. Pewność uzyskamy dopiero gdy inne instytuty potwierdzą wynik.
Neutrina mają taką właściwość, ze prawie w ogóle nie oddziałują z materią. Jedynie gdy neutrino trafi bezpośrednio w jądro atomu, rozpocznie jego rozpad. By pokazać jak niewielką cząstką w stosunku do rozmiaru całego atomu jest jądro powiem, że przez kulę ziemską neutrina przelatują praktycznie jak przez próżnię. By wyłapać pojedyncze neutrina trzeba używać specjalnych, ogromnych basenów z wodą destylowaną/inną cieczą zakopanych głęboko pod ziemią. Do tego baseny nie wykrywają lecącego neutrina, tylko skutki zderzenia neutrina z jądrem atomowym (możliwe jest wtedy zaobserwowanie produktów rozpadu w komorze pęcherzykowej).
Komora pęcherzykowa:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komora_p%C4%99cherzykowa
Komora mgłowa:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komora_Wilsona
Ogólnie o neutrinach:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Neutrino
do ludzi ktorzy pisza "hurr durr, nie da sie podrozowac w czasie bo gdyby sie dalo to bysmy znali ludzi ktorzy przybyli z przyszlosci!11"
myslicie ze taka osoba odrazu ukazala by sie szerokiej publice a nie np. rzadowi usa? also, malo to w psychiatrykach ludzi siedzi ktorzy twierdza ze sa z przyszlosci xd?
To nic specjalnego to że Einstein wymyślił całą tę teorie w fizyce kwantowej to musiał podać na to dowody jakieś wiążące w tamtych czasach. Tak samo jak teraz by ci ktoś powiedział: "SAMOCHÓD TAK NA PRAWDĘ NIE JEDZIE Z PRĘDKOŚCIĄ 100km/h tylko ta prędkość wynosi 1000 km/h", zgodziłbyś się z tym? No właśnie gdyby ten ktoś nie miał faktycznych dowodów to by nie zrobił takiego kroku w przód. Dla uściślenia jest tak wiele w fizyce kwantowej do odkrycia/przebicia istniejących teorii że mogę tylko i namawiać do tego by się uczyć i wymyślać nowe!.
Z tego co ja słyszałem, to SOFA i CERN doszli do porozumienia, że jedyny błąd statystyczny jaki mogą wyliczyć do 20 neno sekund, a tu jest 60. Przeliczyli tam wszystko co się dało, nawet ruchy płyt tektonicznych, nie potrafią udowodnić błędu statystycznego. A mimo wszystko, 60 nano sekund to odległość odpowiednia bodajże 0.0000001cm? Czyli nawet jeżeli, to szansa na błąd, którego nawet nie będą potrafili udowodnić jest masakryczna.
http://press.web.cern.ch/press/Press.../PR19.11E.html
Czyli coraz bardziej prawdopodobne jest to był po prostu błąd.
Nie ma fizyki bez doświadczenia.
Nie ma doświadczenia bez pomiaru.
Nie ma pomiaru bez błędu ^^