Delikatne podduszanie tak, ale to co jakiś czas i jesteśmy parą już 3,5 roku więc trochę się znamy. Zarówno podczas normalnego seksu, jak i podczas oralnego (łapanie za nos).
Wersja do druku
Delikatne podduszanie tak, ale to co jakiś czas i jesteśmy parą już 3,5 roku więc trochę się znamy. Zarówno podczas normalnego seksu, jak i podczas oralnego (łapanie za nos).
podduszanie fajne, moja lubi, ciagniecie za wlosy, plucie rzadko trzeba odpowiedniego klimatu
bdsm ma wiele odmian, samo zakneblowanie partnerki już się do tego wlicza - a czy w tym jest coś dziwnego?
zresztą imonek ahahahahahahaa
Sa pozycje ktore sa meczace, ale warto dla doznan. Jednak sa tez takie ktore mecza i nie przyjemne(jakies chore akrobacje).
A co do rzucania, ze kobiety lubia byc dominowane etc. Nie trzeba byc into bdsm, zeby nie byc klucha bez jajec w lozku. Takie urozmaicenia sa bardzo fajne, ale nie za kazdym razem. Czasem mozna tez inne rzeczy wyprobowac.
Ja tam to rozumiem tak, że jeśli kobieta jest skuta kajdankami, to całe emocje idą na nią, a nie są wyładowywane np rękami poprzez drapanie itp. To samo z zakneblowaniem. Ograniczenie jęków - wzmożenie przeżyć
@z3ndol ; co rozumiesz przez zadbana? bo spora część lasek uważa, że żeby być zadbana musi spędzać 8h dziennie szpachlując pyszczek w wolnych chwilach robiąc paznokcie...
zadbana to, well, po prostu normalna, jak się włosy zaczną pierdolić to zetnie, paznokciom nie pozwala się zamienić w szpony i tyle
Posprzątałem temat, wywaliłem ponad 70 postów. Nie warnuję nikogo, ale proszę o ogarnięcie się i pisanie na temat. Jeśli macie ochotę na luźne pogaduchy albo wymianę informacji nie związaną z tematem, to macie od tego temat w HP albo wiadomości prywatne.
Ej, czy możecie mnie lekko uspokoić? :D Temat antykoncepcji ogólnie.
Dziewczyna od 16 roku życia brała tabletki hormonalne, bo ma jakieś tam problemy. Ogólnie bez tych pigułek nie miewa okresu (rekord to pół roku gdy nie brała), od momentu jak się spotykamy, zmieniła te tabletki na podobne z tym że też antykoncepcyjne. I tu się pojawia dla mnie pewna blokada psychiczna. Seks bez prezerwatywy jest o wiele lepszy, ale potem mam pewnego stresa związanego z obawą o ciąże (jak zawsze lel). Bo jednak o gumkę sam dbałem, a tak jedyne co moge zrobić to wyciągnąć przed końcem, a te preejakulaty robią swoje.
Jestem pewny że dziewczyna podchodzi bardzo poważnie do piguł. Ma chyba 2 alarmy które o równej porze codziennie jej przypominają o zażyciu. W sumie to nawet nie wiem co chce usłyszeć... 2000 lat temu stało się coś dziwnego, a ostatnio u Sury historia się powtórzyła.. xd
20 i 19 lat, żeby nie było że gimbazjum :v
Czekam na trzeci odcinek od Żeni, w drugim już nie ma spodni
Tabletki to najbezpieczniejsza forma antykoncepcji (podobno), ale nawet one nie gwarantują 100% pewności i trzeba być tego świadomym (co nie znaczy że 1 na 10 par wpada). Moja dziewczyna brała tabletki przez około 2 lata (teraz ma przerwę), zawsze kończyłem w środku i potomstwa jeszcze nie mamy, więc raczej nie powinieneś się obawiać.